Przepraszam, ale forum umiera :(

Odpowiedz

Emotikony
:) ;) :] :-) :tak :nie :tongue: :D :haha :( :P ;P :smt110 :silent: :smt013 :foch: :nununu: :super: :no :'( :scratch: :niewiem: :salut: :alien: :-)) :* :-* :cygaro: :mur: :tort :piwo: :przybija: :szok: :zaciera:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Przepraszam, ale forum umiera :(

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: mr.hydro » 27 stycznia 2018, 18:56

Gratuluje 5000 fajna liczba Wiki pisze, ze 5000 p.n.e. uprawa jadalnych traw w Etiopii :P
5000 post ... Lubec nadaj 5001 post w kategorii Quiz umiera !! :smt110

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: sindar » 27 stycznia 2018, 18:32

:szampan

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: Lubec » 27 stycznia 2018, 18:19

kapryk pisze:5000 jest, to fakt, ale gdzie flaszka? :-)

@Lubec Dzięki :salut:
Chętnie bym się z Wami napił, ale wolałbym to zrobić osobiście.
A na teraz niech wystarczy ta wirtualna :szampan
Wasze zdrowie :)

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: kapryk » 27 stycznia 2018, 14:51

5000 jest, to fakt, ale gdzie flaszka? :-)

@Lubec Dzięki :salut:

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: sindar » 27 stycznia 2018, 14:45

A sam post został założony w 2013.
Jak się zastanowić, to na tle innych forów faktycznie nieźle się trzymamy... jak na umarlaka przystało. ;)

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: Lubec » 27 stycznia 2018, 12:55

W związku z tym, że jest to mój 5000. post zebrało mi się trochę na nostalgię i chciałem napisać w związku z tym kilka słów.
Wydaje mi się, że znalazłem odpowiedni temat :)
Od ostatniego posta w tym wątku mija prawie trzy lata, a forum nadal istnieje.
Bostonq słusznie zauważył, że aktywność jest niewielka, ale wydaje mi się że nastąpiła lekka poprawa, może nie jest ona drastyczna, ale zauważalna. I nie chodzi mi tu o ostatni okres, w którym dyskutujemy o przyszłości forum.

Przez ten czas przeżyłem, kilka wcieleń samej strony, widziałem jak ludzie przychodzą i odchodzą...ale na początku swojej kariery tutaj nie spodziewałem się, że wytrwam tak długo i że będę kimś więcej niż zwykłym userem czy nawet uploaderem.
Nie będę się rozpisywał... Po prostu chciałem podziękować wszystkim, którzy przyczyniają się do istnienia tej strony za to, że są i za to, że mogę być tego wszystkiego częścią.
Forum to forma już bardzo niedzisiejsza,wypierana przez media społecznościowe i choć nie prowadzimy tutaj tak żywych dyskusji jak kilka lat temu to ja forum nie spisuję na straty i mam nadzieję, że wy też.

Dziękuję Wam, a sobie życzę kolejnych pięciu tysięcy postów :)

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: ruda666 » 04 marca 2015, 16:51

Ja tu zaglądam prawie codziennie i czytam, również stare wpisy :)

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: Norvik » 03 marca 2015, 12:54

Seriale-asd to bardzo specyficzny serwis, bo nastawiony na pomoc ze strony jego odbiorców. Nie ma tu sztabu osób piszących recenzje, szukających newsów, opisujących nowe fryzury gwiazd. To słabość tego serwisu, ale jednocześnie jego siła. Każdy może dołożyć swoją cegiełkę i budować serwis po swojemu. Nie chciałbym by na wzór Hataka czy Serialowej były produkowane newsy okołoserialowe o charakterze plotkarskim lub informacje o oglądalności seriali w Dakocie Północnej w czwartki. Recenzje są ok, ale tak jak napisała joana bardziej sobie cenię 3-zdaniowy wpis o wrażeniach z oglądania niż 3-stronnicową recenzję. Ja trafiłem na tę stronę bo pisaliście o serialach o których nikt inny nie pisał i może to jest sposób na wyróżnienie się w tłumie.
Seriale-asd ma jeszcze jedną mocną stronę: kulturę wypowiedzi i przyjazne nastawienie do każdego odbiorcy. Nie ma tu fali hejtu ani bluzgów, a każdy żółtodziób może o wszytko zapytać i dostanie rzetelną odpowiedź i pomoc od Adminów. To taka spokojna zatoka na wezbranym oceanie i za to Was lubię :-)

