autor: Bostonq » 31 marca 2012, 21:16
Znakomity, mocny, oryginalny, wciągający, jak - omen nomen - bagno, nigdy nie pojmę, czemu cieszy się tak niewielką oglądalnością, która pewnie spowoduje, że drugiego sezonu nie zobaczymy.
To jednak nie był procedural, owszem, w każdym odcinku pojawiała się jakaś legenda, ale gdyby spojrzeć na to w ten sposób, to "The River" jest takim samym proceduralem jak... "Lost". Czyli nie jest, żeby było jasne. Fabuła jest rozpisana na wiele odcinków, poznajemy ciągle nowe fakty, które ją wzbogacają, atmosfera tajemnicy jest rewelacyjna, a korzystanie z motywów "horrorowych" - statek widmo, zombie, itp. - świetnie rozegrane.
Tak, jest mnóstwo nielogiczności wynikających z przyjętej - paradokumentalnej - konwencji, ale co z tego, skoro otrzymujemy kapitalną historię, ciekawych bohaterów, zapadające w pamięć pomysły na sceny, wydarzenia?
Wierzę, że stanie się coś, że jednak serial otrzyma kontynuację i poznamy resztę wydarzeń. Ostatnie dwa odcinki obejrzałem z lektorem (gdyż napisy nie powstały do tej pory) i wiecie, co? W ogóle nie przeszkadzał. A to już mocno świadczy, że serial jest dobry.
Jeśli ktoś rozważa, czy obejrzeć - polecam, nie ma co się zastanawiać, tak dobrego serialu z gatunku horror, mystery szukać można ze świecą (choć ostatnio "American Horror Story" dał nadzieję, że jednak i na tym polu można zrobić rzecz niebanalną)

Znakomity, mocny, oryginalny, wciągający, jak - omen nomen - bagno, nigdy nie pojmę, czemu cieszy się tak niewielką oglądalnością, która pewnie spowoduje, że drugiego sezonu nie zobaczymy.
To jednak nie był procedural, owszem, w każdym odcinku pojawiała się jakaś legenda, ale gdyby spojrzeć na to w ten sposób, to "The River" jest takim samym proceduralem jak... "Lost". Czyli nie jest, żeby było jasne. Fabuła jest rozpisana na wiele odcinków, poznajemy ciągle nowe fakty, które ją wzbogacają, atmosfera tajemnicy jest rewelacyjna, a korzystanie z motywów "horrorowych" - statek widmo, zombie, itp. - świetnie rozegrane.
Tak, jest mnóstwo nielogiczności wynikających z przyjętej - paradokumentalnej - konwencji, ale co z tego, skoro otrzymujemy kapitalną historię, ciekawych bohaterów, zapadające w pamięć pomysły na sceny, wydarzenia?
Wierzę, że stanie się coś, że jednak serial otrzyma kontynuację i poznamy resztę wydarzeń. Ostatnie dwa odcinki obejrzałem z lektorem (gdyż napisy nie powstały do tej pory) i wiecie, co? W ogóle nie przeszkadzał. A to już mocno świadczy, że serial jest dobry.
Jeśli ktoś rozważa, czy obejrzeć - polecam, nie ma co się zastanawiać, tak dobrego serialu z gatunku horror, mystery szukać można ze świecą (choć ostatnio "American Horror Story" dał nadzieję, że jednak i na tym polu można zrobić rzecz niebanalną) :)