autor: Lubec » 19 października 2015, 19:23
Miałem się pokusić o trochę dłuższe podsumowanie, ale jakoś nie mogłem się zabrać.
A tak w skrócie sezon dobry, brak proceduralnych elementów wychodzi produkcji na plus. Miałem wrażenie,że w niektórych momentach te sześć odcinków to zbyt mało, bo akcja czasami gnała do przodu w zawrotnym tempie... zwłaszcza przy końcówce.
Kilku nowych bohaterów, jedni są jednoznaczni do bólu inni znowu na odwrót bardzo dwuznaczni co wprowadziło pewną niepewność, którą zaliczam na plus.
Kilka fajnych twistów, choć nie czuło się przesytu.
Jak to z podróżami w czasie, trochę paradoksów, co wprowadziło kilka nielogicznści i trochę zagmatwało niepotrzebnie historię, ale podejrzewam, że była ona dopasowana do finału serialu, który nazwałbym słodko-gorzkim. Jednak biorąc pod uwagę całokształt historii według mnie jak najbardziej dobrze kończy całą historię.
A co do spin-offa to zależy na czym miałby się skupiać. Jeżeli akcja była by osadzona w przyszłości to bardzo chętnie bym obejrzał, jeżeli w teraźniejszości to już mniej.
Miałem się pokusić o trochę dłuższe podsumowanie, ale jakoś nie mogłem się zabrać.
A tak w skrócie sezon dobry, brak proceduralnych elementów wychodzi produkcji na plus. Miałem wrażenie,że w niektórych momentach te sześć odcinków to zbyt mało, bo akcja czasami gnała do przodu w zawrotnym tempie... zwłaszcza przy końcówce.
Kilku nowych bohaterów, jedni są jednoznaczni do bólu inni znowu na odwrót bardzo dwuznaczni co wprowadziło pewną niepewność, którą zaliczam na plus.
Kilka fajnych twistów, choć nie czuło się przesytu.
Jak to z podróżami w czasie, trochę paradoksów, co wprowadziło kilka nielogicznści i trochę zagmatwało niepotrzebnie historię, ale podejrzewam, że była ona dopasowana do finału serialu, który nazwałbym słodko-gorzkim. Jednak biorąc pod uwagę całokształt historii według mnie jak najbardziej dobrze kończy całą historię.
A co do spin-offa to zależy na czym miałby się skupiać. Jeżeli akcja była by osadzona w przyszłości to bardzo chętnie bym obejrzał, jeżeli w teraźniejszości to już mniej.