Powstanie pilot kolejnego spin offa ze słynnej serii CSI, który tym razem nie będzie poświęcony konkretnemu miastu, lecz będzie opowiadał o związkach nowoczesnych technologii i przestępczości.
W pilocie serialu pojawi się Patricia Arquette (Medium, Boardwalk Empire), która zagra rolę Avery Ryan, specjalnego agenta FBI dowodzącego Wydziałem Przestępczości Cybernetycznej w Quantico.
Mam mieszane uczucia, gdyż przypomina mi to raczej skok na kasę i próbę zdyskontowania sukcesów poprzednich serii sygnowanych marką CSI.
Zapewne równie dobrze mógłby to być serial o zupełnie innym tytule.
Z CSI dałem sobie spokój po jakichś 7 sezonach Las Vegas i kilku mniej pozostałych mutacji - to już było dla mnie stanowczo za dużo. Z oglądaniem poczekam na pierwsze recenzje.
Powstanie pilot kolejnego spin offa ze słynnej serii CSI, który tym razem nie będzie poświęcony konkretnemu miastu, lecz będzie opowiadał o związkach nowoczesnych technologii i przestępczości. W pilocie serialu pojawi się Patricia Arquette (Medium, Boardwalk Empire), która zagra rolę Avery Ryan, specjalnego agenta FBI dowodzącego Wydziałem Przestępczości Cybernetycznej w Quantico.
Mam mieszane uczucia, gdyż przypomina mi to raczej skok na kasę i próbę zdyskontowania sukcesów poprzednich serii sygnowanych marką CSI. Zapewne równie dobrze mógłby to być serial o zupełnie innym tytule. Z CSI dałem sobie spokój po jakichś 7 sezonach Las Vegas i kilku mniej pozostałych mutacji - to już było dla mnie stanowczo za dużo. Z oglądaniem poczekam na pierwsze recenzje.
Nowy spin off CSI uzyskał tytuł "CSI: Cyber".
Pilot serialu ma mieć premierę w nadchodzącym tygodniu, a zamówienie sezonu jest uzależnione od oceny oglądalności i przyjęcia pilota przez widzów.
Nowy spin off CSI uzyskał tytuł "CSI: Cyber". Pilot serialu ma mieć premierę w nadchodzącym tygodniu, a zamówienie sezonu jest uzależnione od oceny oglądalności i przyjęcia pilota przez widzów.
Pamiętacie Luke'a Perry (Jeremiah, Oz)?
Dołączył do obsady CSI: Cyber. Zagra Nicka Daltona, byłego agenta FBI, pracującego obecnie w prywatnym sektorze.
[mimg]https://baza.seriale-asd.eu/upload_files/101-jeremiah-lg.jpg[/mimg] Pamiętacie Luke'a Perry (Jeremiah, Oz)? Dołączył do obsady CSI: Cyber. Zagra Nicka Daltona, byłego agenta FBI, pracującego obecnie w prywatnym sektorze.
[CBS]: [2015], na antenie Produkcja: USA, Gatunek: Kryminał,Dramat,Thriller, Dokładna data premiery: 2015-03-04 Reżyseria: Eagle Egilsson,Jeff T. Thomas, Scenariusz: Carol Mendelsohn,Pam Veasey,
Kolejny po zakończonych: Miami, New York, spin-off CSI. Tym razem, specjalna jednostka FBI, zajmuje się przestępstwami, które są popełniane za pomocą/lub przy użyciu komputerów lub innego sprzętu elektronicznego. Odcinek pilotażowy pojawia się 14 sezonie CSI Las Vegas.
[b] [CBS][/b]: [2015], [b]na antenie[/b] [b]Produkcja:[/b] USA, [b]Gatunek:[/b] Kryminał,Dramat,Thriller, [b]Dokładna data premiery:[/b] 2015-03-04 [b]Reżyseria:[/b] Eagle Egilsson,Jeff T. Thomas, [b]Scenariusz:[/b] Carol Mendelsohn,Pam Veasey, [url=http://www.cbs.com/shows/csi-cyber/][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o1.gif[/img][/url][url=http://www.imdb.com/title/tt3560060/][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o2.gif[/img][/url][url=http://www.filmweb.pl/serial/CSI%3A+Cyber-2015-710666][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o3.gif[/img][/url][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o4a.gif[/img][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o5a.gif[/img]
Kolejny po zakończonych: Miami, New York, spin-off CSI. Tym razem, specjalna jednostka FBI, zajmuje się przestępstwami, które są popełniane za pomocą/lub przy użyciu komputerów lub innego sprzętu elektronicznego. Odcinek pilotażowy pojawia się 14 sezonie CSI Las Vegas.
