[SyFy]: [2014], wkrótce Produkcja: USA, Gatunek: Sci-fi,Thriller, Dokładna data premiery: 2014-01-10 Reżyseria: Duane Clark,David Slade, Scenariusz: Ronald D. Moore,Cameron Porsandeh
Helix to intensywny thriller o zespole naukowców z Centrum Kontroli Chorób, którzy podróżują do najnowocześniejszego ośrodka badawczego w Arktyce, w celu zbadania ewentualnego wybuchu choroby. Gdy tylko tam docierają zostają wciągnięci w przerażającą walkę na śmierć i życie, której rezultatem może być klucz do zbawienia ludzkości ... lub jej całkowitej zagłady.
No cóż trailer jest całkiem niezły i klimatyczny. Mam nadzieję, że w serialu będzie tak samo. Na pierwszy rzut oka nasuwają się skojarzenia z The Thing i pierwszym Obcym, oczywiście są to pozytywne skojarzenia.
To, że za serialem stoi Ronald D. Moore pozwala być dobrej myśli. Mam nadzieję, że SyFy w końcu uraczy nas dobrym serialem, bo ostatnio jakoś to nie wychodzi.
[b] [SyFy][/b]: [2014], [b]wkrótce[/b] [b]Produkcja:[/b] USA, [b]Gatunek:[/b] Sci-fi,Thriller, [b]Dokładna data premiery:[/b] 2014-01-10 [b]Reżyseria:[/b] Duane Clark,David Slade, [b]Scenariusz:[/b] Ronald D. Moore,Cameron Porsandeh [url=http://www.syfy.com/helix][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o1.gif[/img][/url][url=http://www.imdb.com/title/tt2758950/][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o2.gif[/img][/url][url=http://www.filmweb.pl/serial/Helix-2014-683144][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o3.gif[/img][/url][url=http://www.tv.com/shows/helix/][img]https://baza.seriale-asd.eu/images/o4.gif[/img][/url][img]http://seriale-asd.com/images/o5a.gif[/img]
[i]Helix[/i] to intensywny thriller o zespole naukowców z Centrum Kontroli Chorób, którzy podróżują do najnowocześniejszego ośrodka badawczego w Arktyce, w celu zbadania ewentualnego wybuchu choroby. Gdy tylko tam docierają zostają wciągnięci w przerażającą walkę na śmierć i życie, której rezultatem może być klucz do zbawienia ludzkości ... lub jej całkowitej zagłady.
http://www.youtube.com/watch?v=oIthI2sKfu4
No cóż trailer jest całkiem niezły i klimatyczny. Mam nadzieję, że w serialu będzie tak samo. Na pierwszy rzut oka nasuwają się skojarzenia z [i]The Thing[/i] i pierwszym [i]Obcym[/i], oczywiście są to pozytywne skojarzenia. To, że za serialem stoi Ronald D. Moore pozwala być dobrej myśli. Mam nadzieję, że SyFy w końcu uraczy nas dobrym serialem, bo ostatnio jakoś to nie wychodzi.
Absolutnie nie mam zaufania do SyFy, ale przyznaję, że trailer niezły, koncept ciekawy, a akurat te wątki są miłe memu estetycznemu sercu ("Coś" - ten środkowy oczywiście, choć i pierwotna wersja jest ciekawa, to jeden z najbardziej przerażających mnie filmów, jakie widziałem), więc spróbuję
Absolutnie nie mam zaufania do SyFy, ale przyznaję, że trailer niezły, koncept ciekawy, a akurat te wątki są miłe memu estetycznemu sercu ("Coś" - ten środkowy oczywiście, choć i pierwotna wersja jest ciekawa, to jeden z najbardziej przerażających mnie filmów, jakie widziałem), więc spróbuję :)
W Defiance też chyba palce maczało SyFy? Tak czy inaczej, temat jest na tyle nośny, że warto zaryzykować. Po trailerze widać, że większość scen jest kręcona w zamkniętych lokacjach, przy małej ilości aktorów, a to daje możliwość stworzenia czegoś klimatycznego, nawet przy skromnym budżecie.
W Defiance też chyba palce maczało SyFy? Tak czy inaczej, temat jest na tyle nośny, że warto zaryzykować. Po trailerze widać, że większość scen jest kręcona w zamkniętych lokacjach, przy małej ilości aktorów, a to daje możliwość stworzenia czegoś klimatycznego, nawet przy skromnym budżecie.
No właśnie Defiance robiło SyFy. Co prawda wyszło przyzwoicie, ale to trochę za mało by ta stacja zyskała moje zaufanie. Mam nadzieję, że Helix podbuduję trochę opinię o tej stacji.
