Potrzebuję drukarkę na potrzeby "domowe" - absolutnie musi to być laser - "atramenty" nie zdają u mnie egzaminu - zbyt mało drukuję a zasychający tusz skutecznie mnie odstrasza od tego typu drukarek (mam już dwa hp'eki w piwnicy - do wywalenia). Dodatkowo istotna jest dla mnie odporność wydruku na czynniki atmosferyczne (wilgoć) dlatego jestem pewny, że ma to być laser - wystarczy mono!!
Kolejne kryterium - im mniejsza tym lepsza (nie mam kompleksu hehe ).
Cena tonera nie jest istotna - dla "masowych" wydruków używam drukarki w pracy.
Wstępnie interesowałem się tym podstawowym hp-ekiem:
Ale to stary model (nie produkowany już).
I właśnie (teraz) zauważyłem coś takiego: Drukarka laserowa Samsung ML-1660 Druk w kolorze Nie
Obszar zastosowań Dom
Biuro
Obsługiwane systemy operacyjne
Windows 2000 / XP / Vista / 7 / 2003 Server / 2008 Server, Mac OS x 10.3 ~ 10.6, Various Linux OS
Format A4
Rozdzielczość druku
Up to 1200 x 600dpi effective output
Maks. prędkość druku w czerni 16 str/min
Maks. prędkość druku w kolorze 0 str/min
Obciążenie miesięczne 500 arkuszy/miesiąc
Druk dwustronny ręczny
Procesor drukarki
150MHz
Zainstalowana pamięć 8 MB
Maksymalna pamięć 8 MB
Język drukarki
SPL (Samsung Printer Language)
Interfejs USB
Podajnik papieru
150-sheet Cassette
Odbiornik papieru
100-sheet Face Down
Nośniki
Plain, Thin, Cotton, Recycled, Archive, Coloured, Pre-Printed, Label, Bond, Thick, Envelopes, Cardstock, Transparency
Wymiary
341 x 224 x 184mm (13.4" x 8.8" x 7.2")
Waga 4.2 kg
Materiały eksploatacyjne oryginalne
MLT-D104S
Cena: 269,99zł Ke?
Design ma piękny, cenę rewelacyjną więc gdzie jest haczyk??
Potrzebuję drukarkę na potrzeby "domowe" - absolutnie musi to być laser - "atramenty" nie zdają u mnie egzaminu - zbyt mało drukuję a zasychający tusz skutecznie mnie odstrasza od tego typu drukarek (mam już dwa hp'eki w piwnicy - do wywalenia). Dodatkowo istotna jest dla mnie odporność wydruku na czynniki atmosferyczne (wilgoć) dlatego jestem pewny, że ma to być laser - wystarczy mono!!
Kolejne kryterium - im mniejsza tym lepsza (nie mam kompleksu ;) hehe ).
Cena tonera nie jest istotna - dla "masowych" wydruków używam drukarki w pracy.
Wstępnie interesowałem się tym podstawowym hp-ekiem: [img]http://tvshows.i365.pl/upload_files/drukarka-laserowa-mono-h_156_m.jpg[/img] Ale to stary model (nie produkowany już).
I właśnie (teraz) zauważyłem coś takiego: [b]Drukarka laserowa Samsung ML-1660[/b] [img]http://tvshows.i365.pl/upload_files/drukarka_sam.jpg[/img] [size=59]Druk w kolorze Nie Obszar zastosowań Dom Biuro Obsługiwane systemy operacyjne Windows 2000 / XP / Vista / 7 / 2003 Server / 2008 Server, Mac OS x 10.3 ~ 10.6, Various Linux OS Format A4 Rozdzielczość druku Up to 1200 x 600dpi effective output Maks. prędkość druku w czerni 16 str/min Maks. prędkość druku w kolorze 0 str/min Obciążenie miesięczne 500 arkuszy/miesiąc Druk dwustronny ręczny Procesor drukarki 150MHz Zainstalowana pamięć 8 MB Maksymalna pamięć 8 MB Język drukarki SPL (Samsung Printer Language) Interfejs USB Podajnik papieru 150-sheet Cassette Odbiornik papieru 100-sheet Face Down Nośniki Plain, Thin, Cotton, Recycled, Archive, Coloured, Pre-Printed, Label, Bond, Thick, Envelopes, Cardstock, Transparency Wymiary 341 x 224 x 184mm (13.4" x 8.8" x 7.2") Waga 4.2 kg Materiały eksploatacyjne oryginalne MLT-D104S[/size]
[b]Cena: 269,99zł [/b] Ke?
