NBC zamówiło 13-odcinkowy serial Heroes: Reborn, którego premiera jest planowana na rok 2015.
W reaktywowanym serialu główne role mają odegrać zupełnie nowi aktorzy, ale nie jest też wykluczony udział postaci/aktorów, którzy występowali w oryginalnej serii Herosów.
NBC ogłosiło reaktywację serialu przy okazji ceremonii zakończenia igrzysk olimpijskich w Soczi.
Czyżby powrót 24 na antenę spowodował lawinę reaktywacji seriali?
NBC zamówiło 13-odcinkowy serial [b]Heroes: Reborn[/b], którego premiera jest planowana na rok 2015. W reaktywowanym serialu główne role mają odegrać zupełnie nowi aktorzy, ale nie jest też wykluczony udział postaci/aktorów, którzy występowali w oryginalnej serii Herosów.
NBC ogłosiło reaktywację serialu przy okazji ceremonii zakończenia igrzysk olimpijskich w Soczi.
Czy ja wiem, czy taka genialna... Ostatnie sezony "Heroes" to nie był szczyt możliwości serialowych, choć gdyby udało się oddać atmosferę zwłaszcza pierwszego, to oczywiście, że z przyjemnością popatrzę. Aczkolwiek nie wiem, czy taki trend "powrotów" mnie cieszy...
Czy ja wiem, czy taka genialna... Ostatnie sezony "Heroes" to nie był szczyt możliwości serialowych, choć gdyby udało się oddać atmosferę zwłaszcza pierwszego, to oczywiście, że z przyjemnością popatrzę. Aczkolwiek nie wiem, czy taki trend "powrotów" mnie cieszy...
Heroes widziałem tylko pierwszy sezon i nie spodobał mi się specjalnie a podobno był najlepszy...
Pozwolę sobie w tym miejscu zacytować Sheldona z Big Bang Theory: "Nie mogą bezkarnie odwoływać "Alphas". Powinni ułatwić widzom rozstanie. "Firefly" nakręcił zakończenie|w jednym filmie. "Buffy" kontynuowano w komiksie. "Herosi" z sezonu na sezon obniżali loty,|aż ludzie nie mogli na to patrzeć."
Biorąc pod uwagę powyższe kompletnie nie rozumiem jaki jest sens powracania do tego pomysłu.
Heroes widziałem tylko pierwszy sezon i nie spodobał mi się specjalnie a podobno był najlepszy... Pozwolę sobie w tym miejscu zacytować Sheldona z Big Bang Theory: "Nie mogą bezkarnie odwoływać "Alphas". Powinni ułatwić widzom rozstanie. "Firefly" nakręcił zakończenie|w jednym filmie. "Buffy" kontynuowano w komiksie. "Herosi" z sezonu na sezon obniżali loty,|aż ludzie nie mogli na to patrzeć." Biorąc pod uwagę powyższe kompletnie nie rozumiem jaki jest sens powracania do tego pomysłu.
