Gdzieś w sercu Amazonii urywa się kontakt ze słynnym badaczem dzikiej przyrody, który jest jednym z najbardziej popularnych telewizyjnych osobowości. Po kilku miesiącach niespodziewanie ożywa sygnał wywoławczy jego kutra. Rodzina oraz ekipa filmowa wyrusza by go odnaleźć, wprost na nieznane i nigdy do końca nie zbadane tereny.
Tyle fabuły.
Serial ma być utrzymany w konwencji thrillera z elementami paranormalnymi. Jednak najważniejszą sprawą jest to, że historia częściowo będzie nam ukazywana w paradokumentalnym stylu. To nowość jeśli chodzi o seriale, bo filmów tego typu już kilka widzieliśmy - "Projekt Monster", czy "REC".
Bardzo mocno liczę na ten serial, szczególnie, że hucznie rozgłaszana informacja, że producentem wykonawczym ma tu być sam Steven Spielberg, okazała się tylko reklamowym chwytem, bo SS olał tę produkcję i ograniczył tylko do kilku propozycji, przy niektórych scenach.
Gdzieś w sercu Amazonii urywa się kontakt ze słynnym badaczem dzikiej przyrody, który jest jednym z najbardziej popularnych telewizyjnych osobowości. Po kilku miesiącach niespodziewanie ożywa sygnał wywoławczy jego kutra. Rodzina oraz ekipa filmowa wyrusza by go odnaleźć, wprost na nieznane i nigdy do końca nie zbadane tereny.
Tyle fabuły.
Serial ma być utrzymany w konwencji thrillera z elementami paranormalnymi. Jednak najważniejszą sprawą jest to, że historia częściowo będzie nam ukazywana w paradokumentalnym stylu. To nowość jeśli chodzi o seriale, bo filmów tego typu już kilka widzieliśmy - "Projekt Monster", czy "REC".
Bardzo mocno liczę na ten serial, szczególnie, że hucznie rozgłaszana informacja, że producentem wykonawczym ma tu być sam Steven Spielberg, okazała się tylko reklamowym chwytem, bo SS olał tę produkcję i ograniczył tylko do kilku propozycji, przy niektórych scenach.
To moja ostatnia nadzieja, że w końcu coś nowego wciągnie mnie jak bagno, co - biorąc pod uwagę tematykę serialu - jest całkiem stosowne Czekam, a trailer zapowiada się więcej niż dobrze No i coś tam miga z "Paranormal activity" - a jakkolwiek, dostrzegając wady - uwielbiam tę serię, to już lepiej być nie może
To moja ostatnia nadzieja, że w końcu coś nowego wciągnie mnie jak bagno, co - biorąc pod uwagę tematykę serialu - jest całkiem stosowne :) Czekam, a trailer zapowiada się więcej niż dobrze :) No i coś tam miga z "Paranormal activity" - a jakkolwiek, dostrzegając wady - uwielbiam tę serię, to już lepiej być nie może :)
Panowie zapowiada się ciekawe - paradokumenty mają to coś w sobie - mroczny klimat - hiszpański"REC" wywarł pozytywne wrażenie - zaskoczyła koncepcja realizacji "Project Monster" - "Paranormal Activity" spowodował przypływ adrenaliny - to wszystko zaczęło się od "Blair Witch Project" końcówka naprawdę mnie zmasakrowała. Lubię wizualne produkty powodujące dreszcze. Czekam z niecierpliwością.
Panowie zapowiada się ciekawe - paradokumenty mają to coś w sobie - mroczny klimat - hiszpański"REC" wywarł pozytywne wrażenie - zaskoczyła koncepcja realizacji "Project Monster" - "Paranormal Activity" spowodował przypływ adrenaliny - to wszystko zaczęło się od "Blair Witch Project" końcówka naprawdę mnie zmasakrowała. Lubię wizualne produkty powodujące dreszcze. Czekam z niecierpliwością.
