Ech, muszę przyznać, że czasem kompletnie nie rozumiem, skąd biorą się narzekania. Na jednym z forów znalazłem opinię, że odcinek nudny, nic się nie dzieje. Oo, no proszę, a jak określić to, co wyczynia
Spoiler:
Lafayette
? Nuda? A jak opisać zakończenie odcinka? Też nuda? Czy też to, co do niego doprowadziło?
Ech, muszę przyznać, że czasem kompletnie nie rozumiem, skąd biorą się narzekania. Na jednym z forów znalazłem opinię, że odcinek nudny, nic się nie dzieje. Oo, no proszę, a jak określić to, co wyczynia [spoiler] Lafayette [/spoiler]? Nuda? A jak opisać zakończenie odcinka? Też nuda? Czy też to, co do niego doprowadziło?
Lafayette rządzi . Eric też niezły. Wkurza mnie tylko Jason i jego "zamiłowanie do Boga" choć o tym juz dawno było w przeciekach z 2 sezonu. No i ta babka z którą na pieńku ma Sam, mogliby wreszcie cos wyjaśnić kim ona do cholery jest, bo sam nie wiem , troche po bzyczy, po trzesie sie i wszyscy robią co chce - beznadzieja troche
[spoiler]Lafayette rządzi :D. Eric też niezły. Wkurza mnie tylko Jason i jego "zamiłowanie do Boga" choć o tym juz dawno było w przeciekach z 2 sezonu. No i ta babka z którą na pieńku ma Sam, mogliby wreszcie cos wyjaśnić kim ona do cholery jest, bo sam nie wiem , troche po bzyczy, po trzesie sie i wszyscy robią co chce - beznadzieja troche[/spoiler]
Ja ogólnie podsumuje 4 odcinki, serial trzyma poziom, nie wieje nudą, byłem
Spoiler:
sceptyczny co do tej wampirzycy którą ma wychować Bill, ale wyszlo bardzo fajnie, w sumie ona sporo wnosi.
Można serial podzielić na 3 równoległe fabuły: wampiry, to całe bractwo i Marayene i jej otoczenie , jak narazie akcję są równoległe i się nie łączą, ale wydaje mi że to zostanie połączone, bo Wampiry zapewne będą walczyć z bractwem i już raczej wiadomo że to Marayene zaatakowała Sookie (chyba że ta nowa kelnerka, jeszcze nie wiadomo kim ona jest)
Ostatnio zmieniony 16 lipca 2009, 15:59 przez bartek1, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja ogólnie podsumuje 4 odcinki, serial trzyma poziom, nie wieje nudą, byłem [spoiler] sceptyczny co do tej wampirzycy którą ma wychować Bill, ale wyszlo bardzo fajnie, w sumie ona sporo wnosi. Można serial podzielić na 3 równoległe fabuły: wampiry, to całe bractwo i Marayene i jej otoczenie , jak narazie akcję są równoległe i się nie łączą, ale wydaje mi że to zostanie połączone, bo Wampiry zapewne będą walczyć z bractwem i już raczej wiadomo że to Marayene zaatakowała Sookie (chyba że ta nowa kelnerka, jeszcze nie wiadomo kim ona jest) [/spoiler]
Jak sądzę, to się wyjaśni w następnych odcinkach Albo trzeba przeczytać książkę, drugą część serii autorstwa Charlaine Harris, aczkolwiek Ci, co czytali donoszą, że są spore zmiany, więc może i wyjaśnienie będzie inne (A propos książek - Mag wznowił pierwszą część - http://www.literatura.gildia.pl/tworcy/ ... -zmierzchu - z okładką nawiązującą do serialu - czytałem; na drugą - po polsku - trzeba trochę poczekać, ale zdaje się, że niedługo ).
Jak sądzę, to się wyjaśni w następnych odcinkach :) Albo trzeba przeczytać książkę, drugą część serii autorstwa Charlaine Harris, aczkolwiek Ci, co czytali donoszą, że są spore zmiany, więc może i wyjaśnienie będzie inne :) (A propos książek - Mag wznowił pierwszą część - http://www.literatura.gildia.pl/tworcy/charlaine_harris/martwy-do-zmierzchu - z okładką nawiązującą do serialu - czytałem; na drugą - po polsku - trzeba trochę poczekać, ale zdaje się, że niedługo :) ).
