Wbrew pozorom nie chodzi tu o Marilyn Monroe, lecz o doktora Monroe, świetnego specjalistę, charyzmatycznego neurochirurga, o dość dziwnym i trudnym charakterze. Człowieka okrzykniętego geniuszem, który nie pozwala nikomu o tym zapomnieć. Ma być to serial dramatyczny, choć niepozbawiony czarnego humoru.
Stacja ITV postanowiła pokazać nam historię tego lekarza w 6 odcinkach i choć skojarzenia z innym doktorem są tu jak najbardziej na miejscu, to według twórców, bardzo szybko się przekonamy, że nie jest to jednak prosta kopia serialu USA.
Produkcja UK, aktora dobrze wspominam po roli w The Deep - jestem za!
Re: Monroe [UK]
: 21 marca 2011, 05:56
autor: chanteclair
I just watched the first episode and really enjoyed it! Has anyone watched "Jekyll" and did you like it?
najphil pisze:
Wbrew pozorom nie chodzi tu o Marilyn Monroe, lecz o doktora Monroe, świetnego specjalistę, charyzmatycznego neurochirurga, o dość dziwnym i trudnym charakterze. Człowieka okrzykniętego geniuszem, który nie pozwala nikomu o tym zapomnieć. Ma być to serial dramatyczny, choć niepozbawiony czarnego humoru.
Stacja ITV postanowiła pokazać nam historię tego lekarza w 6 odcinkach i choć skojarzenia z innym doktorem są tu jak najbardziej na miejscu, to według twórców, bardzo szybko się przekonamy, że nie jest to jednak prosta kopia serialu USA.
Jekyll was excellent. If you like this actor, watch "The Deep"
Pierwszy odcinek bardzo dobry. To rzeczywiście nie jest House. Ten lekarz lubi i przejmuje się swoimi pacjentami. To tylko dla kolegów po fachu oraz swoich studentów jest uszczypliwym draniem. Mam wrażenie, że twórcy, postawili sobie zadanie ukazania choroby, wypadku i generalnie potrzeby hospitalizacji pacjenta, w szerszym świetle, chcąc pokazać jak taka tragedia wpływa, nie tylko na samego poszkodowanego, ale również na jego najbliższych oraz personel szpitala.
Cel ambitny, choć niespecjalnie udany, bo tak po prawdzie, nie da się tego pokazać w interesujący sposób. Ujęcia w których mamy ostrość na twarz członka rodziny z rozmytym tłem, które miały chyba symbolizować cierpienie i samotność bohatera, to tani chwyt, bardziej irytujący niż budujący klimat.
Nie zmienia to faktu, że z miejsca polubiłem doktora Monroe i na pewno będę oglądał.
: 23 maja 2011, 14:29
autor: grego1980
Ktoś wie może co się dzieje z tłumaczeniem serialu? Jest dostępne do dwóch odcinków i cisz.
: 28 czerwca 2011, 19:00
autor: grego1980
Jest już komplet napisów dla zainteresowanych.
: 29 czerwca 2011, 19:05
autor: asd
Tyle, że nikt go nie chwali...
: 29 czerwca 2011, 19:18
autor: grego1980
Ja widziałem pierwszy odcinek. I z wyrobieniem zdania muszę zaczekać jeszcze.
Jakoś serial bardzo mnie nie zachwycił ani nie odrzucił.
Nie wciągnął mnie jakoś ale też się nie nudziłem.
Jako że to tylko 6 odcinków więc obejrzę choć by ze względu na aktora grającego doktorka.
: 11 lipca 2011, 18:27
autor: grego1980
Jednak wymiękłem. Nie znalazłem nic co przykuło by mnie do tego serialu.