1. zakończenie serialu było z dupy, żaden wątek nie został wyjaśniony, w nowej serii być może zostanie to jakoś dokończone
2. po tylu latach to będzie praktycznie inny serial, warto go więc "obadać"
3. nowa obsada, nowi twórcy i nowa stacja macierzysta mogą naprawdę stworzyć coś dobrego, szczególnie że NBC ostatnio robi naprawdę dobre produkcje
1. zakończenie serialu było z dupy, żaden wątek nie został wyjaśniony, w nowej serii być może zostanie to jakoś dokończone 2. po tylu latach to będzie praktycznie inny serial, warto go więc "obadać" 3. nowa obsada, nowi twórcy i nowa stacja macierzysta mogą naprawdę stworzyć coś dobrego, szczególnie że NBC ostatnio robi naprawdę dobre produkcje
Niby tak, ale cokolwiek by nie mówić, to Tim Kring miał swój styl, co prawda nie zawsze udawało się mu go zwizualizować, pierwszy sezon "Touch" zniszczył dokumentnie, co zaprzepaściło szansę tej produkcji, w drugim sezonie - bardzo ciekawej. Z kolei w przypadku "Heros" stworzył świetną, klimatyczną historię, zespojoną ze swoimi obsesjami, widocznymi także w "Touch" - czyli że wszystko się łączy, drobne sytuacje mają wpływ na te większe, a świat to pewien cykl, złożoność, przenikanie się wzajemne postaci, losów, zdarzeń, ale już nie bardzo potrafił kontynuować tę opowieść, choć wszystkie sezony mają wyraźnie widoczny jego - nomen omen - "touch" Czy za tą produkcją NBC też On stoi? Czy to zupełnie ktoś inny? Paradoksalnie, ale nie wiem, jaką odpowiedź uznałbym za dobrą nowinę
Niby tak, ale cokolwiek by nie mówić, to Tim Kring miał swój styl, co prawda nie zawsze udawało się mu go zwizualizować, pierwszy sezon "Touch" zniszczył dokumentnie, co zaprzepaściło szansę tej produkcji, w drugim sezonie - bardzo ciekawej. Z kolei w przypadku "Heros" stworzył świetną, klimatyczną historię, zespojoną ze swoimi obsesjami, widocznymi także w "Touch" - czyli że wszystko się łączy, drobne sytuacje mają wpływ na te większe, a świat to pewien cykl, złożoność, przenikanie się wzajemne postaci, losów, zdarzeń, ale już nie bardzo potrafił kontynuować tę opowieść, choć wszystkie sezony mają wyraźnie widoczny jego - nomen omen - "touch" :) Czy za tą produkcją NBC też On stoi? Czy to zupełnie ktoś inny? Paradoksalnie, ale nie wiem, jaką odpowiedź uznałbym za dobrą nowinę :)
Drugim potwierdzonym aktorem jest Zachary Levi, czyli pamiętny Chuck. Co więcej Zachary ma grać główną postać męską w nadchodzącym serialu. Szczegóły jego roli na chwilę obecną nie są jeszcze znane.
Drugim potwierdzonym aktorem jest Zachary Levi, czyli pamiętny Chuck. Co więcej Zachary ma grać główną postać męską w nadchodzącym serialu. Szczegóły jego roli na chwilę obecną nie są jeszcze znane.
Promo baaardzo klimatyczne.
Nadrabiam zaległości, bo kiedyś oglądałem, ale skończyłem chyba na drugim sezonie. Do jesieni jednak jeszcze trochę czasu jest to już zapewne będę na bieżąco.
Promo baaardzo klimatyczne. Nadrabiam zaległości, bo kiedyś oglądałem, ale skończyłem chyba na drugim sezonie. Do jesieni jednak jeszcze trochę czasu jest to już zapewne będę na bieżąco.
Ogólnie o animowane plakaty. Plakat to coś co można na ścianę powiesić, a jak wszędzie coś miga błyska albo się kręci to zwyczajnie nie pasuje. Teraz to wygląda jak jakaś wnerwiająca reklama we flashu. Druga sprawa taki animowany Gif zajmuje kilkanaście MB, więcej niż niektóre trailery na YT, potem nagle okazuje się, ze 10 obrazków zajmuje tyle co odcinek serialu, wgrywa się to w cholerę czasu, blokując transfer (a mi osobiście dodatkowo jeszcze zżerają limit pakietu internetowego).
Ogólnie o animowane plakaty. Plakat to coś co można na ścianę powiesić, a jak wszędzie coś miga błyska albo się kręci to zwyczajnie nie pasuje. Teraz to wygląda jak jakaś wnerwiająca reklama we flashu. Druga sprawa taki animowany Gif zajmuje kilkanaście MB, więcej niż niektóre trailery na YT, potem nagle okazuje się, ze 10 obrazków zajmuje tyle co odcinek serialu, wgrywa się to w cholerę czasu, blokując transfer (a mi osobiście dodatkowo jeszcze zżerają limit pakietu internetowego).