w piatek w Zapraszamy do Trójki Wojciech Mann mowil ze tez oglada i podoba mu sie ten serial i chwalil sobie tez muzyczke z tego serialu
gwiazdy tez ogladaja dobre seriale
w piatek w Zapraszamy do Trójki Wojciech Mann mowil ze tez oglada i podoba mu sie ten serial :) i chwalil sobie tez muzyczke z tego serialu gwiazdy tez ogladaja dobre seriale :-p
A trailer - WOW Czyli widać wyraźnie, że pierwsza część sezonu - dość spokojna - służy przygotowaniu do sporej dawki emocji No i były naukowiec z "Eureki" najwyraźniej będzie miał okazję się wykazać
A trailer - WOW :) Czyli widać wyraźnie, że pierwsza część sezonu - dość spokojna - służy przygotowaniu do sporej dawki emocji :) No i były naukowiec z "Eureki" najwyraźniej będzie miał okazję się wykazać ;)
Na ciekawą formę promocji serialu wpadli producenci seriali True Blood. Otóż od września w Stanach do kupienia będzie napój o nazwie "True Blood". Będzie on w kolorze czerwonym i ma przypominać widzom, że właściwie nawet wśród nas mogą żyć wampiry.
Po raz pierwszy napój publicznie pokazano podczas konwentu Comic-Con w San Diego, na którym bardzo licznie zjawili się aktorzy i twórcy tego serialu.
Na chwilę obecną nie wiadomo czy napój będzie dostępny także w innych krajach.
zrodlo hatak.pl
dobry pomysl marketingowy, sok pomidorowy chyba sprzedawalby sie lepiej gdyby mial takie opakowanie, chetnie kupilbym ten wampirsoczek, ale malo realne ze bedzie dostepny w Polsce
Ostatnio zmieniony 29 lipca 2009, 11:50 przez tetrus, łącznie zmieniany 3 razy.
[quote]Na ciekawą formę promocji serialu wpadli producenci seriali True Blood. Otóż od września w Stanach do kupienia będzie napój o nazwie "True Blood". Będzie on w kolorze czerwonym i ma przypominać widzom, że właściwie nawet wśród nas mogą żyć wampiry. Po raz pierwszy napój publicznie pokazano podczas konwentu Comic-Con w San Diego, na którym bardzo licznie zjawili się aktorzy i twórcy tego serialu. Na chwilę obecną nie wiadomo czy napój będzie dostępny także w innych krajach. zrodlo hatak.pl[/quote]
dobry pomysl marketingowy, sok pomidorowy chyba sprzedawalby sie lepiej gdyby mial takie opakowanie, chetnie kupilbym ten wampirsoczek, ale malo realne ze bedzie dostepny w Polsce
Tak, szczególnie, że serial jest mało popularny w Polsce. HBO zrobiło promocję, ale sam program ma mniej niż więcej potencjalnych widzów...
Ale pomysł z soczkiem niezły
Tak, szczególnie, że serial jest mało popularny w Polsce. HBO zrobiło promocję, ale sam program ma mniej niż więcej potencjalnych widzów... Ale pomysł z soczkiem niezły :grin:
zgadzam się z przedmówcą. Dzsiejszy odcinek był bardzo dobry. Jak widzialem Godrika na screenach wyglądał troche śmiesznie i nie wiedzialem co z tego wyjdzie, ale aktor wywiązał się z roli bardzo dobrze grając bardzo starego wampira z bardzo młodą twarza Ogólnie odcinek świetny a końcówka intrygująca, ciekawe jak to bedzie dalej .
Jedyne co cały czas mnie wkurza to ta cholerna MaryAnne. No po prostu nie moge znieść scen z udziałem jej, Tary i Eggsa. to jakiś śmiech na sali co ona wyprawia. wiem ze serial HBO to mogą sobie pozwolic na seks itp ale tego jest moim zdaniem juz troche za dużo. Nie wiem czy jej postać pojawia się w książce bo nie mialem okazji czytać, ale jesli jej wątek jest wymyslony tylko przez scenarzystów to moim zdaniem pomysł nie trafiony
zgadzam się z przedmówcą. Dzsiejszy odcinek był bardzo dobry. Jak widzialem Godrika na screenach wyglądał troche śmiesznie i nie wiedzialem co z tego wyjdzie, ale aktor wywiązał się z roli bardzo dobrze grając bardzo starego wampira z bardzo młodą twarza :P Ogólnie odcinek świetny a końcówka intrygująca, ciekawe jak to bedzie dalej :D.
