Zmiana serialowych upodobań ...
: 24 maja 2010, 15:34
Naszła mnie refleksja .. otóż mój gust serialowy chyba się zaczął zmieniać.
Odkąd dałem szanse serialom, a było to nie tak dawno, bo doskonale pamiętam dzień w którym kumpel przyniósł mi płytki z pierwszymi sezonami Lost i Prison Break i wsiąkłem na amen.
Generalnie zawsze mi się wydawało, że jestem twardogłowym miłośnikiem kina akcji - no nie mówię tu filmach ze Stevenem Seagealem czy JCvD, ale po prostu wysokobudżetowych produkcji w których "coś się dzieje" - i takich też seriali szukałem.
To mnie bawiło, dostarczało satysfakcjonującej rozrywki i na to stawiałem
Wszelkiego rodzaju "obyczajówki" czy dramaty (poza nielicznymi wyjątkami) z założenia obchodziłem szerokim łukiem, starając się, przy tym, nie patrzeć im w oczy.
Ostatnio jednak to właśnie takie seriale panoszą się na moim dysku. Sezony Everwood, Being Erica czy ostatnio October Road, rozpychając się łokciami, wypchnęły dotychczas królujące seriale akcji.
Próby zanalizowania przyczyny tego stanu rzeczy, spełzają na niczym - nie umiem znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Czy to jest kwestia przedwczesnego przekwitania, syndrom ciepłych kluchów, czy może robi się ze mnie gejowy?. Czy, jeśli dalej tak będzie, powinienem się obawiać zaniku penisa?
Pomóżcie !
~ Zaniepokojony Widz
Odkąd dałem szanse serialom, a było to nie tak dawno, bo doskonale pamiętam dzień w którym kumpel przyniósł mi płytki z pierwszymi sezonami Lost i Prison Break i wsiąkłem na amen.
Generalnie zawsze mi się wydawało, że jestem twardogłowym miłośnikiem kina akcji - no nie mówię tu filmach ze Stevenem Seagealem czy JCvD, ale po prostu wysokobudżetowych produkcji w których "coś się dzieje" - i takich też seriali szukałem.
To mnie bawiło, dostarczało satysfakcjonującej rozrywki i na to stawiałem
Wszelkiego rodzaju "obyczajówki" czy dramaty (poza nielicznymi wyjątkami) z założenia obchodziłem szerokim łukiem, starając się, przy tym, nie patrzeć im w oczy.
Ostatnio jednak to właśnie takie seriale panoszą się na moim dysku. Sezony Everwood, Being Erica czy ostatnio October Road, rozpychając się łokciami, wypchnęły dotychczas królujące seriale akcji.
Próby zanalizowania przyczyny tego stanu rzeczy, spełzają na niczym - nie umiem znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Czy to jest kwestia przedwczesnego przekwitania, syndrom ciepłych kluchów, czy może robi się ze mnie gejowy?. Czy, jeśli dalej tak będzie, powinienem się obawiać zaniku penisa?
Pomóżcie !
~ Zaniepokojony Widz