Strona 1 z 1

Body Farm,The

: 21 września 2011, 22:07
autor: asd
obrazek

Nowy, Brytyjski kryminał.
Opowiada o grupie naukowców, którzy zajmują się badaniami i eksperymentami nad ludzkim ciałem. Traf chciał, że policja odnalazła nietypowe miejsce zbrodni, z którym nie bardzo mogła sobie poradzić (rozsmarowany pokój kawałkami ludzkimi) dlatego zaprosiła ich do współpracy.
Czy ich doświadczenie okaże się pomocne?

O ile nie przepadam za wszelakimi CSI czy Bones o tyle pilot mi się spodobał - ciekawy scenariusz, nieoczekiwany zwrot akcji, fajne zdjęcia...
Na minus muszę zaliczyć tylko postać Oggiego - dlaczego zawsze w tego typu produkcjach na siłę muszą wstawiać jakiegoś "niezrównoważonego" człowieka? Żeby nie było monotonnie? No i naiwne scenki w stylu: "głosowy dostęp do komputera, który w dwie sekundy (nawet nie) potrafi namierzyć telefon i pokazać obszar na ekranie komputera niejako z satelity w wysokiej rozdziałce, ekspresowe wyniki badań DNA (a to przecież w realu trwa) czy szczęśliwy zbieg okoliczności, że dane DNA 17-to latka akurat były w bazie komputerowej (czyjej? policji? to mają full dostęp??).
Ale w sumie to tylko szczególiki, które nie psują zadowolenia z oglądania.
Mogę więc polecić z czystym sumieniem :ok - zamierzam oglądać dalej.

PS:Na Boga! Ten włos ma z 10-ć cm!!
...i mam uwierzyć, że to włos łonowy zadbanej 17-to latki?? :shock: :-))

Zapraszam do oglądania.

Re: Body Farm,The

: 21 września 2011, 22:22
autor: grego1980
xvidasd pisze:
PS:Na Boga! Ten włos ma z 10-ć cm!!

...i mam uwierzyć, że to włos łonowy zadbanej 17-to latki?? :shock: :-))

hehehe dobre :D
U mnie już jest na dysku. czeka na swoją kolej.

: 21 września 2011, 23:35
autor: najphil
Ależ drogi Watsonie, czasy pełnej depilacji minęły. Powróciła moda na naturalne fryzury.

: 22 września 2011, 09:47
autor: Shen
Jak dobrze ze moja kobieta jest niemodna i nie łykam kłaczków.

: 22 września 2011, 20:29
autor: asd
Wracaj duchu do swojego XVIII wieku, do swojej pani Hudson :-p

: 28 stycznia 2012, 00:28
autor: atrixa
No i? Nie wiem czemu, ale miałam okazję obejrzeć tylko 1 (słownie JEDEN) odcinek...
Nie przyjął się?