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: Sirm » 01 marca 2015, 22:03

Ja już tak mam, że myślę o jednym, a gdy próbuję to napisać wychodzi coś innego. Starałem się jakoś zebrać do kupy plusy i minusy serwisu ale jak widzę wyszedł mi niezrozumiały chaos. Nie krytykuje newsów, po prostu opisałem, dlaczego same newsy nie są w stanie zachęcić nikogo do bliższego poznania strony. Napisałem też 'więcej bzdurnych wodortrysków' a tak naprawdę chodziło mi o dodanie albo wymyślenie jakiegoś mechanizmu wspomagajacego albo stymulującego chęć dodawania nowych postów i włączania się w dyskusję. (przeczytałem to jeszcze raz i chyba znów wyszedł mi bełkot, ale nich jest). A to że łatwiej i prościej ściągnąć napisy z napiprojekta to niestety fakt. Skoro forum umiera, a sami piszecie, że największym problemem jest rozpoczęcie albo dołączenie do dyskusji więc dałem po prostu jakieś luźne pomysły jak można temu problemowi zaradzić.

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: joana » 01 marca 2015, 21:24

Taa, łatwiej, prościej i z wodotryskami na zachętę.
Przepraszam, do kogo ma być skierowana taka oferta? Kogo ma przyciągnąć?
Kto jest w stanie dać ciekawych, treściwych 20 newsów dziennie? Przecież powstanie z tego coś na kształt portali plotkarskich.
Podoba się Wam zmiana na dawnym hatak.pl? Poszli w komercję zasypując stronę z nowościami jakimiś śmieciowymi bzdetami.
grejpfrutella pisze: Nigdy nie mialam lekkosci piora, zawsze wypowiedzi innych osob mi sie podobaly, a kiedy mnie przyszlo do napisania czegokolwiek, balam sie, ze inni pomysla: "Co ona tu robi? Przeciez nie ma nic ciekawego do powiedzenia".
Ha, przecież ja mam tak samo. Nie ma opcji, żebym napisała jakaś recenzję, czy dłuższy wywód porównawczy (np. blogi Lubeca).
Obejrzę jakiś odcinek, czy serial, jestem pod wrażeniem, a słów do opisania tego wrażenia mało.
Może to dlatego, ze odbieram świat kultury bardziej emocjami, niż rozumem, a emocje trudniej ubrać w sensowne słowa, tym bardziej, gdy "warsztat pisarski", na co dzień operuje słownictwem z zupełnie innego zakresu.
Dlatego moja chęć do rozmowy, która może prowokować do pewnej wylewności i opanowania hamulca blokującego pióro.
Rozmowa daje temat, problem, do którego można się odnieść, czyli wtrącić swoje 3 grosze. Rozmowa dodaje śmiałości.
Przyznaję, to trochę postawa pasożyta, który karmi się zdaniem innych, ale czy to źle?

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: Sirm » 01 marca 2015, 21:03

Sindar, z autopsji wiem, że wylanie paru żalów poprawia humor, polecam też innym jako odtrutkę od czasu do czasu.
Niestety, ale uważam, że głównym problemem serwisu jest brak pomysłu jak zachęcić nowych użytkowników do udzielania się. Aby zaszczepić w użytkowniku chęć powrotu na stronie na pierwszy widok musi się coś dziać. Newsy do tego nie zachęcają, bo musiało by ich być ze 20 dziennie, do tego z najpopularniejszych aktualnie seriali i musiały by się pojawiać wcześniej niż u innych. Napisy nowe są fajne, ale łatwiej je znaleźć np w napiprojekcie - klik i są na dysku zamiast kilku klików aby znaleźć linka ściągnąć, rozpakować itp. Lista seriali obszerna ale mało praktyczna i trzeba się do niej przyzwyczajać. Wyszukiwarka nawet mi sprawia problemy. To są szczegóły, które osobom przyzwyczajonym i stałym bywalcom nie przeszkadzają, ale nowych nie zachęcają. Brakuje wodotrysków, choćby nawet durnych i zbędnych ale jakoś wymuszających interakcję, choćby głupkowatej ankiety co tydzień, najlepiej kontrowersyjnej, na środku głównej i możliwością komentowania, czegoś co aż się prosi o pozostawienie komentarza. A najlepiej gdyby udało się wymyślić jakiś taki system, aby każdy po obejrzeniu nowego odcinka dodawał komentarz, choćby tylko 1 zdanie.