[NBC]: [2015], na antenie Produkcja: USA, Gatunek: Akcja,Sci-fi,Dramat, Dokładna data premiery: 2015-09-24 Reżyseria: Larysa Kondracki,Greg Beeman, Scenariusz: Tim Kring
Kontynuacja serialu z 2006 roku. Od wydarzeń w Central Parku mija pięć lat.
Ludzie obdarzeni niezwykłymi zdolnościami nazywani są evos. Po tragicznych wydarzeniach w Odessie w Texasie gdzie doszło do tragedii z rąk terrorysty. Winę zrzucono na evos, na których zaczęto polować jak na zwierzęta. Są prześladowani i chcąc czy nie muszą się ukrywać pośród zwykłych ludzi.
Bardzo jestem ciekaw powrót Herosów. Czy jest to na tyle popularna marka by przyciągnąć odpowiednią widownię? To się okaże już za kilka dni.
[b] [NBC][/b]: [2015], [b]na antenie[/b] [b]Produkcja:[/b] USA, [b]Gatunek:[/b] Akcja,Sci-fi,Dramat, [b]Dokładna data premiery:[/b] 2015-09-24 [b]Reżyseria:[/b] Larysa Kondracki,Greg Beeman, [b]Scenariusz:[/b] Tim Kring [url=http://www.nbc.com/heroes-reborn][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o1.gif[/img][/url][url=http://www.imdb.com/title/tt3556944/][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o2.gif[/img][/url][url=http://www.filmweb.pl/serial/Heroes+Reborn-2015-709874][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o3.gif[/img][/url][url=http://www.tv.com/shows/heroes-reborn/][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o4.gif[/img][/url][url=http://epguides.com/HeroesReborn/][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o5.gif[/img][/url]
Kontynuacja serialu z 2006 roku. Od wydarzeń w Central Parku mija pięć lat. Ludzie obdarzeni niezwykłymi zdolnościami nazywani są evos. Po tragicznych wydarzeniach w Odessie w Texasie gdzie doszło do tragedii z rąk terrorysty. Winę zrzucono na evos, na których zaczęto polować jak na zwierzęta. Są prześladowani i chcąc czy nie muszą się ukrywać pośród zwykłych ludzi.
https://www.youtube.com/watch?v=yyScdtEL06g
Bardzo jestem ciekaw powrót [i]Herosów[/i]. Czy jest to na tyle popularna marka by przyciągnąć odpowiednią widownię? To się okaże już za kilka dni.
Jestem po dwuodcinkowej premierze i szczerze przyznam nie wiem co myśleć. Nie nastawiałem się specjalnie na nie wiadomo co i podszedłem do serialu bez żadnych oczekiwań, ale i tak wypada to mocno średnio.
Niby premiera składała się z dwóch epizodów, ale tak naprawdę niewiele się działo, choć z drugiej strony wątków przedstawionych było dużo. Jak dla mnie to za dużo. Przez co fabuła rozmyta przez przerost treści nad formą, która niestety nie przedstawia wysokiego poziomu. Chcieli przedstawić kilku bohaterów, ale to co fajnie działo w oryginalnej serii tutaj się nie sprawdza, może przez to, że bohaterowie niespecjalnie potrafią zainteresować. Jak na ironię najbardziej interesuje postać i jej wątek, który pojawia się ledwie na kilka sekund A wątek z Tokio to jakieś nieporozumienie. Rozumiem, że to serial o ludziach z mocami, ale bez przesady. Raczej nie wyjaśnią tego w rozsądny sposób.
