Nie i zaraz Ci to wytłumaczę. Po pierwsze nie zależy mi kompletnie na grach "z pierwszej półki" czyli wszelkich "strzelankach" czy innych "Assasinach" itp. Po drugie wolę jak syn najpierw sobie dobrze sprawdzi grę (pobierając demo). Jak widzę, że naprawdę mu się podoba to kupuje jeden oryginał. Owszem drożej niż pirat ale za to przynajmniej gra do końca.
Nie bez znaczenia jest również fakt, że rynek wtórny funkcjonuje bardzo dobrze - miech temu sprzedałem za pięć dych Lego Batmana - dołożyłem piętnaście zeta i jazda w Disney Universe zaczęła się na nowo. Potem pewnie sprzedam DU, dołożę dwie - trzy dychy i kupię tą najnowszą Myszkę Mickey bo demo też niezłe.
W ten sposób przynajmniej syn gra od początku do końca.
Dodatkowo za około 130pln kupiłem prawie 5000microsoft points (4700? nie pamietam), które wystarczyły na zakup prawie DZIESIĘCIU prostszych gierek w które fajnie się grywa, w kilka osób (w promocjach Summer of Arcade).
Mam też kilka gierek, które pomimo tego, że pobrane zostały jako demo działają w pełnej wersji i nie wiem dlaczego ale ciii

A gdybym przerobił konsolę? Skończyło by się jak z graniem na PC - gdzie praktycznie mam wszystko albo przynajmniej wszystko jest w zasięgu - szybko, po łepkach i na pierwszych etapach praktycznie granie się kończy. Dlaczego? Nie wiem - może za dużo tego.
Zostanę więc na razie przy tym co mam

Nie i zaraz Ci to wytłumaczę. Po pierwsze nie zależy mi kompletnie na grach "z pierwszej półki" czyli wszelkich "strzelankach" czy innych "Assasinach" itp. Po drugie wolę jak syn najpierw sobie dobrze sprawdzi grę (pobierając demo). Jak widzę, że naprawdę mu się podoba to kupuje jeden oryginał. Owszem drożej niż pirat ale za to przynajmniej gra do końca.
Nie bez znaczenia jest również fakt, że rynek wtórny funkcjonuje bardzo dobrze - miech temu sprzedałem za pięć dych Lego Batmana - dołożyłem piętnaście zeta i jazda w Disney Universe zaczęła się na nowo. Potem pewnie sprzedam DU, dołożę dwie - trzy dychy i kupię tą najnowszą Myszkę Mickey bo demo też niezłe.
W ten sposób przynajmniej syn gra od początku do końca.
Dodatkowo za około 130pln kupiłem prawie 5000microsoft points (4700? nie pamietam), które wystarczyły na zakup prawie DZIESIĘCIU prostszych gierek w które fajnie się grywa, w kilka osób (w promocjach Summer of Arcade).
Mam też kilka gierek, które pomimo tego, że pobrane zostały jako demo działają w pełnej wersji i nie wiem dlaczego ale ciii :D
A gdybym przerobił konsolę? Skończyło by się jak z graniem na PC - gdzie praktycznie mam wszystko albo przynajmniej wszystko jest w zasięgu - szybko, po łepkach i na pierwszych etapach praktycznie granie się kończy. Dlaczego? Nie wiem - może za dużo tego.
Zostanę więc na razie przy tym co mam :)