Haven [SyFy][2010]
-
kontrast
Wskaż do odpowiedzi - seriale znam jak kieszeń
- Posty: 534
- youtube Warszawa
- Rejestracja: 19 marca 2010, 13:49
Haven [SyFy][2010]
Stacja Syfy ogłosiła, że Lucas Bryant (Dollhouse) i Eric Balfour (Buffy, Postrach Wampirów, 24) zagrają w nowym serialu pod tytułem "Haven" na podstawie krótkiego opowiadania Stephena Kinga pt. "The Colorado Kid".
Jest to opowieść o agentce FBI, Audrey Parker (Emily Rose), która udaje się do małego miasteczka Haven w rutynowej sprawie. Na miejscu dowiaduje się, że to miejsce jest schronieniem dla wielu ludzi z niesamowitymi ponad naturalnymi zdolnościami.
Premiera latem tego roku.
Jest to opowieść o agentce FBI, Audrey Parker (Emily Rose), która udaje się do małego miasteczka Haven w rutynowej sprawie. Na miejscu dowiaduje się, że to miejsce jest schronieniem dla wielu ludzi z niesamowitymi ponad naturalnymi zdolnościami.
Premiera latem tego roku.
-
AreQ_BAH
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 1706
- Rejestracja: 01 stycznia 2008, 16:48
- Lokalizacja: Jarosław
- Kontakt:
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
Lubię Kinga - zwłaszcza te jego "małomiasteczkowe społeczności" (miasteczko salem czy Sztorm stulecia) - 


-
beata101
Wskaż do odpowiedzi - wszystko
- Posty: 1203
- Rejestracja: 21 listopada 2007, 23:15
- Płeć: Kobieta
- Ulubiony Serial: Supernatural
- Lokalizacja: Polska Kielce
-
kontrast
Wskaż do odpowiedzi - seriale znam jak kieszeń
- Posty: 534
- Rejestracja: 19 marca 2010, 13:49
-
Wskaż do odpowiedzi
-
Wskaż do odpowiedzi
Jest i oficjalny trailer: http://video.syfy.com/ 
Zapowiada się fajnie, choć to pewnie nie będzie "niewiadomoco"
Startuje prawie że za chwilę.

Zapowiada się fajnie, choć to pewnie nie będzie "niewiadomoco"

-
Shedao Shai
Wskaż do odpowiedzi - mało przepuszczam
- Posty: 1013
- Rejestracja: 19 listopada 2007, 23:14
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Battlestar Galactica
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
-
Wskaż do odpowiedzi
-
Wskaż do odpowiedzi
-
najphil
Wskaż do odpowiedzi - Expert
- Posty: 2148
- Rejestracja: 24 czerwca 2009, 18:32
- Lokalizacja: Faroes Island
- Kontakt:
-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
-
Wskaż do odpowiedzi
Zacznijmy od tego, że serial nie ma praktycznie nic wspólnego z książką (w zasadzie to książeczką) Kinga - poza drobnymi detalami, jak tytuł, postaci staruszków-dziennikarzy
W sumie to nie bardzo wiem, po co w ogóle się powołują na nią, poza oczywiście elementem marketingowym. Książka to specyficzny kryminał, w zasadzie powieść pisana na zamówienie, nie jest to jakieś szczególne arcydzieło, ale ma swój klimat, smaczek.
Oczywiście, można powiedzieć, że małe miasteczko jest Kingowe, akcja rozgrywa się w Maine, ale nie tylko te elementy czynią przecież z książek Kinga arcydzieła
Serialowi bliżej jest do ... "Heroes" z tą koncepcją postaci, które mają specyficzne moce
King nieraz "badał" ten wątek - "Firestarter", "Dead Zone", ale wydawało mi się to jednak ciekawsze.
Niby jest jakiś wątek kryminalny, ale na razie nie wciąga - przynajmniej mnie. Tajemniczość też jest jakaś taka - no znajdzie się parę ciekawszych rzeczy, żeby wspomnieć tylko o najnowszych - "Persons Unknown". Postaci są - rzekłbym - płaskawe, trudno się do kogoś przywiązać. Są ładne sceny - jak choćby ta z mgłą, muzyka jest niezła, to tak z plusów bym wymienił, żeby nie było, że się uprzedziłem
No ale to początek, na pewno zobaczę, co będzie dalej, ale jak na tę chwilę - dla mnie jednak jakieś rozczarowanie

Oczywiście, można powiedzieć, że małe miasteczko jest Kingowe, akcja rozgrywa się w Maine, ale nie tylko te elementy czynią przecież z książek Kinga arcydzieła


Niby jest jakiś wątek kryminalny, ale na razie nie wciąga - przynajmniej mnie. Tajemniczość też jest jakaś taka - no znajdzie się parę ciekawszych rzeczy, żeby wspomnieć tylko o najnowszych - "Persons Unknown". Postaci są - rzekłbym - płaskawe, trudno się do kogoś przywiązać. Są ładne sceny - jak choćby ta z mgłą, muzyka jest niezła, to tak z plusów bym wymienił, żeby nie było, że się uprzedziłem

No ale to początek, na pewno zobaczę, co będzie dalej, ale jak na tę chwilę - dla mnie jednak jakieś rozczarowanie

-
Wskaż do odpowiedzi - zawodowiec
- Posty: 320
- Rejestracja: 22 listopada 2007, 11:05
Pilot nie zachwycił, sennie nudno, aktorzy - coś mi się wydaje że obsada nie jest najlepiej dobrana;wygląda że będzie jedna sprawa w każdym odcinku plus przewijający się wątek związany z agentką. Hmm zastanawiające jest że ktoś bez mocy tak łatwo akceptuje osobę ze zdolnościami nadprzyrodzonymi
To raczej nie moje klimaty, ale nie twierdzę że później nie będzie lepiej.

