hmm, zawsze w takich rankingach chcialabym dac jakies "wypasione" sceny, ale nie umiem ich znalezc w pamieci
moj ukochany
Band of Brothers - wszystkie sceny z Georgem Luzem, przede wszystkim ta, kiedy wkreca Sobela
Friends - Monica uswiadamia sobie, ze chce byc z Chandlerem i tanczy przed nim z indykiem na glowie
BrBa - Jesse w laboratorium pompuje swoj kombinezon

to z takich humorystycznych, ale tez wspomniane "I am the one who knocks" i Walt pozwalajacy udusic sie Jane.
Gilmore Girls - pierwszy pocalunek Rory i Jessa, bo to moj ulubiony jej chlopak
House - House kaze sciagnac swiateczna czapke Wilsonowi mowiac, ze to los na glowie Zyda, na co on odpowiada, ze to renifer i rusza rogiem

oo, jakos sporo z House'a mi zostalo

House kupuje nowa "bitchin' cane"

House tanczacy z magnetofonem "fight the power!" i House "grajacy" intro do Baba O'Riley - "Love this part!"
a z
Luthera ja z kolei zapamietalam smierc Ripley'a, bardzo sie wzruszylam
z
Big Banga mam sporo ulubionych dodanych na yt, m.in. kiedy Sheldon przytula Penny, ale chyba najulubiensza kiedy Howard mowi "nie" w kilku jezykach: "Let me try gangsta, hells no!"

i ta mina Raja <3
no sex, no rock'n'roll, just drugs.