autor: najphil » 19 marca 2014, 10:39
O Johnie Booth wiem praktycznie wszystko, bo się kiedyś zaczytywałem jego historią i zamachem w teatrze. Zabójstwo Kennedy'ego mnie specjalnie nie interesuje, bo co i raz dostajemy dokumenty lub pseudo dokumenty, w których twórcy starają się udowodnić swoje tezy, czasem zahaczające o interwencje "starożytnych kosmitów".
Co do ukrzyżowania Jezusa, hmm, widzę, że NG, w przeciwieństwie do badań naukowych, nie ma wątpliwości, że Jezus był postacią historyczną. Ale można obejrzeć, choć dramaturgią, emocjonalnością i rozmachem trudno będzie przebić "Pasję" Gibsona.
O Johnie Booth wiem praktycznie wszystko, bo się kiedyś zaczytywałem jego historią i zamachem w teatrze. Zabójstwo Kennedy'ego mnie specjalnie nie interesuje, bo co i raz dostajemy dokumenty lub pseudo dokumenty, w których twórcy starają się udowodnić swoje tezy, czasem zahaczające o interwencje "starożytnych kosmitów".
Co do ukrzyżowania Jezusa, hmm, widzę, że NG, w przeciwieństwie do badań naukowych, nie ma wątpliwości, że Jezus był postacią historyczną. Ale można obejrzeć, choć dramaturgią, emocjonalnością i rozmachem trudno będzie przebić "Pasję" Gibsona.