Premiera się zbliża. A propos tego, co napisał yar - po cichu, bo nie wypada, gdyż tego typu filmy są często traktowane z przymrożeniem oka przez krytyków, jako kiepskie artystycznie, przyznam, że - a jestem fanem horroru i sporo rzeczy widziałem, to ostatnio właśnie horrory paradokumentalne - np. "Paranormal Activity", "Apollo 18", "Tunnel" (ten można pobrać legalnie za darmo z sieci vodo.net i są dobre nasze napisy) - wzbudziły we mnie autentyczny strach. Można się mądrzyć, ale obejrzenie serii "Paranormal Activity" (trzy filmy) na słuchawkach, samemu, w nocy - to jest naprawdę przeżycie typu "kurdę, chyba wytrzymam z pójściem do toalety do rana"
Premiera się zbliża. A propos tego, co napisał yar - po cichu, bo nie wypada, gdyż tego typu filmy są często traktowane z przymrożeniem oka przez krytyków, jako kiepskie artystycznie, przyznam, że - a jestem fanem horroru i sporo rzeczy widziałem, to ostatnio właśnie horrory paradokumentalne - np. "Paranormal Activity", "Apollo 18", "Tunnel" (ten można pobrać legalnie za darmo z sieci vodo.net i są dobre nasze napisy) - wzbudziły we mnie autentyczny strach. Można się mądrzyć, ale obejrzenie serii "Paranormal Activity" (trzy filmy) na słuchawkach, samemu, w nocy - to jest naprawdę przeżycie typu "kurdę, chyba wytrzymam z pójściem do toalety do rana" :)
Podwójny odcinek obejrzany. Jakoś dziwnie miałem wrażenie, że to będzie thriller i na to się nastawiałem Tymczasem jest to to horror i to z rodzaju tych bezkompromisowych.
Gdy w trakcie oglądania przestawiłem już na tego rodzaju rozrywkę, zaczęło mi się podobać.
Mam jednak znowu żal, o zbyt szybkie wprowadzanie akcji. To grzech wszystkich ostatnio produkcji i wiąże się chyba z tym, że twórcy muszą już samym pilotem przekonać studio, by inwestowało fundusze. Stąd zamiast powolnego budowania intrygi, dania nam czasu na poznanie i zżycie się z postaciami, od razu dostajemy jazdę bez trzymanki z bohaterami, o których nic nie wiemy.
Podwójny odcinek obejrzany. Jakoś dziwnie miałem wrażenie, że to będzie thriller i na to się nastawiałem Tymczasem jest to to horror i to z rodzaju tych bezkompromisowych.
Gdy w trakcie oglądania przestawiłem już na tego rodzaju rozrywkę, zaczęło mi się podobać.
Mam jednak znowu żal, o zbyt szybkie wprowadzanie akcji. To grzech wszystkich ostatnio produkcji i wiąże się chyba z tym, że twórcy muszą już samym pilotem przekonać studio, by inwestowało fundusze. Stąd zamiast powolnego budowania intrygi, dania nam czasu na poznanie i zżycie się z postaciami, od razu dostajemy jazdę bez trzymanki z bohaterami, o których nic nie wiemy.
Whoa, jak to jest ładnie nakręcone - zaczyna się do pięknych widoków, bardzo dobrze zostaje uzasadnione użycie kamer (co w "paradokumentalach" jest niezwykle istotne, żeby można było bez większych problemów "zawiesić niewiarę"), jest cudny statek-widmo, na dzień dobry dynamiczna scena z "czymś", mroczne taśmy, itp.
W końcu solidny horror (jakże piękne sceny z lalkami!), który obok "American Horror Story" przywraca wiarę w możliwości stworzenia sensownej opowieści grozy w obrębie głównonurtowej produkcji telewizyjnej!
Wnioski: bardzo dobrze sfilmowane, nieźle udźwiękowione, oryginalne, bardzo rzadkie wykorzystanie w serialu konwencji paradokumentalnej, wcale nie tak źle jak chcą w necie - zagrane, bardzo klimatyczne, z niezłą zagadką i tajemnicą, no i przede wszystkim - w końcu serial, który NIE JEST PROCEDURALEM!! Dla mnie bomba - czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki!
Whoa, jak to jest ładnie nakręcone - zaczyna się do pięknych widoków, bardzo dobrze zostaje uzasadnione użycie kamer (co w "paradokumentalach" jest niezwykle istotne, żeby można było bez większych problemów "zawiesić niewiarę"), jest cudny statek-widmo, na dzień dobry dynamiczna scena z "czymś", mroczne taśmy, itp.
W końcu solidny horror (jakże piękne sceny z lalkami!), który obok "American Horror Story" przywraca wiarę w możliwości stworzenia sensownej opowieści grozy w obrębie głównonurtowej produkcji telewizyjnej!
Wnioski: bardzo dobrze sfilmowane, nieźle udźwiękowione, oryginalne, bardzo rzadkie wykorzystanie w serialu konwencji paradokumentalnej, wcale nie tak źle jak chcą w necie - zagrane, bardzo klimatyczne, z niezłą zagadką i tajemnicą, no i przede wszystkim - w końcu serial, który [b]NIE JEST PROCEDURALEM[/b]!! Dla mnie bomba - czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki! :)
Hehe, a ja myślę, że to będzie "procedural" tylko sprytnie jest to ukryte. Każdy odcinek będzie opowiadał o innej legendzie i będzie miał swoje zakończenie w ramach tego odcinka.