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: Lubec » 01 marca 2015, 20:47

Nasze forum odkąd pamiętam zawsze słynęło z kultury i koleżeńskiej atmosfery. Nie gryziemy nie ma co się bać pisać. Najtrudniej jest zacząć, a jak już się napisze tego pierwszego posta to później jest łatwiej. Przecież nikogo nie ugryziemy jak wyrazi swoje zdanie, bo każdy ma swoje. Komentujemy takie seriale jakie oglądamy, a to że niektóre tematy się kurzą nie znaczy, że nie można ich odświeżyć.
Nie wiesz jak pisać albo myślisz, że nie umiesz? Nie może być aż tak źle żeby z tego powodu nic nie pisać. W razie czego zawsze pomożemy.

Wspomniałem wcześniej o braku czasu, bo to chyba najpopularniejsza wymówka. Jak wyżej napisałem, nie wierzę, żeby nie znaleźć choćby pięciu minut raz na tydzień albo dwa żeby napisać krótki komentarz. Jakby zniknął dział download to zaraz czas by się znalazł żeby zapytać czemu go nie ma. A propos kiedyś oponowałem za tym, żeby dział download był widoczny dla osób, które napisały co najmniej 5 postów nie wiem czy to szef zmienił, bo myślałem, że jednak zwiększy się dzięki temu trochę aktywność na forum,ale widać się przeliczyłem.

Lenistwo też zbiera swoje żniwo, na FB wystarczy kliknąć lajka i ok "odhaczone" i tak w kółko. Ludzie chyba wolą puste dyskusje albo pośmiać się z trolli na FW albo powyzywać się na nE (post-Hatak), więc może to i dobrze, że u Nas nie ma takich pustych dyskusji.

To że się tłumacze pojawiają to bardzo dobrze, zawsze to możliwość wymiany opinii i jak to sindar fajnie napisał "pogadania przy kufelku" :)

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: grejpfrutella » 01 marca 2015, 20:16

Zgadzam sie, ze fajnie by bylo, gdyby tlumacze czesciej sie udzielali :) Mnie np. bardzo cieszy, ze moglam troszke "poznac" delte i nie jest on tylko anonimowa osoba ze stopki napisow ;)
joana pisze: Są też tacy wsród nas, którzy boją się cokolwiek napisać, by nie zostało to obśmiane. To tacy nieśmiali, wrażliwi i niepewni, być może przekonani, że "my tu" to jakieś mądrale straszne, wszystkowiedzące.
Ja tak mialam przez bardzo dlugi czas. Czytalam fora tematyczne, bojac sie cokolwiek napisac. Nigdy nie mialam lekkosci piora, zawsze wypowiedzi innych osob mi sie podobaly, a kiedy mnie przyszlo do napisania czegokolwiek, balam sie, ze inni pomysla: "Co ona tu robi? Przeciez nie ma nic ciekawego do powiedzenia". Staram sie z tym walczyc, po obejrzanych odcinkach staram sie cokolwiek sklecic, zeby rozwinac dyskusje. Pisalam Ci juz na fb, ze bardzo lubie Twoje wypowiedzi, w 90% trafiasz w sedno sprawy i bardzo bym chciala czytac tutaj Ciebie wiecej ;)

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: sindar » 01 marca 2015, 14:42

Chyba mi się trochę poprawiło po wylaniu paru żalów i wiecie co... znów dostrzegam jaskółkę, no może parę jaskółek ;)
Myślę, że należy się cieszyć, że jakby częściej zaczęli tutaj zaglądać tłumacze i też chyba zaczynają doceniać bogatą bazę seriali i panującą tu atmosferę. A przy okazji mogą także wystawić swoje literki.
Oczywiście, żadną konkurencją dla n24 czy napiprojekta nie będziemy, ale miejscem, w którym można wpaść na wirtualną kawę/kufelek i podyskutować z twórcami literek w przyjaznej atmosferze - czemu by nie.