No właśnie Defiance robiło SyFy. Co prawda wyszło przyzwoicie, ale to trochę za mało by ta stacja zyskała moje zaufanie. Mam nadzieję, że Helix podbuduję trochę opinię o tej stacji.
No, no, kto by przypuszczał... Z dość dużym dystansem traktowałem tę stację, choć już "Defiance" wskazywało, że może tu powstać coś ciekawego. Ale czegoś takiego, jak "Helix" to się nie spodziewałem!
Horrorów w świecie seriali jest mało, więc każdy witam z radością, choć nie zawsze jest to radość uzasadniona lub też bardzo szybko się kończy, bo seriale zostają anulowane - oby tak nie było tym razem.
Odcięta od świata arktyczna stacja badawcza, kręte korytarze, tajemnicze badania, wirusy, epidemia, solidna historia bez proceduralności, sensowna konstrukcja - każdy odcinek to jeden dzień, żarty ze "Szklanej pułapki", ciekawi bohaterowie, różnorodne postawy wobec zagrożenia, zaskakujące i piękne plastycznie sceny - patrz: cmentarzysko małp, niekiedy drastyczność obrazowania, a do tego naprawdę gęsty nastrój, klimat zagadki, osaczenia - dwuodcinkowy pilot naprawdę robi wrażenie!
Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy, jest już odcinek trzeci, ale coś późno się zrobiło, więc jutro postaram się obejrzeć POLECAM!
No, no, kto by przypuszczał... Z dość dużym dystansem traktowałem tę stację, choć już "Defiance" wskazywało, że może tu powstać coś ciekawego. Ale czegoś takiego, jak "Helix" to się nie spodziewałem!
Horrorów w świecie seriali jest mało, więc każdy witam z radością, choć nie zawsze jest to radość uzasadniona lub też bardzo szybko się kończy, bo seriale zostają anulowane - oby tak nie było tym razem.
Odcięta od świata arktyczna stacja badawcza, kręte korytarze, tajemnicze badania, wirusy, epidemia, solidna historia bez proceduralności, sensowna konstrukcja - każdy odcinek to jeden dzień, żarty ze "Szklanej pułapki", ciekawi bohaterowie, różnorodne postawy wobec zagrożenia, zaskakujące i piękne plastycznie sceny - patrz: cmentarzysko małp, niekiedy drastyczność obrazowania, a do tego naprawdę gęsty nastrój, klimat zagadki, osaczenia - dwuodcinkowy pilot naprawdę robi wrażenie! :)
Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy, jest już odcinek trzeci, ale coś późno się zrobiło, więc jutro postaram się obejrzeć :) [b]POLECAM[/b]! :)
Jestem jak najbardziej na tak. Czyżby SyFy wracało powoli do formy? Miejsce akcji już sugeruje tajemnice, laboratorium medyczne gdzie prowadzone są prawdopodobnie nielegalne badania bo żaden kraj nie ma tam władzy, zagmatwana historia rodzinna głównych bohaterów, tajemniczy członek ekipy działający w zmowie z szefem laboratorium, który też ma swoje tajemnice (scena na końcu filmu).Na pewno będę oglądał dalej i mam nadzieję, że się nie zawiodę bo początek serial zaliczył bardzo fajny.
Jestem jak najbardziej na tak. Czyżby SyFy wracało powoli do formy? Miejsce akcji już sugeruje tajemnice, laboratorium medyczne gdzie prowadzone są prawdopodobnie nielegalne badania bo żaden kraj nie ma tam władzy, zagmatwana historia rodzinna głównych bohaterów, tajemniczy członek ekipy działający w zmowie z szefem laboratorium, który też ma swoje tajemnice (scena na końcu filmu).Na pewno będę oglądał dalej i mam nadzieję, że się nie zawiodę bo początek serial zaliczył bardzo fajny.
Obejrzalem pierwszy podwojny odcinek i jak na razie mam mieszane uczucia.
Po pierwszej "polowie" odnioslem bardzo dobre wrazenie, potem bylo gorzej - sporo chaosu i nonsensow.
Niemniej daje serialowi szanse, bo ma potencjal i sporo ciekawego moze sie w nim jeszcze wydarzyc.
P.S. I, hm, mam kandydata na cytat tygodnia: "A gdzie sa malpy?" .
Obejrzalem pierwszy podwojny odcinek i jak na razie mam mieszane uczucia. Po pierwszej "polowie" odnioslem bardzo dobre wrazenie, potem bylo gorzej - sporo chaosu i nonsensow. Niemniej daje serialowi szanse, bo ma potencjal i sporo ciekawego moze sie w nim jeszcze wydarzyc.
P.S. I, hm, mam kandydata na cytat tygodnia: "A gdzie sa malpy?" ;).
Pomysł bardzo fajny ale wykonanie bardzo, bardzo słabe.
