nie tłumacz dobrej poezji na złą poezję

Odpowiedz


BBCode wyłączony
Emotikony wyłączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: nie tłumacz dobrej poezji na złą poezję

Re: nie tłumacz dobrej poezji na złą poezję

autor: grego1980 » 26 grudnia 2014, 17:38

Kurde sporo ostatnio wspaniałych ludzi odchodzi.

Re: nie tłumacz dobrej poezji na złą poezję

autor: joana » 26 grudnia 2014, 15:49

Niedawno przeczytałam ksiązkę Barańczaka - Ocalone w tłumaczeniu- szkice o warsztacie tłumacza.
Wydawać by się mogło, że nuda, że takie rozprawianie nad sensem słowa i jego możliwościami oddania treści, którą chce przekazać poeta, jest zajęciem dla znawców. Otóż nie. Zawsze ceniłam przekłady poezji, które wyszły spod ręki Barańczaka, ale tym razem czytałam ten swoisty podręcznik tłumacza jako powieść trzymającą w napięciu i pełną humoru. Trudna do zdobycia na rynku pozycja. Teraz pewnie będzie wznowienie...

nie tłumacz dobrej poezji na złą poezję

autor: joana » 26 grudnia 2014, 15:42



Stanisław Barańczak - poeta, krytyk i tłumacz.
13,11.1946-26.12.2014

Spójrzmy prawdzie w oczy: w nieobecne
oczy potrąconego przypadkowo
przechodnia z podniesionym kołnierzem; w stężałe
oczy wzniesione ku tablicy z odjazdami
dalekobieżnych pociągów; w krótkowzroczne
oczy wpatrzone z bliska w gazetowy petit;
w oczy pośpiesznie obmywane rankiem
z nieposłusznego snu, pośpiesznie ocierane
za dnia z łez nieposłusznych, pośpiesznie
zakrywane monetami, bo śmierć także jest
nieposłuszna, zbyt śpiesznie gna w ślepy zaułek
oczodołów; więc dajmy z siebie wszystko
na własność tym spojrzeniom, stańmy na wysokości
oczu, jak napis kredą na murze, odważmy sie spojrzeć
prawdzie w te szare oczy, których z nas nie spuszcza,
które są wszędzie, wbite w chodnik pod stopami,
wlepione w afisz i utkwione w chmurach;
a choćby się pod nami nigdy nie ugięły
nogi, to jedno będzie nas umiało rzucić
na kolana.

Na górę