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: joana » 01 marca 2015, 13:22

Wiecie co mnie przyciągnęło do tego forum?
Wcale nie informacje o nowych czy starych produkcjach, bo te mogę spokojnie znaleźć sama, przy odrobinie wysiłku i poczytaniu stron zagranicznych (czyli jakby źródłowych dla naszego przedmiotu zainteresowań). Przyciągnęła mnie tu możliwość dyskutowania o serialach, napisania o swoich wrażeniach, ale oczywiści poznanie reakcji innych, nawet wtedy, gdy się z nimi nie zgadzałam. Był to moment, gdy następowała między nami wymiana opinii, ocen i wrażeń. Nawet, gdy tematyka dyskusji średnio mi podchodziła - jak np. s-f, komedie, herosy (?) Gra o tron, czy zombiaki.
Czytałam, bo wiedziałam, że ktoś się chce ze mną podzielić swoim zdaniem, coś mi dać, jakoś do mnie dotrzeć. To tak niewiele, żeby chwilę poczytać, dać znać oo swoim odbiorze produkcji, która była przedmiotem wypowiedzi, albo, po prostu, przyznać się do kompletnej niewiedzy w temacie, która po przeczytaniu czyjegoś wpisu, stawała się u mnie mniejsza.
Uwielbiam, się spierać, lubię zachwycać się razem z innym. Nie piszę na forum tylko po to, żeby "zabłysnąć"czymkolwiek (Ha, ha)
Lubec pisze, o czasie - pewnie, że jest go za mało, żeby wszystko ogarnąć w swoim życiu i znaleźć go trochę, żeby na forum skreślić parę słów.
Ale czy tylko to?
Możecie mnie opluć, skopać i zmieszać z błotem, ale u wielu jest to lenistwo połączone z egoizmem, okraszone brakiem umiejętności napisania kilku sensownych zdań złożonych, nauczonych, że równoważnik zdania, albo kliknięcie jest i tak dużym wysiłkiem. Skracamy zdania, skracamy myśli, stajemy się pochłaniaczami nie silącymi się na refleksje.
Napisałam wyżej, że muszę odpocząć od neta, ale to raczej chęć odpoczęcia od ludzi nastawionych na branie, ludzi, którym brak samodzielności w wyszukiwaniu prostych informacji, ludzi, którzy zadają pytania, na które odpowiedź jest umieszczona parę postów niżej lub obok.
Są też tacy wsród nas, którzy boją się cokolwiek napisać, by nie zostało to obśmiane. To tacy nieśmiali, wrażliwi i niepewni, być może przekonani, że "my tu" to jakieś mądrale straszne, wszystkowiedzące.
Nic z tych rzeczy. Ot, zebrała się grupa ludzi, którzy mają podobne zainteresowania. Bardzo łatwo do nas dołączyć. Trzeba tylko spróbować.
Nie chce mi się wyszukiwać nowinek serialowych i zamieszczać ich na forum, tylko dlatego, żeby ktoś dostał informację.
Chcę coś z tego mieć. Parę słów odzewu.
No chyba, że za wiele wymagam.
I jak napisał Lubec, zaczynam zajmować się swoimi sprawami. Jak widać lenistwo jest zaraźliwe. :D

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: Lubec » 01 marca 2015, 12:17

Rozumiem sinadara, też przechodziłem przez ten kryzys. Chyba każdy go miał. Najgorszy jest brak motywacji, a bez tego trudno zdobyć się na napisanie paru słów, wrzucenia jakiegoś newsa, dodanie serialu do bazy czy - w moim przypadku - wpisu na blogu.
Nie chodzi o to, że jest FB i forum odchodzą do lamusa, bo nie odchodzą. Nie chodzi o to, że ludzie nie zaglądają, bo widzimy, że zaglądają. I co z tego?
No właściwie nic. Bo skąd mamy wiedzieć, że ktoś chciał wejść na naszą stronę czy trafił na nią przypadkiem. Czy rzeczywiście przeczytał newsa czy tylko kliknął na tytuł, bo mu się pojawił w nieprzeczytanych.
Są ludzie - mam nadzieję - którzy coś tam od czasu do czasu napiszą, inni napiszą coś częściej co z tego jak to jest garstka tzw. stałych bywalców.

