Jako, że brytyjskie mini seriale ostatnio mnie zachwycają (patrz: Sherlock, The Deep) pociągnę ten temat.
The Silence czyli Cisza to czteroodcinkowy thriller od BBC.
Amelia – głuchoniema dziewczyna, która po wszczepieniu implantu ślimakowego uczy się na nowo słyszeć – przypadkiem staje się świadkiem morderstwa. Sprowadza tym samym nieświadomie kłopoty na własną rodzinę i wplątuje się w sprawę policyjnej korupcji na dużą skalę.
Ten serial to podobno produkcja na najwyższym poziomie. Wciąga, trzyma w napięciu do samego końca i według zapewnień twórców, dostarcza rozwiązania zagadki, które nie robi z widza idioty i wymaga trochę umysłowego wysiłku.
Brzmi zachęcająco? Dla mnie tak, dlatego jak tylko Erni666 (jeden z tłumaczy Sherlocka) zakończy tłumaczenie pierwszego odcinka, biorę się za oglądanie.
A i ciekawostka W głównej roli zagrała Genevieve Barr. Na potrzeby serialu musiała nauczyć się języka migowego, gdyż mimo że sama jest głuchoniema, praktycznie od urodzenia używa implantów.
Jako, że brytyjskie mini seriale ostatnio mnie zachwycają (patrz: Sherlock, The Deep) pociągnę ten temat.
The Silence czyli Cisza to czteroodcinkowy thriller od BBC.
Amelia – głuchoniema dziewczyna, która po wszczepieniu implantu ślimakowego uczy się na nowo słyszeć – przypadkiem staje się świadkiem morderstwa. Sprowadza tym samym nieświadomie kłopoty na własną rodzinę i wplątuje się w sprawę policyjnej korupcji na dużą skalę.
Ten serial to podobno produkcja na najwyższym poziomie. Wciąga, trzyma w napięciu do samego końca i według zapewnień twórców, dostarcza rozwiązania zagadki, które nie robi z widza idioty i wymaga trochę umysłowego wysiłku.
Brzmi zachęcająco? Dla mnie tak, dlatego jak tylko Erni666 (jeden z tłumaczy Sherlocka) zakończy tłumaczenie pierwszego odcinka, biorę się za oglądanie.
A i ciekawostka W głównej roli zagrała Genevieve Barr. Na potrzeby serialu musiała nauczyć się języka migowego, gdyż mimo że sama jest głuchoniema, praktycznie od urodzenia używa implantów.
Serial z UK Luther był dobry, no i tez Red Riding Trilogy bylo swietne ( traktuje go jako 3 odcinkowy mini serial choc mozna tez Red Riding traktowac jako powiazane ze soba 3 filmy ), temu Silence na pewno trzeba sie przyjrzec.
Ostatnio zmieniony 21 sierpnia 2010, 15:32 przez tetrus, łącznie zmieniany 1 raz.
Serial z UK Luther był dobry, no i tez Red Riding Trilogy bylo swietne ( traktuje go jako 3 odcinkowy mini serial choc mozna tez Red Riding traktowac jako powiazane ze soba 3 filmy ), temu Silence na pewno trzeba sie przyjrzec.
Lubie brytyjskie seriale, ale nie znoszę brytyjskiego akcentu (tylko u niektórych osób) i dlatego czasem porzucam produkcje z wysp. Niemniej jednak spróbuję znaleźć czas na ten serial, jak i na The Deep, którego parę odcinków już leży, nieruszanych, u mnie na dysku.
Istnieje teoria, że jeśli kiedyś ktoś się dowie, dlaczego powstał i czemu służy wszechświat,
to cały kosmos zniknie i zostanie zastąpiony czymś znacznie dziwaczniejszym i jeszcze bardziej pozbawionym sensu.
Istnieje także teoria, że dawno już tak się stało.
Douglas Adams
Lubie brytyjskie seriale, ale nie znoszę brytyjskiego akcentu :) (tylko u niektórych osób) i dlatego czasem porzucam produkcje z wysp. Niemniej jednak spróbuję znaleźć czas na ten serial, jak i na The Deep, którego parę odcinków już leży, nieruszanych, u mnie na dysku.
No i po seansie pierwszego epka. Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Co prawda intryga kryminalna dopiero się zawiązuje i nie bardzo jeszcze wiadomo o co w tym wszystkim będzie chodziło. Za to cała strona, że tak powiem obyczajowa, jest na bardzo wysokim poziomie.
Moim zdaniem bardzo przekonywająco pokazany obraz głuchoniemej, mocno introwertycznej dziewczyny.
Dodatkowy plus za to, że twórcy nie pieszczą się z widzem i nie boją się kontrowersyjnych scen.
No i po seansie pierwszego epka. Jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Co prawda intryga kryminalna dopiero się zawiązuje i nie bardzo jeszcze wiadomo o co w tym wszystkim będzie chodziło. Za to cała strona, że tak powiem obyczajowa, jest na bardzo wysokim poziomie.
