seriale-asd

Cliff Curtis (Gang Related) zagra główną rolę we wciąż niezatytułowanym spin offie The Walking Dead.
Curtis zagra postać Seana Cabrery, rozwiedzionego nauczyciela, dobrego człowieka, który próbuje wszystko zrobić tak jak należy.
Cabrera ma z byłą żoną syna.

Serial w tej chwili nosi roboczy tytuł Cobalt. Nie wiadomo czy to będzie także właściwy tytuł serialu.
O serialu pisało się, że będzie to serial "towarzyszący" TWD, ale de facto będzie on prequelem hitu stacji AMC.
Jego akcja będzie rozgrywała się w Los Angeles, w czasie, gdy katastrofa zombie dopiero się wydarzyła.

Obok Cliffa Curtisa w serialu pojawią się młodzi aktorzy Frank Dillane (młody Tom Riddle w Harrym Potterze) oraz Alycia Debnam Carey (Into the Woods, The 100)
Do głównej roli kobiecej była przymierzana Anna Torv (Olivia z Fringe), ale zapewne jednak nie pojawi się w tym serialu.

Kim Dickens (Sons of Anarchy) zagra główną rolę kobiecą Nancy Tomkins w spin offie The Walking Dead, roboczo zatytułowanym Cobalt.

Fear The Walking Dead - chyba taki jest tytuł spin offa The Walking Dead - dostał zamówienie na sezon.

Dalsze informacje - serial dostał również zamówienie na 2. sezon.
Pierwszy sezob będzie liczył 6. odcinków - premiera w 2016r.

Małe sprostowanie: pierwszy sezon będzie leciał latem br., a drugi w 2016 r.

Coś musiałem źle przeczytać

Oficjalnie potwierdzono, że serial będzie nosił tytuł Fear The Walking Dead.

Pojawiło się pierwsze promo serialu.

Oglądał ktoś? Jakie opinie?
Dla mnie ok. Wciągnęlo mnie nawet. Można się przyczepić do kliku rzeczy (np. denerwująca gra Kim Dickens i Cliffa Curtisa -jakas taka bezpłciowa) ale nadzieja jest. Mam nadzieję że w drugiej serii będzie więcej o samym powstaniu wirusa. Bo tego trochę zabrakło.

[AMC]: [2015], Na antenie
Produkcja: USA,
Gatunek: Horror,Obyczajowy, Dokładna data premiery: 2015-08-23
Reżyseria: Adam Davidson,Kari Skogland, Scenariusz: Robert Kirkman,Dave Erickson


„Fear the Walking Dead” to serial towarzyszący „The Walking Dead”. Opowiada o początkach epidemii zombie i jest prequelem historii pokazywanej w „The Walking Dead”. Akcja serialu ma miejsce w Los Angeles, w czasie kiedy epidemia wirusa zamieniającego zmarłych ludzi w zombie dopiero się rozpoczyna. Fabuła koncentruje się na trzech rodzinach: Clarków, Manawa i Salazarów. Madison Clark jest doradcą w szkole średniej, jej partner Travis Manawa uczy języka angielskiego w tej samej szkole. Madison ma dwójkę dzieci – prymuskę Alicię i uzależnionego od narkotyków Nicka. Travis z poprzedniego małżeństwa z Lizą ma syna Christophera. Podczas Apokalipsy rodzina Clarków i Manawa łączy siły z Salazarami: Danielem, Griseldą i ich córką Ofelią.

Te 6 odcinków wciągnąłem bezproblemowo w 3 dni ale zbyt mnie to nie zachwyciło, pierwszy odcinek jeszcze nawet fajny ale potem średnio. Autorzy próbują jakoś budować napięcie ale i tak wiadomo jak się wszystko skończy, więc zamiast kibicować czekałem tylko kogo zjedzą. Na dobrą sprawę zacząłem kibicować trupiaszkom i nie pogniewałbym się gdyby dopadły wszystkich. Jest kilka fajnych scen gdy 'na znak protestu' tłum spuszczonych z łańcucha debili demoluje miasto, dobrze wiedzieć, że nie tylko u nas trafiają się przygłupy gotowe rozwalić wszystko dla zabawy nawet gdy sami szkodzą sobie najwięcej. Cóż, jak to ktoś kiedyś trafnie stwierdził: ludzie nie są tacy głupi jak nam się wydaje, są dużo głupsi… Może to właśnie jest największy plus tej historii, takie szydercze zestawienie obok siebie bezmyślnej hordy niszczących wszystko zombie z bezmyślną hordą niszczących wszystko ludzi. Sytuacja od początku była do opanowania, nawet potem, po kilku początkowych błędach jeszcze przez długi czas nie było to beznadziejnie, ale znów wszystko rozbiło się o zwykłą ludzką głupotę, chciwość, małostkowość i brak wyobraźni.

Serial wraca z 2 sezonem 11 kwietnia.

Serial dostał zamówienie na trzeci sezon, który będzie liczył 16 odcinków.

Pierwszy sezon byl dla mnie ok, troche inne spojrzenie na swiat ze szwendaczami i czekalam na drugi, bo ciezko bylo stwierdzic, w jakim dalej kierunku pojdzie - czy sie rozwinie, czy bedzie kaszanka. Jest kaszanka. Po dwoch odcinkach zegnam sie ze spin-offem.

A to już leci? Spinoff spinoffem ale jest w planach jakieś połączenie tych 2 seriali, historie się w pewnym momencie zbiegną czy każdy poleci swoim torem?

Jakoś tak się złożyło że wróciłem po latach do drugiego sezonu.
I przyznam że mnie mocno wciągnął.
Mimo wrażenia jakiegoś panującego w scenariuszu chaosu, lekkich dziur i braku logiki.
O ile można zarzucić brak logiki serialowi o zombii.
Motyw z Meksykiem i i Celią całkiem fajny. Powoduje że Fear jest mroczniejszy trochę niż Walking.
Zobaczymy co w drugiej części drugiego sezonu.

Trzeci sezon to już sporo absurdów niestety.

Sezon czwarty. Lista irytujących postaci i ich coraz bardziej irytujących i głupich zachowań wydłuża się znacząco.
Ale nic trzeba być twardym nie miętkim.
Ale sam klimat sezonu i historia jest ok.
Oglądam dalej.