Jedyne co cały czas mnie wkurza to ta cholerna MaryAnne. No po prostu nie moge znieść scen z udziałem jej, Tary i Eggsa. to jakiś śmiech na sali co ona wyprawia. wiem ze serial HBO to mogą sobie pozwolic na seks itp ale tego jest moim zdaniem juz troche za dużo. Nie wiem czy jej postać pojawia się w książce bo nie mialem okazji czytać, ale jesli jej wątek jest wymyslony tylko przez scenarzystów to moim zdaniem pomysł nie trafiony :(
Powiem tak, nie wypowiadałem się nigdy na temat tego serialu, gdyż po prostu uważałem, że scenarzyści całkowicie spieprzyli 1 sezon, ( wyjątek Laffayete, jakos tak to się pisało?:P , no i opening, trzeba przyznać - jest idealny).
Pamiętam 1 sezon jak większość odcinków przewijałem , gdyż nie chciało mi się oglądać pastwiącej się nad sobą Sookie, która przez 15 minut je ciasto po stracie babki.
II sezon, diametralna zmiana, jest akcja , są główne wątki i nareszcie coś się dzieje. Widać serial ruszył z mielizny na pełne morze i nawet się przyznam, że czekam na kolejne odcinki, bo w końcu jestem ciekaw jak zakończy się ta historia opowiedziana w drugiej serii.
Podsumowując myślałem , że produkcja 2 sezonu rozczaruje mnie na całej linii jak było z 1, a tu taka niespodzianka
Powiem tak, nie wypowiadałem się nigdy na temat tego serialu, gdyż po prostu uważałem, że scenarzyści całkowicie spieprzyli 1 sezon, ( wyjątek Laffayete, jakos tak to się pisało?:P , no i opening, trzeba przyznać - jest idealny).
Pamiętam 1 sezon jak większość odcinków przewijałem , gdyż nie chciało mi się oglądać pastwiącej się nad sobą Sookie, która przez 15 minut je ciasto po stracie babki.
II sezon, diametralna zmiana, jest akcja , są główne wątki i nareszcie coś się dzieje. Widać serial ruszył z mielizny na pełne morze i nawet się przyznam, że czekam na kolejne odcinki, bo w końcu jestem ciekaw jak zakończy się ta historia opowiedziana w drugiej serii.
Podsumowując myślałem , że produkcja 2 sezonu rozczaruje mnie na całej linii jak było z 1, a tu taka niespodzianka :)
Heh, a u mnie wyszło totalnie na odwrót. Pierwszy sezon bardzo mi się spodobał, za to ten wydaje mi się strasznie przeciągany.
Spoiler:
Po pierwsze za dużo seksu, męczą mnie te orgie praktycznie w każdym odcinku. Wkurza mnie MaryAnne. W piwerszym sezonie była jakaś tajemnica, kto i dlaczego zabija. Tu prawie od razu dowiadujemy się kto. Pozostało tylko pytanie dlaczego, ale i tak nie jest już to tak ciekawe gdy się nie wie o mordercy nic. Mam nadzieję, że z serialu zniknie tez Jajo. Przy nim Tara staje się jakaś taka nijaka. No i Lafayette, błagam o jego powrót, w starym dobrym stylu, bez niego ten serial to przypomina trochę operę mydlaną. Poziom trzyma tez trochę Jason w Bractwie Słońca - śmieszne ludziki. Za to wampiry z Teksasu z Godrikiem na czele wydają mi się jeszcze gorsze niż te z Bon Temps. I to nie wcale w sensie charakteru,ale gry aktorskiej. Bo Eryk w tym sezonie się naprawdę rozwinął.
Heh, a u mnie wyszło totalnie na odwrót. Pierwszy sezon bardzo mi się spodobał, za to ten wydaje mi się strasznie przeciągany.
[spoiler]Po pierwsze za dużo seksu, męczą mnie te orgie praktycznie w każdym odcinku. Wkurza mnie MaryAnne. W piwerszym sezonie była jakaś tajemnica, kto i dlaczego zabija. Tu prawie od razu dowiadujemy się kto. Pozostało tylko pytanie dlaczego, ale i tak nie jest już to tak ciekawe gdy się nie wie o mordercy nic. Mam nadzieję, że z serialu zniknie tez Jajo. Przy nim Tara staje się jakaś taka nijaka. No i Lafayette, błagam o jego powrót, w starym dobrym stylu, bez niego ten serial to przypomina trochę operę mydlaną. Poziom trzyma tez trochę Jason w Bractwie Słońca - śmieszne ludziki. Za to wampiry z Teksasu z Godrikiem na czele wydają mi się jeszcze gorsze niż te z Bon Temps. I to nie wcale w sensie charakteru,ale gry aktorskiej. Bo Eryk w tym sezonie się naprawdę rozwinął.[/spoiler]