PolakPotrafi - Lament paranoika - Stephen King

[Bostonq]

http://polakpotrafi.pl/projekt/lament-p ... ephen-king

Ja już wsparłem, myślę, że warto, ciekawa inicjatywa, trailer wygląda już interesująco, a można dać nawet przysłowiową złotówkę

[X-asd]

To ma być 15minut animacji...
Dobrze, że ludzie robią takie rzeczy ale rewelacji z tego nie będzie...

[Bostonq]

O, jasnowidz! King ma wokół siebie całą rzeszę tzw. Dollar Babies, filmików krótkich, a niekiedy niezwykle interesujących Taka konwencja, więc sama długość nie ma tu nic do rzeczy A co będzie, to zobaczymy, ja nie mam takich zdolności jak "nowy asd"

[X-asd]

Te złośliwości były niepotrzebne.
Uważam, że najpierw trzeba się czymś wykazać a dopiero wtedy można zbierać kasę na kolejny projekt - dzięki temu wiemy, że wspieramy jakiś talent lub, że ktoś posiada jakieś predyspozycje do tego by stworzyć coś naprawdę interesującego.
A tak to co?
Każdy może ogłosić zbiórkę kasy dając w zamian jedynie bajeczne obietnice... I jeszcze ten warunek - 2800 albo zabieram swoje zabawki.. Ludzie teraz na straszną łatwiznę idą..

[joana]

No, nie wiem o co się spieracie.
Jeden optymista chce dać szansę projektowi i wesprzeć produkcję, bo ma nadzieje, że powstanie coś fajnego.
Drugi, pesymista szuka na siłę argumentu, żeby udowodnić swoje zdanie, że nie ma co oczekiwać rewelacji.
Kinga nie znam za dobrze, nie fascynuje mnie, ale przeczytawszy Wasz spór zerknęłam na krótką zajawkę Paranoika i nawet mi się podoba. Wprowadza w taki mroczny i tajemniczy klimat.
Sam fakt zbierania kasy? Nie orientuję się o jakie koszty projektu chodzi.
Da kto chce, i tyle. Sprawa postawiona jasno
Jeśli facet kasę uzbiera i się nie wywiąże, to o drugą szansę pewnie będzie mu trudno.

[Bostonq]

Hmm, mam nadzieję, że "nowy asd" przeczytał, co tam jest napisane. I zna nowy model finansowania, choćby kickstarter, gdzie wspiera się tytuły gier, projekty naukowe, inne takie. A Darek Kocurek zdążył się już wykazać, robił świetne kalendarze Kingowe - http://www.darekkocurek.com/pl/blog/article/-9, teraz próbuje zrobić film. Przepraszam, ale to typowo polskie, takie marudzenie, że się nie uda, bo to, bo tamto. Nigdzie nie ma słowa, że "zabiera zabawki", jak nie dostanie tych 2800. To jest zasada wpłat - jak nie uzbiera, to to, co wpłaciliśmy wraca do nas. A projekt nadal będzie kontynuowany. Po prostu autor szuka wsparcia, co w tym złego? Zdaje się, że tu też był lub nadal jest paypal - to też jest łatwizna?

Zresztą, jaka łatwizna?? Zobacz: http://polakpotrafi.pl/projekt/tequila - tu też wsparłem, zebrali o wiele więcej, niż chcieli. Mieli pomysł, czasopismo kupuje regularnie, nikt na żadną łatwiznę nie idzie. Co to w ogóle za pomysł z tą łatwizną? Przecież On już sporo zrobił! Jest trailer, lektor, potrzebuje trochę wsparcia. Po co pisać takie głupoty? Nie chcesz wpierać, to nie, ale skąd bierze się taka markotna postawa? Takie zniechęcanie? To był prosty post o tym, że dzieje się coś fajnego, twórczego, co MOŻNA, ale NIE TRZEBA wspierać. Po co to psuć? Dla zasady? Jakiej?

[X-asd]

Nie zrozumiałeś mnie bo może nie rozwinąłem swojej myśli do końca.

Nie - wcale nie marudzę i znam nowy model finansowania. Często oglądałem filmiki na kickstarterze i popieram tego typu projekty. Przecież nawet fantastyczne Pioneer One i L5 w ten sposób zbierało fundusze. Nigdzie też nie napisałem, że się nie uda bo tamto..

Mój sceptycyzm dotyczy tego właśnie projektu i wynika ze stosunkowo słabego trailera gdzie widać okropną amatorszczyznę. Z jednej strony to dobrze, że facet chce coś zrobić z drugiej jednak nie wydaje mi się by 15-to minutowa animacja na komputerze, i to nie najwyższych lotów, wymagała aż takich nakładów finansowania.

Przykro mi ale po prostu akurat ten projekt, najwidoczniej bliski Twojemu sercu, mi się nie spodobał.