Design ma piękny, cenę rewelacyjną więc gdzie jest haczyk??
Jestem laikiem w temacie, moge tylko powiedziec ze od roku posiadam Samsunga ML-1640 i jestem zadowolony. [img]http://www.videotesty.pl/m/pliki/2010/01/10/Samsung-ML-1640_2_.jpeg[/img]
Podstawowego hapeka to ja mam: HP 1018. Cena też była oszałamiająca. Mam go ponad 2 lata, wydrukował 1700 stron na startowym tonerze i na razie bez problemów. Jak widać używam tę drukarkę w sposób zblizony do Twojego (do masowych wydruków mam atramentówkę + strzykawkę)
Gdzie jest haczyk? Pewnie jak zwykle w cenach toneru Kończy mi się toner. A toner do mojego hapeka kosztuje tyle, ile zapłaciłem za całą drukarkę. Mowa o oryginalnym. Można próbować jechać na zamiennikach, cena bodajże od 40 zł (za no name chińszczyznę z garażu) w górę lub spróbować napełnić toner proszkiem (cena z robocizną ok. 100 zł, w tym modelu ciężko uzupełnić samemu). Mnie sięudało kupić nowy oryginalny toner za 2/3 ceny, zobaczymy jak zda egzamin.
Podstawowego hapeka to ja mam: HP 1018. Cena też była oszałamiająca. Mam go ponad 2 lata, wydrukował 1700 stron na startowym tonerze i na razie bez problemów. Jak widać używam tę drukarkę w sposób zblizony do Twojego (do masowych wydruków mam atramentówkę + strzykawkę)
Gdzie jest haczyk? Pewnie jak zwykle w cenach toneru :] Kończy mi się toner. A toner do mojego hapeka kosztuje tyle, ile zapłaciłem za całą drukarkę. Mowa o oryginalnym. Można próbować jechać na zamiennikach, cena bodajże od 40 zł (za no name chińszczyznę z garażu) w górę lub spróbować napełnić toner proszkiem (cena z robocizną ok. 100 zł, w tym modelu ciężko uzupełnić samemu). Mnie sięudało kupić nowy oryginalny toner za 2/3 ceny, zobaczymy jak zda egzamin.
Z zamiennikami jest ten kłopot, że strasznie brudzą i nie są tak wydajne jak oryginał. Do takiego użytku jak potrzebuję to wolę oryginał. Shen jaki w niej miałeś toner startowy? Na ile kartek?
Z zamiennikami jest ten kłopot, że strasznie brudzą i nie są tak wydajne jak oryginał. Do takiego użytku jak potrzebuję to wolę oryginał. [b]Shen[/b] jaki w niej miałeś toner startowy? Na ile kartek?
Ja do tej pory mam (znaczy teraz to rodzice mają) HP LJ 1015. Drukarka ma może z 5? 6? lat. Do tej pory sprawuje się świetnie. Na oryginalnym tonerze wydrukowałem około 2 ryz papieru, później kupiłem zamiennik, który starczył na 3,5 ryzy! I jakościowo wydruk nie był gorszy, ani się nie brudziła. I jakiś rok temu kupiłem kolejny zamiennik, który też jest dobry jakościowo, nie widać różnicy z oryginałem. Wydrukowane zostało już chyba kolejne 2 kolejne ryzy i wszystko jest ok. Więc sądzę, że może ja trafiłem na wyjątkowo dobre zamienniki, albo wy w życiu szczęścia nie mieliście. W każdym razie zamiennik kosztował koło 70-80 złotych, więc chyba nie tak źle
Ja do tej pory mam (znaczy teraz to rodzice mają) HP LJ 1015. Drukarka ma może z 5? 6? lat. Do tej pory sprawuje się świetnie. Na oryginalnym tonerze wydrukowałem około 2 ryz papieru, później kupiłem zamiennik, który starczył na 3,5 ryzy! I jakościowo wydruk nie był gorszy, ani się nie brudziła. I jakiś rok temu kupiłem kolejny zamiennik, który też jest dobry jakościowo, nie widać różnicy z oryginałem. Wydrukowane zostało już chyba kolejne 2 kolejne ryzy i wszystko jest ok. Więc sądzę, że może ja trafiłem na wyjątkowo dobre zamienniki, albo wy w życiu szczęścia nie mieliście. W każdym razie zamiennik kosztował koło 70-80 złotych, więc chyba nie tak źle ;)