Hehe, a ja myślę, że to będzie "procedural" tylko sprytnie jest to ukryte. Każdy odcinek będzie opowiadał o innej legendzie i będzie miał swoje zakończenie w ramach tego odcinka.
Fakt, taka myśl również mi przyszła do głowy Ale w dobie proceduralności jawnej, cieszy nawet te "sprytne ukrywanie" Zresztą, jeśli wszystkie legendy będą tak dobre (i straszne) jak te z lalkami, to i tak będzie super O, proszę: http://bezkompasu.pl/wyspa-lalek-wyciec ... ne-horroru
Fakt, taka myśl również mi przyszła do głowy :D Ale w dobie proceduralności jawnej, cieszy nawet te "sprytne ukrywanie" :) Zresztą, jeśli wszystkie legendy będą tak dobre (i straszne) jak te z lalkami, to i tak będzie super :) O, proszę: http://bezkompasu.pl/wyspa-lalek-wycieczka-w-strone-horroru :shock:
po dwóch odcinkach jestem pełna nadziei na dobry serial Wspaniała dzika i niebezpieczna puszcza Amazońska, tajemnicze zniknięcie naukowca i całej ekipy, różne "cosie" i legendy oraz magia dzikich plemion z doliny Amazonki - mrauuuu.
Fajny sposób filmowania, niemal wszystko widzimy okiem kamerzystów (filmowane z reki), albo z wszechobecnych kamer na statku - jak w domu Wielkiego Brata.
Mam nadzieję, że serial utrzyma poziom i specyficzny klimat
po dwóch odcinkach jestem pełna nadziei na dobry serial :D Wspaniała dzika i niebezpieczna puszcza Amazońska, tajemnicze zniknięcie naukowca i całej ekipy, różne "cosie" i legendy oraz magia dzikich plemion z doliny Amazonki - mrauuuu. :D
Fajny sposób filmowania, niemal wszystko widzimy okiem kamerzystów (filmowane z reki), albo z wszechobecnych kamer na statku - jak w domu Wielkiego Brata. Mam nadzieję, że serial utrzyma poziom i specyficzny klimat
jestem po 7 odcinkach, jutro finał. Łooo, srrrogi serial - bardzo mi się podoba. Aż żal, że taki krótki, i że pewnie nie dostanie 2 sezonu (oglądalność...). Polecam serdecznie!
jestem po 7 odcinkach, jutro finał. Łooo, srrrogi serial - bardzo mi się podoba. Aż żal, że taki krótki, i że pewnie nie dostanie 2 sezonu (oglądalność...). Polecam serdecznie!
Większe gnioty ciągną się niemiłosiernie - a tutaj taka perełka - zrobiona z klasą (brawa to mało dla mistrzowskich zdjęć nadających niesamowity klimat) - jak zniknie po pierwszym sezonie w niebyt - będzie ogromną stratą .
Większe gnioty ciągną się niemiłosiernie :shock: - a tutaj taka perełka - zrobiona z klasą (brawa to mało dla mistrzowskich zdjęć nadających niesamowity klimat) - jak zniknie po pierwszym sezonie w niebyt - będzie ogromną stratą :no .
To ja się wyłamię z szeregu i stwierdzę, że jakoś niezbyt ta konwencja serialu mnie przekonała.
Spoiler:
Trailer rzeczywiście super. Pierwsze dwa odcinki (połączone) też fajne, do chwili kiedy okazało się, że załoga pokonała czarny dymek (duszę), a każdy odcinek będzie o czyms innym. Jakoś mi to nie odpowiada. Rozumiem w każdy odcinku jakieś inne problemy z tubylcami, ale co chwila to nowe straszydła czy paranormalne zjawiska to chyba dla mnie za dużo. W sumie to taka konwencja jak w innych horrorach typu supernatural (w każdym odcinku inny potwór), ale nawet w supernatural te potwory sie powtarzają, a tu ma się wrażenie, że na pewnym odcinku Bouiany jest takie zjawisko, a dalej już inne, to co każde ma swoje terytorium, nie rozumiem tego, powinno sie to chyba przenikać, wiązać? Nie wspominając już zresztą o czasem wręcz banalnych możliwościach pokonania trudności/rozwiązania zjawisk i prawie w każdym odcinku wzywania pomocy.
Mnie jeszcze do końca pozostały dwa odcinki, słyszę że już drugi sezon ma być, ale nie sądzę bym się na niego zdecydowała.
Ale, to muszę przyznać, widoczki naprawdę piękne!