Moim zdaniem bardzo przekonywająco pokazany obraz głuchoniemej, mocno introwertycznej dziewczyny.
Dodatkowy plus za to, że twórcy nie pieszczą się z widzem i nie boją się kontrowersyjnych scen.
Świetne. Zupełnie inne niż te najnowsze hity brytyjskie, spokojniejsze w wyrazie, nomen omen wyciszone, ale pełne emocji - zwłaszcza dzięki głównej postaci. Bardzo dobrze zrealizowane, zwłaszcza te elementy dźwiękowe, które oddają stan bohaterki. Pewnie nie znajdzie tylu zwolenników, co np. "Sherlock", nie jest tak przebojowe, ale też nie taki cel jest tej produkcji Pozostaje tylko cierpliwie czekać na napisy do pozostałych odcinków
Świetne. Zupełnie inne niż te najnowsze hity brytyjskie, spokojniejsze w wyrazie, nomen omen wyciszone, ale pełne emocji - zwłaszcza dzięki głównej postaci. Bardzo dobrze zrealizowane, zwłaszcza te elementy dźwiękowe, które oddają stan bohaterki. Pewnie nie znajdzie tylu zwolenników, co np. "Sherlock", nie jest tak przebojowe, ale też nie taki cel jest tej produkcji :) Pozostaje tylko cierpliwie czekać na napisy do pozostałych odcinków :)
Zapraszam do oglądania! - to tylko cztery odcinki.
Oglądnąłem na razie jeden i serial zapowiada się bardzo obiecująco. Bardzo fajnie jest przedstawiony świat z punktu widzenia (słyszenia) osoby niesłyszącej.
Sam wątek również jest ciekawy. Serial (chyba) stanowi zamkniętą historię - to kolejny atut.
Nie ma więc co się zastanawiać...
Zapraszam do oglądania! - to tylko cztery odcinki. Oglądnąłem na razie jeden i serial zapowiada się bardzo obiecująco. Bardzo fajnie jest przedstawiony świat z punktu widzenia (słyszenia) osoby niesłyszącej. Sam wątek również jest ciekawy. Serial (chyba) stanowi zamkniętą historię - to kolejny atut. Nie ma więc co się zastanawiać...
xvidasd pisze:Bardzo fajnie jest przedstawiony świat z punktu widzenia (słyszenia) osoby niesłyszącej.
To trochę tak zabrzmiało jakby to mini miało być bez dźwięku. No ale już doczytałem, że chodzi o osobę niesłyszącą, która uczy się korzystać z tego zmysłu na nowo po wszczepieniu implantu...
[quote="xvidasd"]Bardzo fajnie jest przedstawiony świat z punktu widzenia (słyszenia) osoby niesłyszącej.[/quote]
To trochę tak zabrzmiało jakby to mini miało być bez dźwięku. ;) No ale już doczytałem, że chodzi o osobę niesłyszącą, która uczy się korzystać z tego zmysłu na nowo po wszczepieniu implantu...
panjandrum pisze:Lubie brytyjskie seriale, ale nie znoszę brytyjskiego akcentu (tylko u niektórych osób)
A to ciekawą rzecz poruszyłeś. Ja dla odmiany doceniam brytyjskie produkcje m.in. z uwagi na akcent Lubię ich wymowę w przeciwieństwie do nieodgadnionych wypowiedzi amerykańskich.
[quote="panjandrum"]Lubie brytyjskie seriale, ale nie znoszę brytyjskiego akcentu :) (tylko u niektórych osób) [/quote]
A to ciekawą rzecz poruszyłeś. Ja dla odmiany doceniam brytyjskie produkcje m.in. z uwagi na akcent :) Lubię ich wymowę w przeciwieństwie do nieodgadnionych wypowiedzi amerykańskich.
Ciekawy serial ale bardziej przez sposób jaki został zrealizowany niż samą historie.
Bardzo dobra rola Genevieve Barr. Ciekawie pokazane momenty ciszy kiedy nie używa implantu i kiedy obraca głowę i nie czyta z ruchu warg. No i zakończenie dające do myślenia.
Ale to co mnie denerwowało to akcent Douglasa Henshalla. O ile do tej pory akcent brytyjski mi nie przeszkadzał to u tego aktora jest straszny.
Ciekawy serial ale bardziej przez sposób jaki został zrealizowany niż samą historie. Bardzo dobra rola Genevieve Barr. Ciekawie pokazane momenty ciszy kiedy nie używa implantu i kiedy obraca głowę i nie czyta z ruchu warg. No i zakończenie dające do myślenia. Ale to co mnie denerwowało to akcent Douglasa Henshalla. O ile do tej pory akcent brytyjski mi nie przeszkadzał to u tego aktora jest straszny.