chyba do większości tych budżetowych nie dają kabla, zawsze musiałem sobie osobno dokupić (raz mnie "życzliwy" sprzedawca wpakował w kabel kosztujący 2 x tyle, co w każdym innym sklepie)
Co do zamienników: kolega ma też HP 1018 i kupił zamiennik. Jakośc dobra, wydajnośc dobra ale... po pewnym czasie toner odpada z papieru! Widac to szczególnie na większych obszarach nadruku np. na logo. Po przejechaniu paznokciem toner się sypie i zostaje w tym miejscu czysty papier. Z drugiej strony w mojej dawnej pracy jadą na zamiennikach do HP i nie narzekają
chyba do większości tych budżetowych nie dają kabla, zawsze musiałem sobie osobno dokupić (raz mnie "życzliwy" sprzedawca wpakował w kabel kosztujący 2 x tyle, co w każdym innym sklepie)
Co do zamienników: kolega ma też HP 1018 i kupił zamiennik. Jakośc dobra, wydajnośc dobra ale... po pewnym czasie toner odpada z papieru! Widac to szczególnie na większych obszarach nadruku np. na logo. Po przejechaniu paznokciem toner się sypie i zostaje w tym miejscu czysty papier. Z drugiej strony w mojej dawnej pracy jadą na zamiennikach do HP i nie narzekają
Słuchajcie jak to jest?
Mam laserową drukarkę Samsunga M2020w http://www.samsung.com/us/computing/pri ... 2020w-xaa/
Kupiłem głównie ze względu na gabaryty a laser dlatego bo nie chcę babrać się tuszami, które co chwila wysychają.
Wszystko super ale w końcu skończył się toner.
Jako kombinator, który lubi sobie komplikować sprawy kupiłem proszek i postanowiłem sam go uzupełnić. Gdzieś czytałem, że jak mam oryginalny toner to wcale nie muszę resetować/wymieniać chipa...
Kiedy więc wyskoczył mi komunikat, że toner się skończył (0%) wziąłem lutownicę i wypaliłem niewielki otwór w tonerze. Wsypałem pół butelki proszku i zakleiłem dziurkę.
I teraz ciekawostka - przy każdym wydruki wyskakuje mi okienko pokazujące, że mam 0% tonera ale... drukuje się normalnie.
Czy tak już będzie czy też po jakimś czasie chip odmówi współpracy?
Ktoś ma jakieś doświadczenie w tej dziedzinie?
Dodam, że wydrukowałem już ze sto kartek i nadal chip puszcza wydruki...
W innych drukarkach też tak można?
Słuchajcie jak to jest? Mam laserową drukarkę Samsunga M2020w http://www.samsung.com/us/computing/printers/bw-printer/samsung-printer-xpress-m2020w-sl-m2020w-xaa/ Kupiłem głównie ze względu na gabaryty a laser dlatego bo nie chcę babrać się tuszami, które co chwila wysychają. Wszystko super ale w końcu skończył się toner. Jako kombinator, który lubi sobie komplikować sprawy kupiłem proszek i postanowiłem sam go uzupełnić. Gdzieś czytałem, że jak mam oryginalny toner to wcale nie muszę resetować/wymieniać chipa... Kiedy więc wyskoczył mi komunikat, że toner się skończył (0%) wziąłem lutownicę i wypaliłem niewielki otwór w tonerze. Wsypałem pół butelki proszku i zakleiłem dziurkę. I teraz ciekawostka - przy każdym wydruki wyskakuje mi okienko pokazujące, że mam 0% tonera ale... drukuje się normalnie. Czy tak już będzie czy też po jakimś czasie chip odmówi współpracy?
Ktoś ma jakieś doświadczenie w tej dziedzinie? Dodam, że wydrukowałem już ze sto kartek i nadal chip puszcza wydruki... W innych drukarkach też tak można?
W takich tematach ja zawsze mogę polecić różnicówkę Legrand. Wyłącznik nadprądowy co się przyda zawsze i wszędzie. Stworzona z czterech elementów zapewni wszystkie co jest niezbędne.
W takich tematach ja zawsze mogę polecić różnicówkę Legrand. Wyłącznik nadprądowy co się przyda zawsze i wszędzie. Stworzona z czterech elementów zapewni wszystkie co jest niezbędne.