Na razie stanąłem na 5 odcinku, gdyż brak mi czasu. Wrażenie jest takie: standardowe założenia z reszty CSI-ów, inni aktorzy, inne miejscówki, inne podejście do rozwiązywania zagadek. Jakieś zalążki poza-zagadkowe się zaczynają pojawiać.
Ogólnie - jak się podobały pozostałe serie, to można przelecieć. (jakoś tak szybko się to ogląda i mało zapada w pamięć (ciężko teraz widza czymś zaskoczyć))
"Nie drażnij Tygryska w lesie, bo drzewko przyniesie..
Na drzewku cię położy i Cię wychędoży."
Na razie stanąłem na 5 odcinku, gdyż brak mi czasu. Wrażenie jest takie: standardowe założenia z reszty CSI-ów, inni aktorzy, inne miejscówki, inne podejście do rozwiązywania zagadek. Jakieś zalążki poza-zagadkowe się zaczynają pojawiać. Ogólnie - jak się podobały pozostałe serie, to można przelecieć. (jakoś tak szybko się to ogląda i mało zapada w pamięć (ciężko teraz widza czymś zaskoczyć))
Normalnych CSI nie cierpię, te kilka odcinków, które widziałem w TV zraziły mnie absurdalnymi sprawami i dziwacznymi postaciami. Ta seria jakoś z powodu tematyki skojarzyła mi się z 'person of interest' i chciałem spróbować, nawet ściągnąłem sobie 2 odcinki i jestem kompletnie zniesmaczony debilizmem scenariusza i ogólną jakąś taką głupotą. To co miało być (chyba) głównym wyróżnikiem, czyli analiza sprzętu komputerowego, ataki hakerskie, wyrafinowane algorytmy i inne ciekawostki dla geeków jest pokazane może efektownie ale całkowicie nieprawdziwie, a dziury w logice raz śmieszą a innym razem porażają. Chyba sobie odpuszczę.
Normalnych CSI nie cierpię, te kilka odcinków, które widziałem w TV zraziły mnie absurdalnymi sprawami i dziwacznymi postaciami. Ta seria jakoś z powodu tematyki skojarzyła mi się z 'person of interest' i chciałem spróbować, nawet ściągnąłem sobie 2 odcinki i jestem kompletnie zniesmaczony debilizmem scenariusza i ogólną jakąś taką głupotą. To co miało być (chyba) głównym wyróżnikiem, czyli analiza sprzętu komputerowego, ataki hakerskie, wyrafinowane algorytmy i inne ciekawostki dla geeków jest pokazane może efektownie ale całkowicie nieprawdziwie, a dziury w logice raz śmieszą a innym razem porażają. Chyba sobie odpuszczę.
Zaczynam obawiać się o swoje zdrowie psychiczne. Nie wiem dlaczego ale zamiast odpuścić sobie po 2 odcinkach zacząłem oglądać dalej. Zauważyłem, że czerpię jakąś dziwnie perwersyjną przyjemność oglądając tego gniota. Każdy kolejny odcinek jest dla mnie kolejnym dowodem, na to, że autorzy nie mają pojęcia o czym mówią, absurd goni głupotę wykrzykując na chybił trafił różne losowe słówka z komputerowego slangu. Postacie są płaskie, aktorstwo drewniane, dialogi żenujące. Główny szef (MacNicol) jest debilem (dosłownie) ciągle potakującym i robiącym w kółko jedną minę, Van Der Beek tylko biega, wymachuje spluwą i warczy, pani Arquette co chwila odpala jakiś swój pajęczy zmysł i lamentuje jak to kiedyś jakiś haker ją zhakował, a cała reszta wcale nie lepsza. Całość wygląda jak jakiś półamatorski film propagandowy o wspaniałych hamerykańskich supercyberagentach i złych hakierach, zawsze w jakiś sposób zboczonych, nienormalnych albo w jakiś inny sposób patologicznych, świat tutaj jest wyłącznie czarno-biały, bez miejsca na jakąś refleksję a wyborów moralnych brak. Wszystko w tym serialu jest słabe! Nie rozumiem dlaczego chcę tego więcej. Chyba źle ze mną.