Kompletny brak klimatu - zero napięcia czy grozy. Oglądałem bez wzruszenia a sceny, w których z założenia widz miał podskoczyć nie wywołały u mnie nawet mrugnięcia.
Serial pełen też jest absurdów np.
- w scenie gdy Farragut bohatersko ściągnął kombinezon ratując tym zakładnika ale... zaraz po tym wyszedł z izolatki (tamta dwójka tam nadal została).
- baza zbudowana od podstaw a wentylacje ciągną się przez wszystkie (lub sporą ich część) pomieszczenia - co z odcięciem w razie skażenia itp?
- albo zamki na chipy (implanty) a obejść je można w sposób siłowy.
- facet w rozchełstanej kurtce i z gołą głową, w zawieruchę chce skuterem przejechać 300kilometrów...
- itd. itp...
Zbyt szybko starają się to wszystko rozegrać co skutkuje kompletnym brakiem budowania napięcia u widza.
Niepotrzebnie też wprowadzono tak dokładną animacje w których pokazano co wirus robi (scena ze szczurami) - przecież nawet średnio rozgarnięte dziecko mogło się tego domyślić. Można też z tego było zrobić tajemnicę, która pomału była by odkrywana w kolejnych odcinkach...
Jeśli dodać do tego banalne dialogi rodem spod śmietnika: Myślę, że wirus B przewija mózg,tworząc idealną maszynę|do infekowania
(które nijak nie pasują do języka naukowego) to wyłania się mizerny obraz całości...
A co mi się podobało? Billy Campbell - lubię bardzo tego aktora i tylko dla tego sięgnę po kolejny odcinek. Jeśli jednak nadal nie odczuję nawet ociupinki grozy czy tajemniczości to zrezygnuję.
Pomysł bardzo fajny ale wykonanie bardzo, bardzo słabe. Kompletny brak klimatu - zero napięcia czy grozy. Oglądałem bez wzruszenia a sceny, w których z założenia widz miał podskoczyć nie wywołały u mnie nawet mrugnięcia. Serial pełen też jest absurdów np. - w scenie gdy Farragut bohatersko ściągnął kombinezon ratując tym zakładnika ale... zaraz po tym wyszedł z izolatki (tamta dwójka tam nadal została). - baza zbudowana od podstaw a wentylacje ciągną się przez wszystkie (lub sporą ich część) pomieszczenia - co z odcięciem w razie skażenia itp? - albo zamki na chipy (implanty) a obejść je można w sposób siłowy. - facet w rozchełstanej kurtce i z gołą głową, w zawieruchę chce skuterem przejechać 300kilometrów... - itd. itp...
Zbyt szybko starają się to wszystko rozegrać co skutkuje kompletnym brakiem budowania napięcia u widza. Niepotrzebnie też wprowadzono tak dokładną animacje w których pokazano co wirus robi (scena ze szczurami) - przecież nawet średnio rozgarnięte dziecko mogło się tego domyślić. Można też z tego było zrobić tajemnicę, która pomału była by odkrywana w kolejnych odcinkach... Jeśli dodać do tego banalne dialogi rodem spod śmietnika: [i]Myślę, że wirus B przewija mózg,tworząc idealną maszynę|do infekowania[/i] (które nijak nie pasują do języka naukowego) to wyłania się mizerny obraz całości...
A co mi się podobało? Billy Campbell - lubię bardzo tego aktora i tylko dla tego sięgnę po kolejny odcinek. Jeśli jednak nadal nie odczuję nawet ociupinki grozy czy tajemniczości to zrezygnuję.
Bardzo surowa ocena, acz uargumentowana, więc tylko przypomnę, że można ten serial odebrać inaczej, jak ja na przykład Aczkolwiek z tego, co widziałem w sieci, to serial jest bliski cancela, więc pewnie się po prostu mylę. Choć będę żałował, gdy rzeczywiście zniknie z anteny.
W jednym się z asd zgadzam - animacja szczurków była zbędna, choćby dlatego, że jest okropna technicznie
Bardzo surowa ocena, acz uargumentowana, więc tylko przypomnę, że można ten serial odebrać inaczej, jak ja na przykład :) Aczkolwiek z tego, co widziałem w sieci, to serial jest bliski cancela, więc pewnie się po prostu mylę. Choć będę żałował, gdy rzeczywiście zniknie z anteny.
