Drugi raz z rzędu się naciąłem...
Toż tego się nie da oglądać!
Po ulicy ganiają jakieś potwory, po niebie latają ludziki... - i to ma się dziać niby na Ziemi? Głupie to. Może gdyby dodano intro w stylu "A long time ago in a galaxy far far away..." to jakoś jeszcze bym zrozumiał ale tak?
I dlaczego wszyscy, którzy latają wyciągają pięść do przodu a'la Superman?
Serial dla młodzieży i tyle.
Drugi raz z rzędu się naciąłem... Toż tego się nie da oglądać! Po ulicy ganiają jakieś potwory, po niebie latają ludziki... - i to ma się dziać niby na Ziemi? Głupie to. Może gdyby dodano intro w stylu [i]"A long time ago in a galaxy far far away..."[/i] to jakoś jeszcze bym zrozumiał ale tak? I dlaczego wszyscy, którzy latają wyciągają pięść do przodu a'la Superman? :D Serial dla młodzieży i tyle.
Da się oglądać i to nawet z satysfakcją.
Nie można mieć pretensji za przyjętą konwencję, co najwyżej za jej wykonanie.
Serial nie jest wybitny i widać, że skąpiono budżetu na efekty specjalne, ale na drugi sezon czekam, bo pomimo wad miał też swoje zalety, które mi te niedociągnięcia wynagrodziły.
Da się oglądać i to nawet z satysfakcją. Nie można mieć pretensji za przyjętą konwencję, co najwyżej za jej wykonanie.
Serial nie jest wybitny i widać, że skąpiono budżetu na efekty specjalne, ale na drugi sezon czekam, bo pomimo wad miał też swoje zalety, które mi te niedociągnięcia wynagrodziły.
Akurat Powers mimo, że wydaje się infantylny albo głupkowaty jest jednak dosyć fajnym i pomysłowym serialem, jeden z nielicznych, które pod całymi tymi typowymi superbohaterskimi wygłupami i przyjętą konwencją ma dosyć wyraźne drugie dno, poważniejsze i już mniej typowe.
Spoiler:
O, a ten co się teleportuje grał też służącego w 'And Then There Were None', dzisiaj oglądałem to pamiętam
Akurat Powers mimo, że wydaje się infantylny albo głupkowaty jest jednak dosyć fajnym i pomysłowym serialem, jeden z nielicznych, które pod całymi tymi typowymi superbohaterskimi wygłupami i przyjętą konwencją ma dosyć wyraźne drugie dno, poważniejsze i już mniej typowe. [spoiler]O, a ten co się teleportuje grał też służącego w 'And Then There Were None', dzisiaj oglądałem to pamiętam :D[/spoiler]