To raczej nie moje klimaty, ale nie twierdzę że później nie będzie lepiej.
-
Wskaż do odpowiedzi
Z reguły staram się nie używać takich "twardych" określeń, ale w tym przypadku faktycznie nie ma co się oszukiwać - było nudno i sennie
I przecież nie o to chodzi, że nic się nie działo. Działo, ale co z tego, jak w żaden sposób nie mogłem się w to zaangażować? Już początek mnie osłabił - ten moment ratowania agentki z samochodu wiszącego nad przepaścią jest co najmniej dyskusyjny jak na otwarcie serialu
Kurczę, King Kingiem, ale tym razem naprawdę coś nie zaskoczyło, rzadko mi się zdarza, że mam ochotę przewinąć serial, jeśli już zdecyduję się go oglądać. A tutaj tak miałem 



-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
Na szczęście nie czytałem powieści - jestem więc wolny od "porównywania" i przelewania żalów (książka była super a tu takie coś...) dlatego mogę ocenić obiektywnie:
Plusy:
To taki nietypowy kryminał z elementami fantastycznymi - nie lubię tych "typowych" (csi, bones, numb3rs, etc.) - zapewne dlatego dodałem mu kolejny plusik.
Lubię też te małomiasteczkowe społeczności no ale są też i poważne minusy:
Minusy:
Główna postać - Agentka Audrey Parker: (Emily Rose)

Nie oszukujmy się - wygląda jak "słodka idiotka" a nie agent FBI.
Dodatkowo ta babka ma bardzo nieprzyjemny ton głosu no i zachowuje się jakoś amatorsko (np. łapie za rękę podejrzanego a to naruszenie dóbr cielesnych). Wiecznie w marynarce a jak wiatr zawiał mocniej potargał te jej włoski
- pewnie jak przyjdzie jej gonić jakiegoś bandytę to będzie uważać na paznokcie itp. - nie pasuje mi do tej roli i jest to poważny minus.
Zdecydowanie nie podoba mi się też całkowity brak.. grozy - mgła czy inne "nadprzyrodzone" zjawiska nie robią żadnego wrażenia - zabrakło klimatu i tajemniczości budowanej stopniowo i umiejętnie.
Wynik: - nie będę oglądał bo nie mam czasu na takie "średniaki" ale dajcie znać jak wymienią obsadę
Plusy:
To taki nietypowy kryminał z elementami fantastycznymi - nie lubię tych "typowych" (csi, bones, numb3rs, etc.) - zapewne dlatego dodałem mu kolejny plusik.
Lubię też te małomiasteczkowe społeczności no ale są też i poważne minusy:
Minusy:
Główna postać - Agentka Audrey Parker: (Emily Rose)

Nie oszukujmy się - wygląda jak "słodka idiotka" a nie agent FBI.
Dodatkowo ta babka ma bardzo nieprzyjemny ton głosu no i zachowuje się jakoś amatorsko (np. łapie za rękę podejrzanego a to naruszenie dóbr cielesnych). Wiecznie w marynarce a jak wiatr zawiał mocniej potargał te jej włoski

Zdecydowanie nie podoba mi się też całkowity brak.. grozy - mgła czy inne "nadprzyrodzone" zjawiska nie robią żadnego wrażenia - zabrakło klimatu i tajemniczości budowanej stopniowo i umiejętnie.
Wynik: - nie będę oglądał bo nie mam czasu na takie "średniaki" ale dajcie znać jak wymienią obsadę


-
Wskaż do odpowiedzi
Co prawda nigdzie nie przelewałem żalów i na dodatek nie wychwalałem akurat tej książki Kinga (bo i nie ma czego, to praktycznie opowiadanie jest, w sumie nic wielkiego, ot zabawa Mistrza), wspomniałem tylko, że serial nie ma z książką praktycznie nic wspólnego, no ale że ja o tym Kingu napisałem, to jakoś odniosłem to do siebie
Więc wyjaśniam, choć wydawało mi się to jasne: niezależnie od książki, niezależnie od tego, czy ma coś z nią wspólnego czy nie - moim zdaniem serial zaczął się słabo. Reszta zarzutów pokrywa mi się z tymi, co napisał asd, więc nie będę powtarzał 


-
asd
Wskaż do odpowiedzi - ZAŁOŻYCIEL
-
Expert
- Posty: 13028
- Rejestracja: 17 listopada 2007, 23:25
- Płeć: Mężczyzna
- Ulubiony Serial: Rescue Me
- Lokalizacja: UE
Napisałem ogólnie a nie do Twojego posta. Wiadomo, że książka (prawie) zawsze lepsza i oglądanie jakiejś ekranizacji po przeczytaniu zawsze będzie skutkować niedosytem i żalem - jest to normalne.
W tym przypadku pomimo, że nie czytałem (wolny od "brzemienia") muszę zgodzić się, że serial jak na razie słabiutki...
W tym przypadku pomimo, że nie czytałem (wolny od "brzemienia") muszę zgodzić się, że serial jak na razie słabiutki...


-
Wskaż do odpowiedzi
Oceń ten serial
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość