autor: delta1908 » 28 grudnia 2012, 18:23
Ten serial to jest jedna wielka strata czasu. Jakieś młodzieżowe klimaty, wszyscy bohaterowie piękni młodzi, jak z jakiegoś Beverly Hills 90210 (ktoś to jeszcze pamięta?

), oprócz standardowego grubasa i czarnego. Ani to straszne, ani jakieś zbytnio trzymające w napięciu, poza drobnymi wyjątkami, ale można je policzyć na palcach jednej ręki. Prawie zero krwi (serial od 14 lat, więc inaczej być nie może), czy jakichś brutalnych albo mocnych scen rodem z horrorów, na co po cichu liczyłem. Spodziewałem się czegoś innego. To chyba ostatni serial amerykański spoza kablówek, jaki oglądam, nie ma sensu tracić czasu na duperele dla dzieciaków. Do tego przewidywalny do bólu, łącznie z tym, kto jest mordercą (domyśliłem się tego tak w połowie sezonu).
Ten serial to jest jedna wielka strata czasu. Jakieś młodzieżowe klimaty, wszyscy bohaterowie piękni młodzi, jak z jakiegoś Beverly Hills 90210 (ktoś to jeszcze pamięta? ;)), oprócz standardowego grubasa i czarnego. Ani to straszne, ani jakieś zbytnio trzymające w napięciu, poza drobnymi wyjątkami, ale można je policzyć na palcach jednej ręki. Prawie zero krwi (serial od 14 lat, więc inaczej być nie może), czy jakichś brutalnych albo mocnych scen rodem z horrorów, na co po cichu liczyłem. Spodziewałem się czegoś innego. To chyba ostatni serial amerykański spoza kablówek, jaki oglądam, nie ma sensu tracić czasu na duperele dla dzieciaków. Do tego przewidywalny do bólu, łącznie z tym, kto jest mordercą (domyśliłem się tego tak w połowie sezonu).