To ja się wyłamię z szeregu i stwierdzę, że jakoś niezbyt ta konwencja serialu mnie przekonała. [spoiler]Trailer rzeczywiście super. Pierwsze dwa odcinki (połączone) też fajne, do chwili kiedy okazało się, że załoga pokonała czarny dymek (duszę), a każdy odcinek będzie o czyms innym. Jakoś mi to nie odpowiada. Rozumiem w każdy odcinku jakieś inne problemy z tubylcami, ale co chwila to nowe straszydła czy paranormalne zjawiska to chyba dla mnie za dużo. W sumie to taka konwencja jak w innych horrorach typu supernatural (w każdym odcinku inny potwór), ale nawet w supernatural te potwory sie powtarzają, a tu ma się wrażenie, że na pewnym odcinku Bouiany jest takie zjawisko, a dalej już inne, to co każde ma swoje terytorium, nie rozumiem tego, powinno sie to chyba przenikać, wiązać? Nie wspominając już zresztą o czasem wręcz banalnych możliwościach pokonania trudności/rozwiązania zjawisk i prawie w każdym odcinku wzywania pomocy.[/spoiler] Mnie jeszcze do końca pozostały dwa odcinki, słyszę że już drugi sezon ma być, ale nie sądzę bym się na niego zdecydowała. Ale, to muszę przyznać, widoczki naprawdę piękne! :)
Znakomity, mocny, oryginalny, wciągający, jak - omen nomen - bagno, nigdy nie pojmę, czemu cieszy się tak niewielką oglądalnością, która pewnie spowoduje, że drugiego sezonu nie zobaczymy.
To jednak nie był procedural, owszem, w każdym odcinku pojawiała się jakaś legenda, ale gdyby spojrzeć na to w ten sposób, to "The River" jest takim samym proceduralem jak... "Lost". Czyli nie jest, żeby było jasne. Fabuła jest rozpisana na wiele odcinków, poznajemy ciągle nowe fakty, które ją wzbogacają, atmosfera tajemnicy jest rewelacyjna, a korzystanie z motywów "horrorowych" - statek widmo, zombie, itp. - świetnie rozegrane.
Tak, jest mnóstwo nielogiczności wynikających z przyjętej - paradokumentalnej - konwencji, ale co z tego, skoro otrzymujemy kapitalną historię, ciekawych bohaterów, zapadające w pamięć pomysły na sceny, wydarzenia?
Wierzę, że stanie się coś, że jednak serial otrzyma kontynuację i poznamy resztę wydarzeń. Ostatnie dwa odcinki obejrzałem z lektorem (gdyż napisy nie powstały do tej pory) i wiecie, co? W ogóle nie przeszkadzał. A to już mocno świadczy, że serial jest dobry.
Jeśli ktoś rozważa, czy obejrzeć - polecam, nie ma co się zastanawiać, tak dobrego serialu z gatunku horror, mystery szukać można ze świecą (choć ostatnio "American Horror Story" dał nadzieję, że jednak i na tym polu można zrobić rzecz niebanalną)
Znakomity, mocny, oryginalny, wciągający, jak - omen nomen - bagno, nigdy nie pojmę, czemu cieszy się tak niewielką oglądalnością, która pewnie spowoduje, że drugiego sezonu nie zobaczymy.
To jednak nie był procedural, owszem, w każdym odcinku pojawiała się jakaś legenda, ale gdyby spojrzeć na to w ten sposób, to "The River" jest takim samym proceduralem jak... "Lost". Czyli nie jest, żeby było jasne. Fabuła jest rozpisana na wiele odcinków, poznajemy ciągle nowe fakty, które ją wzbogacają, atmosfera tajemnicy jest rewelacyjna, a korzystanie z motywów "horrorowych" - statek widmo, zombie, itp. - świetnie rozegrane.
Tak, jest mnóstwo nielogiczności wynikających z przyjętej - paradokumentalnej - konwencji, ale co z tego, skoro otrzymujemy kapitalną historię, ciekawych bohaterów, zapadające w pamięć pomysły na sceny, wydarzenia?
Wierzę, że stanie się coś, że jednak serial otrzyma kontynuację i poznamy resztę wydarzeń. Ostatnie dwa odcinki obejrzałem z lektorem (gdyż napisy nie powstały do tej pory) i wiecie, co? W ogóle nie przeszkadzał. A to już mocno świadczy, że serial jest dobry.
Jeśli ktoś rozważa, czy obejrzeć - polecam, nie ma co się zastanawiać, tak dobrego serialu z gatunku horror, mystery szukać można ze świecą (choć ostatnio "American Horror Story" dał nadzieję, że jednak i na tym polu można zrobić rzecz niebanalną) :)