Zaczynam obawiać się o swoje zdrowie psychiczne. Nie wiem dlaczego ale zamiast odpuścić sobie po 2 odcinkach zacząłem oglądać dalej. Zauważyłem, że czerpię jakąś dziwnie perwersyjną przyjemność oglądając tego gniota. Każdy kolejny odcinek jest dla mnie kolejnym dowodem, na to, że autorzy nie mają pojęcia o czym mówią, absurd goni głupotę wykrzykując na chybił trafił różne losowe słówka z komputerowego slangu. Postacie są płaskie, aktorstwo drewniane, dialogi żenujące. Główny szef (MacNicol) jest debilem (dosłownie) ciągle potakującym i robiącym w kółko jedną minę, Van Der Beek tylko biega, wymachuje spluwą i warczy, pani Arquette co chwila odpala jakiś swój pajęczy zmysł i lamentuje jak to kiedyś jakiś haker ją zhakował, a cała reszta wcale nie lepsza. Całość wygląda jak jakiś półamatorski film propagandowy o wspaniałych hamerykańskich supercyberagentach i złych hakierach, zawsze w jakiś sposób zboczonych, nienormalnych albo w jakiś inny sposób patologicznych, świat tutaj jest wyłącznie czarno-biały, bez miejsca na jakąś refleksję a wyborów moralnych brak. Wszystko w tym serialu jest słabe! Nie rozumiem dlaczego chcę tego więcej. Chyba źle ze mną.
Pisałem coś takiego? A faktycznie.
Jest o tym choćby tu: http://www.ew.com/article/2014/09/15/cs ... luke-perry
To miała być taka powracająca rola.
Przyznam, że nie śledzę tego serialu - noty i komentarze nie zachęcają.
Czyżby 1 sezon dobiegł do końca i się nie pojawił?
W IMDB faktycznie nic nie ma przy jego nazwisku i udziale w tym serialu.
Głośno było o angażu a o zwolnieniu cisza.
Pisałem coś takiego? :) A faktycznie. :) Jest o tym choćby tu: [url]http://www.ew.com/article/2014/09/15/csi-cyber-casts-luke-perry[/url] To miała być taka powracająca rola. Przyznam, że nie śledzę tego serialu - noty i komentarze nie zachęcają. Czyżby 1 sezon dobiegł do końca i się nie pojawił? W IMDB faktycznie nic nie ma przy jego nazwisku i udziale w tym serialu. Głośno było o angażu a o zwolnieniu cisza. ;)
Oglądnąłem pierwszy odcinek. Żenujący serial - pierwszy odcinek jest po prostu głupi.
Wyobraźcie sobie, że szajka bandytów wykorzystuje błąd w oprogramowaniu dołączanym do kamerek internetowych, takich do obserwowania dzieci.
Włamują się więc do mieszkań z niemowlakami i w czasie kiedy rodzice śpią, robią na miejscu międzynarodową, internetową aukcję na żywo, sprzedając dziecko online.
Szkoda jeszcze, że na miejscu nie pakują dziecka w paczkę hehehe
Każdy kto ma normalny dom (a nie melinę) i miał dziecko, patrzy na to jak na debilizm - chyba nie muszę tłumaczyć..
No a poziom przedstawianej wiedzy technicznej zarówno w mowie jak i na ekranach, jest dostosowany do poziomu gospodyń z kółka różańcowego - szkoda czasu na ten serial.
Oglądnąłem pierwszy odcinek. Żenujący serial - pierwszy odcinek jest po prostu głupi. Wyobraźcie sobie, że szajka bandytów wykorzystuje błąd w oprogramowaniu dołączanym do kamerek internetowych, takich do obserwowania dzieci. Włamują się więc do mieszkań z niemowlakami i w czasie kiedy rodzice śpią, robią na miejscu międzynarodową, internetową aukcję na żywo, sprzedając dziecko online. Szkoda jeszcze, że na miejscu nie pakują dziecka w paczkę hehehe
Każdy kto ma normalny dom (a nie melinę) i miał dziecko, patrzy na to jak na debilizm - chyba nie muszę tłumaczyć..
No a poziom przedstawianej wiedzy technicznej zarówno w mowie jak i na ekranach, jest dostosowany do poziomu gospodyń z kółka różańcowego - szkoda czasu na ten serial.