Samsung utrudnia używanie zamienników, stąd też nie spodziewaj się cudów po ich drukarkach używanych z zamiennikami. Zapewne chip trzeba zresetować, żeby błąd zniknął. Ja bym się cieszył, że działa, a błędem się nie przejmował, chyba, że sprawia jakieś dodatkowe problemy.
Od siebie polecam laserowe drukarki marek Xerox, Brother i HP. Dwie pierwsze nie mają montowanych żadnych chipów ograniczających użytkowanie, trzecia na 99% też. Poza tym to po prostu najlepsi producenci takich drukarek, doceniani przez duże firmy. Tonery zamienniki można kupić za grosze, nawet i 20zł, nie trzeba nawet przesypywać.
Samsung utrudnia używanie zamienników, stąd też nie spodziewaj się cudów po ich drukarkach używanych z zamiennikami. Zapewne chip trzeba zresetować, żeby błąd zniknął. Ja bym się cieszył, że działa, a błędem się nie przejmował, chyba, że sprawia jakieś dodatkowe problemy.
Od siebie polecam laserowe drukarki marek Xerox, Brother i HP. Dwie pierwsze nie mają montowanych żadnych chipów ograniczających użytkowanie, trzecia na 99% też. Poza tym to po prostu najlepsi producenci takich drukarek, doceniani przez duże firmy. Tonery zamienniki można kupić za grosze, nawet i 20zł, nie trzeba nawet przesypywać.
Komunikat mi nie przeszkadza a drukarka drukuje normalnie.
Nie używam zamiennika bo wiem, że od tego zaczyna się syfienie i brudzenie w drukarce - mam oryginalny toner z małą dziurką zalepioną srebrną taśmą i drukuje pięknie.
Za buteleczkę proszku dałem dwie dychy i nawet jednej trzeciej jeszcze nie zużyłem choć ryz już trochę przemieliłem.
Mój wybór padł na samsunga bo ten model jest najmniejszą możliwą drukarką laserową - ma kompaktowe wymiary a dla mnie to istotne (nie lubię drukarek w domu, które zajmują pół biurka).
Komunikat mi nie przeszkadza a drukarka drukuje normalnie. Nie używam zamiennika bo wiem, że od tego zaczyna się syfienie i brudzenie w drukarce - mam oryginalny toner z małą dziurką zalepioną srebrną taśmą i drukuje pięknie. Za buteleczkę proszku dałem dwie dychy i nawet jednej trzeciej jeszcze nie zużyłem choć ryz już trochę przemieliłem.
Mój wybór padł na samsunga bo ten model jest najmniejszą możliwą drukarką laserową - ma kompaktowe wymiary a dla mnie to istotne (nie lubię drukarek w domu, które zajmują pół biurka).
No i w końcu drukarka odmówiła posłuszeństwa... Siłą rzeczy musiałem więc zgłębić temat.
Wsypanie proszku nie wystarczy gdyż oprogramowanie drukarki sprawdza chipa w tonerze i w zależności od tego ile cykli w nim jest zapisane, tyle kartek wydrukuje.
Gdy więc przelecimy te 500 lub 1000 kartek, pomimo tego, że toner nadal ma proszek drukarka nie ruszy.
Dotyczy to nie tylko tej drukarki ale i większości.
Co więc można w tym przypadku zrobić? Są trzy rozwiązania:
- 1. Kupić nowy toner - oryginał lub podróbkę. Jest to najbardziej kosztowna metoda a w przypadku kupna podróbek jest wysoce prawdopodobne, że kupimy dziadowską podróbkę, która zabrudzi nam całą drukarkę - nie polecam.
- 2. Kupić proszek i nowy chip. Toner można rozkręcić (od strony trybików) lub wywiercić/wypalić w nim dziurkę i wsypać proszek oraz wymienić chip. - Proste i jak masz dobry, oryginalny toner to nic się nie będzie brudzić.
Proszek z chipem na 1000/stron to wydatek około 25zł. Tanio i opłacalnie.
- 3. Zmienić firmware drukarki (wgrać FIX'a) a wtedy wystarczy dosypywać sam proszek (10zł).
By zmienić oprogramowanie potrzebny jest konkretny fix, który można wygenerować na podstawie numeru seryjnego drukarki i numeru CRUM z chipa tonera. Wgrywanie jest już proste (usbprns2.exe). By jednak wygenerować FIX'a potrzebny jest albo Mo-skin (autorstwa p.Lutowa z Ukrainy) albo coś innego o czym nie wiem.
