Kolejna, świetna produkcja wprost z UK! To Trzy odcinkowy serial pt."Wróg Publiczny".
W skrócie to historia młodej kuratorki sądowej, której praca polega na doglądaniu więźnia, który warunkowo opuszcza zakład karny po dziesięcioletniej odsiadce. Niestety w swojej karierze zawodowej Paula ma niechlubne doświadczenie - już raz kierując się współczuciem dała poprzedniemu więźniowi "drugą szansę" co skutkowało powstaniem kolejnej zbrodni...
Czy tym razem Paula będzie trzymać się sztywno swoich zasad?
Świetna kreacja Daniela Mays'a, który idealnie pasuje do roli niezrównoważonego (kto wie jaki on jest??) świra.
Pierwszy odcinek już dostępny - zapraszam do oglądania!
Kolejna, świetna produkcja wprost z UK! To Trzy odcinkowy serial pt."Wróg Publiczny". W skrócie to historia młodej kuratorki sądowej, której praca polega na doglądaniu więźnia, który warunkowo opuszcza zakład karny po dziesięcioletniej odsiadce. Niestety w swojej karierze zawodowej Paula ma niechlubne doświadczenie - już raz kierując się współczuciem dała poprzedniemu więźniowi "drugą szansę" co skutkowało powstaniem kolejnej zbrodni... Czy tym razem Paula będzie trzymać się sztywno swoich zasad?
Świetna kreacja Daniela Mays'a, który idealnie pasuje do roli niezrównoważonego (kto wie jaki on jest??) świra.
Pierwszy odcinek już dostępny - zapraszam do oglądania!
Końcówka troszkę mnie rozczarowała. Liczyłem na jakieś mocne zakończenie. Nie powiem - finał trochę mnie zdumiał [spoiler]Tatuś???[/spoiler] ale liczyłem na większą dramaturgię. Oczywiście polecam - to bardzo dobry mini serial ale mógł by mieć ciut lepsze zakończenie moim zdaniem.
Co do tego kto okazał się prawdziwym sprawcą nie mam akurat większych zarzutów, tatuś dobry jak każdy inny, choć szczerze mówiąc stawiałam na kolegę-lekarza. Mnie wkurzyła końcówka, w sensie Paula olewa chłopaka i zakochuje się w Eddie'm. Totalnie mnie to nie przekonało, kompletnie nic ich nie łączyło. O wiele bardziej pasowałoby gdyby Eddie wrócił do dziewczyny ze sklepu ogrodniczego.
Ale poza tym, to jak w większości, bardzo dobry serial brytyjski, warty obejrzenia. Ani chwili mi się nie dłużył, doskonała gra aktorska Eddiego.
[spoiler]Co do tego kto okazał się prawdziwym sprawcą nie mam akurat większych zarzutów, tatuś dobry jak każdy inny, choć szczerze mówiąc stawiałam na kolegę-lekarza. Mnie wkurzyła końcówka, w sensie Paula olewa chłopaka i zakochuje się w Eddie'm. Totalnie mnie to nie przekonało, kompletnie nic ich nie łączyło. O wiele bardziej pasowałoby gdyby Eddie wrócił do dziewczyny ze sklepu ogrodniczego.[/spoiler] Ale poza tym, to jak w większości, bardzo dobry serial brytyjski, warty obejrzenia. Ani chwili mi się nie dłużył, doskonała gra aktorska Eddiego.
Takie zakończenie obstawiałem po dwóch odcinkach. I się trochę zawiodłem że moje przewidywania okazały się prawdziwe. Mam dodatkowo ten sam zarzut co nova.nike.
Spoiler:
Wątek miłosny mnie nie przekonał zupełnie na koniec
Takie zakończenie obstawiałem po dwóch odcinkach. I się trochę zawiodłem że moje przewidywania okazały się prawdziwe. Mam dodatkowo ten sam zarzut co nova.nike. [spoiler]Wątek miłosny mnie nie przekonał zupełnie na koniec[/spoiler]
Serial dobry, ale nic ponad to. Po pierwszym odcinku miał potencjał na coś o wiele lepszego. Finał rzeczywiście zaskakujący, ale jakoś tak to wszystko rozeszło się po kościach.
Zgadzam się też, że lepiej by zrobili gdyby usunęli ten wątek miłosny pary głównych bohaterów i połączyli Eddiego z laską ze sklepu ogrodniczego. Więcej byłoby w tym realizmu.
Annie Friel najlepiej wychodzą role płaczek i to jej nieźle wychodzi. Gdy trzeba wkroczyć do akcji to jej postawa nie przekonuje mnie zupełnie (to samo było w "Without You").
Cóż, można obejrzeć w wolnej chwili.
Serial dobry, ale nic ponad to. Po pierwszym odcinku miał potencjał na coś o wiele lepszego. Finał rzeczywiście zaskakujący, ale jakoś tak to wszystko rozeszło się po kościach. Zgadzam się też, że lepiej by zrobili gdyby usunęli ten wątek miłosny pary głównych bohaterów i połączyli Eddiego z laską ze sklepu ogrodniczego. Więcej byłoby w tym realizmu. Annie Friel najlepiej wychodzą role płaczek i to jej nieźle wychodzi. Gdy trzeba wkroczyć do akcji to jej postawa nie przekonuje mnie zupełnie (to samo było w "Without You"). Cóż, można obejrzeć w wolnej chwili.