Serial stworzono w koprodukcji kilku europejskich państw. Dystrybucją zajęła się stacja FOX i będzie emitowany w prawie 120 krajach. Historia Jo St-Clair, weterana w walce z przestępczością W Paryżu, który nie bardzo zwraca uwagę na procedury, przyjęte zasady postępowania, czy choćby uprzejmość. Za to ma wyniki. Wraz ze specjalną i elitarną grupą detektywów zajmuje się najtrudniejszymi i najcięższymi przypadkami morderstw, a jego dochodzenia zaprowadzą nas do najbardziej znanych miejsc w Paryżu: Katedry Notre Dame, Katakumb, paryskiej opery czy placu Pigalle.
Wpadłem dzisiaj przypadkiem na teaser tego serialu i jestem bardzo ciekaw. Jeana Reno bardzo lubię i jeśli by się udało stworzyć coś klimatem przypominające "Purpurowe rzeki", to chętnie będę oglądał.
Serial stworzono w koprodukcji kilku europejskich państw. Dystrybucją zajęła się stacja FOX i będzie emitowany w prawie 120 krajach. Historia Jo St-Clair, weterana w walce z przestępczością W Paryżu, który nie bardzo zwraca uwagę na procedury, przyjęte zasady postępowania, czy choćby uprzejmość. Za to ma wyniki. Wraz ze specjalną i elitarną grupą detektywów zajmuje się najtrudniejszymi i najcięższymi przypadkami morderstw, a jego dochodzenia zaprowadzą nas do najbardziej znanych miejsc w Paryżu: Katedry Notre Dame, Katakumb, paryskiej opery czy placu Pigalle.
Wpadłem dzisiaj przypadkiem na teaser tego serialu i jestem bardzo ciekaw. Jeana Reno bardzo lubię i jeśli by się udało stworzyć coś klimatem przypominające "Purpurowe rzeki", to chętnie będę oglądał.
Ostatnio te koprodukcje europejskie wypadają średnio albo wręcz kiepsko (patrz Transporter). No i ten włoski dubbing, nie wiem czy nie gorszy niż w naszych szpiegach warszawskich.
Ostatnio te koprodukcje europejskie wypadają średnio albo wręcz kiepsko (patrz Transporter). No i ten włoski dubbing, nie wiem czy nie gorszy niż w naszych szpiegach warszawskich.
Pewnie oryginalny język będzie francuski. Czyli u nas dadzą polski dubbing i efekt będzie taki, jak przy szpiegulcach ze stolicy, a napisów polskich pewnie nikt nie zrobi i trzeba bedzie odpuścić. No chyba że ktoś zna francuski. Język, rzecz jasna
Pewnie oryginalny język będzie francuski. Czyli u nas dadzą polski dubbing i efekt będzie taki, jak przy szpiegulcach ze stolicy, a napisów polskich pewnie nikt nie zrobi i trzeba bedzie odpuścić. No chyba że ktoś zna francuski. Język, rzecz jasna ;)
Jean Reno zawsze był dobrą marką i gwarantem dobrej rozrywki z dużego ekranu - jest więc szansa, że będzie nieźle
Ale przekonamy się o tym dopiero jak obejrzymy przynajmniej pilota co na pewno uczynię.
Jean Reno zawsze był dobrą marką i gwarantem dobrej rozrywki z dużego ekranu - jest więc szansa, że będzie nieźle :ok Ale przekonamy się o tym dopiero jak obejrzymy przynajmniej pilota co na pewno uczynię.
Obejrzałem pierwszy odcinek. Serial jest kręcony w języku angielskim i w takiej też wersji jest puszczany w Polsce.
Niestety to tylko bardzo typowy kryminał, niczym się nie wyróżnia. Prowadzona sprawa jest nudna, jak flaki z olejem. Jedynie wątek obyczajowy, związany z prywatnym życie Jo, daje jakąś możliwość wciągnięcia się w ten serial, ale ja odpuszczam.
Obejrzałem pierwszy odcinek. Serial jest kręcony w języku angielskim i w takiej też wersji jest puszczany w Polsce.
Niestety to tylko bardzo typowy kryminał, niczym się nie wyróżnia. Prowadzona sprawa jest nudna, jak flaki z olejem. Jedynie wątek obyczajowy, związany z prywatnym życie Jo, daje jakąś możliwość wciągnięcia się w ten serial, ale ja odpuszczam.