Ludzie piszą, że nie mają czasu... dziwne, bo czs jest cały czas :) Ja rozumiem rodzina, praca czas prywatny, ale żeby jednego krótkiego komentarza raz na tydzień albo dwa tygodnie nie napisać?! Dziwne. Ludzie podobno zaglądają, czytają i dobrze, ale lepiej żeby dali nam znać,że im się podoba albo nie to co czytają.
No bo jeżeli inni nie mają czasu na pisanie to dlaczego sindar, jonana, ja czy ktokolwiek ma go mieć żeby wrzucać nowe newsy czy seriale do bazy?
Jeżeli będziemy czuli ,że nie ma sensu pisać to Wy nie będziecie mieć co czytać i forum umrze śmiercią naturalną.
Nam za to nie płacą i poświęcamy nasz wolny czas. Robimy to dla Was dla waszej i naszej satysfakcji, a jeżeli tego nie będzie to po co się wysilać? Lepiej zająć się czymś innym.

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: boron » 28 lutego 2015, 17:21

Bry Dzień. Zwykle rzadko się udzielam (mało czasu), ale powiem tyle, że jest to jedna z może trzech stron na które zaglądam codziennie, także nie ma się co łamać. Takich jak ja może być wielu, co się nie udzielają z jakichś powodów, ale są.

A jeśli chodzi o FB, osobiście swoje konto skasowałem jakieś 3 lata temu (na co ono komu?), więc wszystko w "ręcach" prowadzących.

Nie ma się co martwić. Jak to mówi moje drugie psyche, "Nie ważne jak bedzie, Tygrysek i tak zje śledzie".

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: sindar » 28 lutego 2015, 00:17

Nie czuję się nadal przekonany co do sensu dalszego pisania.. pewnie mała deprecha forumowa mnie dopadła ;)
Ale głos, szczególnie Grejp, ostatnia konkluzja Del i może objawienie się joany, może dają jakąś nadzieję na nieco lepszą przyszłość...
W każdym razie na rezygnację z FB jest zdecydowanie za wcześnie. To też źródło dotarcia do nowych osób.

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: asd » 27 lutego 2015, 22:14

Jezuuu już się przestraszyłem, że to duch ;)
Ja ostatnio odciąłem się od większości starych seriali, które ciągnęły się niczym krówki-ciągutki.
Trochę mi było szkoda ale wyszło mi to na dobre - próbuję nowych i już poczułem świeżą bryzę na twarzy- zamiast męczyć się z kolejnym odcinkiem Elementary, Persona czy innych nudnych produkcji "bo przecież to oglądam" zwolniłem kilka slotów i od razu wyszło mi to na dobre :)
Apropos tematu postuluję by zrezygnować z prowadzenia FB a co! - bądźmy pierwsi! :p
Zamiast robić dobrze panu Zuckermanowi budujmy własny serwis!!
Tam i tak zaglądają tylko siksy i disco-polowcy :-p

Re: Przepraszam, ale forum umiera :(

autor: joana » 27 lutego 2015, 22:04

ASD ma rację, jakoś to będzie się dalej toczyć. Nie ma podobno ludzi niezastąpionych.
A ja?
Muszę odpocząć od netu.
Muszę znaleźć czas, żeby obejrzeć seriale, i których pisałam,
Muszę uprządkować swoje sprawy, które narosły po mojej kontuzji i późniejszym lenistwie wyjazdowym.
Muszę poczuć, że ktoś tam jest "po drugiej stronie klawiatury", ktoś kto chce ze mną pogadać,
Muszę mieć bodziec, jakiś środek dopingujący,
Muszę z kimś się pokłócić,
Muszę się obudzić
No, to tak. :roll:

Na górę