W jednym się z asd zgadzam - animacja szczurków była zbędna, choćby dlatego, że jest okropna technicznie :)
Wczoraj widziałem pilota i muszę przyznać że serial mi się podoba. Pomysł na fabułę nie jest oczywiście jakaś szczególnie wyszukany, ale oglądało mi się go całkiem fajnie i w sumie bez większych zastrzeżeń. Zarzuty sformowane przez Ciebie @ASD to moim zdaniem czepialstwo, wszystkie je można łatwo podważyć. Jako że jestem już zmęczony skomentuję tylko pierwszy: Farragut w tej scenie blefował, tak jak w początkowej scenie z rzuceniem z fiolką z "wirusem". Wiedział że zakażenie prawie na pewno nie rozprzestrzenia się drogą powietrzną, więc wykonał pusty gest aby uspokoić zarażonych. Mógł potem wyjść z izolatki, bo izolacja zarażonych miała służyć jedynie zatrzymaniu ich w jednym miejscu i powstrzymaniu przed fizycznym kontaktem z innymi mieszkańcami bazy.
Wczoraj widziałem pilota i muszę przyznać że serial mi się podoba. Pomysł na fabułę nie jest oczywiście jakaś szczególnie wyszukany, ale oglądało mi się go całkiem fajnie i w sumie bez większych zastrzeżeń. Zarzuty sformowane przez Ciebie @ASD to moim zdaniem czepialstwo, wszystkie je można łatwo podważyć. Jako że jestem już zmęczony skomentuję tylko pierwszy: Farragut w tej scenie blefował, tak jak w początkowej scenie z rzuceniem z fiolką z "wirusem". Wiedział że zakażenie prawie na pewno nie rozprzestrzenia się drogą powietrzną, więc wykonał pusty gest aby uspokoić zarażonych. Mógł potem wyjść z izolatki, bo izolacja zarażonych miała służyć jedynie zatrzymaniu ich w jednym miejscu i powstrzymaniu przed fizycznym kontaktem z innymi mieszkańcami bazy.
i nastal 3 odcinek. Powiem ufff.... poczulem te emocje, na ktore czekalem.
Praktycznie nie mam sie do czego przyczepic, nie bylo tak wielkich scenariuszowych glupot jak w 2 epizodzie, no moze pare mniej istotnych drobiazgow..
Jesli nastepne 1-2 odcinki potwierdza poziom 3 odcinka, to mysle, ze bedzie naprawde dobrze.
No chyba, ze znow zaczna sie polroczne przerwy w emisji, przymiarki do cancela itp.
Na 4 odcinek czekam niecierpliwie.
i nastal 3 odcinek. Powiem ufff.... poczulem te emocje, na ktore czekalem. Praktycznie nie mam sie do czego przyczepic, nie bylo tak wielkich scenariuszowych glupot jak w 2 epizodzie, no moze pare mniej istotnych drobiazgow.. Jesli nastepne 1-2 odcinki potwierdza poziom 3 odcinka, to mysle, ze bedzie naprawde dobrze. No chyba, ze znow zaczna sie polroczne przerwy w emisji, przymiarki do cancela itp. Na 4 odcinek czekam niecierpliwie.
Ale dwójce "zarażonych" nie chodziło o nic innego jak zostać odseparowanym od ciężko chorego. Skoro więc pan F mógł wyjść to i oni tez przecież mogli zostać przeniesieni i zamknięci w osobnej izolatce.
Po co więc cała ta scena i gadka w celu odsunięcia niebezpieczeństwa wbicia igły w młode dziewczę? Skoro nie było zagrożenia to wystarczyło ich przenieść tak jak chcieli.
Ale dwójce "zarażonych" nie chodziło o nic innego jak zostać odseparowanym od ciężko chorego. Skoro więc pan F mógł wyjść to i oni tez przecież mogli zostać przeniesieni i zamknięci w osobnej izolatce. Po co więc cała ta scena i gadka w celu odsunięcia niebezpieczeństwa wbicia igły w młode dziewczę? Skoro nie było zagrożenia to wystarczyło ich przenieść tak jak chcieli.
Może i są jakieś błędy logiczne w prowadzeniu fabuły, które każdy nawet laik może wychwycić ale uważam, że serial prezentuję się więcej niż nieźle. Lubię takie klimaty zamkniętych przestrzeni, bohaterów skrywających tajemnice a minimum mamy dwóch. Akcja też się rozwija, choć przerwania komunikacji z bazą można się było spodziewać. Martwią tylko wyniki oglądalności (przynajmniej 2 pierwszych odcinków), czy ktoś wie jaką oglądalność miał 3 odcinek?
Może i są jakieś błędy logiczne w prowadzeniu fabuły, które każdy nawet laik może wychwycić ale uważam, że serial prezentuję się więcej niż nieźle. Lubię takie klimaty zamkniętych przestrzeni, bohaterów skrywających tajemnice a minimum mamy dwóch. Akcja też się rozwija, choć przerwania komunikacji z bazą można się było spodziewać. Martwią tylko wyniki oglądalności (przynajmniej 2 pierwszych odcinków), czy ktoś wie jaką oglądalność miał 3 odcinek?