Przewertowałem już cały internet i tajemnica te jest pilnie strzeżona a za wygenerowanie fixa wszędzie każą sobie płacić około 10$ (na allegro 37zł).
Okazuje się jednak, że może się zdarzyć, że po kilkuset stronach drukarka czasem głupieje i przestaje drukować - zdania są podzielone. Jedni uważają, że CRUM musi być z oryginału a inni, że nie. Jedni każą zaklejać chipa taśmą a inni nie... Widać, że akurat w przypadku mojego modelu nie do końca jest to sprawdzona metoda.
Dodatkowo mój problem polega na tym, że mój toner zjechałem do zera i teraz zamiast numeru CRUM wyświetla mi się tylko napis "Please replace". Co w takiej sytuacji zrobić? Tego nawet spece od wgrywania FIX'a nie są w stanie wyjaśnić.
Nie pozostaje mi więc nic innego jak kupić sam CHIP i co jakiś czas wymienić go w tonerze.
Chyba, że ktoś z Was zna sposób na wygenerowanie FIX'a:
Model: Xpress M2022W
System Firmware Version: V3.00.01.10 JUN-19-2014 (M2022W)
Machine Serial Number: ZFCEB8GFAC005JR
Crum: Please replace
No i w końcu drukarka odmówiła posłuszeństwa... Siłą rzeczy musiałem więc zgłębić temat. Wsypanie proszku nie wystarczy gdyż oprogramowanie drukarki sprawdza chipa w tonerze i w zależności od tego ile cykli w nim jest zapisane, tyle kartek wydrukuje. Gdy więc przelecimy te 500 lub 1000 kartek, pomimo tego, że toner nadal ma proszek drukarka nie ruszy. Dotyczy to nie tylko tej drukarki ale i większości.
Co więc można w tym przypadku zrobić? Są trzy rozwiązania:
- 1. Kupić nowy toner - oryginał lub podróbkę. Jest to najbardziej kosztowna metoda a w przypadku kupna podróbek jest wysoce prawdopodobne, że kupimy dziadowską podróbkę, która zabrudzi nam całą drukarkę - nie polecam.
- 2. Kupić proszek i nowy chip. Toner można rozkręcić (od strony trybików) lub wywiercić/wypalić w nim dziurkę i wsypać proszek oraz wymienić chip. - Proste i jak masz dobry, oryginalny toner to nic się nie będzie brudzić. Proszek z chipem na 1000/stron to wydatek około 25zł. Tanio i opłacalnie.
- 3. Zmienić firmware drukarki (wgrać FIX'a) a wtedy wystarczy dosypywać sam proszek (10zł).
By zmienić oprogramowanie potrzebny jest konkretny fix, który można wygenerować na podstawie numeru seryjnego drukarki i numeru CRUM z chipa tonera. Wgrywanie jest już proste (usbprns2.exe). By jednak wygenerować FIX'a potrzebny jest albo Mo-skin (autorstwa p.Lutowa z Ukrainy) albo coś innego o czym nie wiem. Przewertowałem już cały internet i tajemnica te jest pilnie strzeżona a za wygenerowanie fixa wszędzie każą sobie płacić około 10$ (na allegro 37zł).
Okazuje się jednak, że może się zdarzyć, że po kilkuset stronach drukarka czasem głupieje i przestaje drukować - zdania są podzielone. Jedni uważają, że CRUM musi być z oryginału a inni, że nie. Jedni każą zaklejać chipa taśmą a inni nie... Widać, że akurat w przypadku mojego modelu nie do końca jest to sprawdzona metoda.
Dodatkowo mój problem polega na tym, że mój toner zjechałem do zera i teraz zamiast numeru CRUM wyświetla mi się tylko napis "Please replace". Co w takiej sytuacji zrobić? Tego nawet spece od wgrywania FIX'a nie są w stanie wyjaśnić. Nie pozostaje mi więc nic innego jak kupić sam CHIP i co jakiś czas wymienić go w tonerze.
Chyba, że ktoś z Was zna sposób na wygenerowanie FIX'a:
Model: Xpress M2022W System Firmware Version: V3.00.01.10 JUN-19-2014 (M2022W) Machine Serial Number: ZFCEB8GFAC005JR Crum: Please replace