Po tym o napisałem można wywnioskować, że to niezbyt dobry serial. No cóż, aż taki zły nie jest. Jest po prostu za spokojnie. A jedyną dynamikę jaką do serialu wprowadzono, wiąże się z pojawieniem się na ekranie postaci, która gra Zachary Levi, czyli ten zły... który na takiego złego nie wygląda. Owszem zabija bez mrugnięcia okiem, ale Noah Bennet jak musi to też mu powieka nie drgnie.
Luke ma niezłą motywację, ale wydaje się wypalony i zmęczony takim życiem. Jego żona jest w tym duecie tą która najpierw pociąga za spust, a dopiero później pyta. Z tej dwójki jednak dużo lepiej wypada postać Luke'a.
Co do plusów to fajnie zobaczyć znane postaci, nawet jeżeli pojawiają się tylko na chwilę i liczę,że kolejne występy będą jednak lepsze.
Nakreślono ciekawą intrygę, która jak zawsze musi wiązać się z wielką konspiracją i złą korporacją. Postawiono kilka intrygujących pytań, na które - mam nadzieję - dostaniemy ciekawe odpowiedzi. Co nadciąga? A najważniejsze dlaczego Noah Bennet jest w centrum tego wszystkiego?
Jestem po dwuodcinkowej premierze i szczerze przyznam nie wiem co myśleć. Nie nastawiałem się specjalnie na nie wiadomo co i podszedłem do serialu bez żadnych oczekiwań, ale i tak wypada to mocno średnio. Niby premiera składała się z dwóch epizodów, ale tak naprawdę niewiele się działo, choć z drugiej strony wątków przedstawionych było dużo. Jak dla mnie to za dużo. Przez co fabuła rozmyta przez przerost treści nad formą, która niestety nie przedstawia wysokiego poziomu. Chcieli przedstawić kilku bohaterów, ale to co fajnie działo w oryginalnej serii tutaj się nie sprawdza, może przez to, że bohaterowie niespecjalnie potrafią zainteresować. Jak na ironię najbardziej interesuje postać i jej wątek, który pojawia się ledwie na kilka sekund :) A wątek z Tokio to jakieś nieporozumienie. Rozumiem, że to serial o ludziach z mocami, ale bez przesady. Raczej nie wyjaśnią tego w rozsądny sposób.
Po tym o napisałem można wywnioskować, że to niezbyt dobry serial. No cóż, aż taki zły nie jest. Jest po prostu za spokojnie. A jedyną dynamikę jaką do serialu wprowadzono, wiąże się z pojawieniem się na ekranie postaci, która gra Zachary Levi, czyli ten zły... który na takiego złego nie wygląda. Owszem zabija bez mrugnięcia okiem, ale Noah Bennet jak musi to też mu powieka nie drgnie. Luke ma niezłą motywację, ale wydaje się wypalony i zmęczony takim życiem. Jego żona jest w tym duecie tą która najpierw pociąga za spust, a dopiero później pyta. Z tej dwójki jednak dużo lepiej wypada postać Luke'a. Co do plusów to fajnie zobaczyć znane postaci, nawet jeżeli pojawiają się tylko na chwilę i liczę,że kolejne występy będą jednak lepsze. Nakreślono ciekawą intrygę, która jak zawsze musi wiązać się z wielką konspiracją i złą korporacją. Postawiono kilka intrygujących pytań, na które - mam nadzieję - dostaniemy ciekawe odpowiedzi. Co nadciąga? A najważniejsze dlaczego Noah Bennet jest w centrum tego wszystkiego?
Uzupełnienie informacji znanej już od jakiegoś czasu - cancel po 1 sezonie.
Nie oglądałem, ale z doniesień wynika, że serial w pełni na niego zasłużył.
Nie był to zbyt udany powrót na ekrany...
Uzupełnienie informacji znanej już od jakiegoś czasu - cancel po 1 sezonie. Nie oglądałem, ale z doniesień wynika, że serial w pełni na niego zasłużył. Nie był to zbyt udany powrót na ekrany...