seriale-asd

moim zdaniem to istnieja gwiezdne wrota i krecili serial na podstawie ich przygod ... bardzo dobrze wytlumaczone sa niektore niezrozumiale dla nas zjawiska.

To tak samo jak UFO
Niby istnieje, a wszyscy zaprzeczają

ammm OKEJ, już widizałem taki temat na forum SG... no litości ;] "z bogiem";]

Star Gate w realu = uczciwi politycy :twisted: :lol:

szczeze to nigdy nic nie wiadomo

fakt nigdy nic nie wiadomu...choc pierwsze moje odczucie po przeczytaniu posta bbuuhehehe

Kiedyś już na forum Hataka prowadzili baaardzo rozwiniętą dyskusję na ten temat
Gwiezdne wrota tłumaczyłyby też UFO - patrz Asgardczycy, którzy są łudząco podobni do tych niby ufosów, którym ktoś zrobił zdjęcia albo ich naszkicował

Ogólnie można se pogadać, pośmiać się, ale też się z tym zgadzam - nigdy nic nie wiadomo

są tematy nad ktorymi mozna sobie gdybac i są te przez ktore trafia sie na terapie grupowe:P to jest drugi z tych ;] (te terapie o zrywaniu kontaktu z rzeczywistoscia;] )
i zalozmy jeszze watek "Kryminalni (detektywi/ W11) : z zycia wziete:P

Ja już chyba prędzej uwierzę, że w biblia jest dziełem o charakterze wyłącznie religijnym (a nie politycznym).

Widziałam na własne oczy ... ;-)

Trzeba przyznać, że to, że o czymś nie mamy pojęcia nie znaczy ze nie istnieje.
Dajmy na przykład zwykłe bakterie - kiedyś nie wiedziano, że coś takiego wogóle istnieje co skutkowało totalnym brakiem higieny a co za tym idzie dużą śmiertelnością ludzi...

Również 99,9% zjawisk utożsamianych jako UFO można wytłumaczyć...

Wiadomo, że to co dociera do wiadomości opinii publicznej jest juz dawno zbadane i wykorzystywane przez wojsko...

Zejdzmy więc "na ziemię".

dokladnie, dlatego pewnie wojsko juz pokonalo guauldow ;p

szczeze w przeszlosci niektorzy rysowali promy kosmiczne itd wiecz czemu nasze seriale maja niebyc odzwierciedleniem tych ze rysunkow

porzyjemy zobaczymy

a ja mam teorię że wszystkie powieści, filmy czy seriale(no i komiksy oczywiście) to takie "oswajanie" ludzi. że jak nagle sie pojawia to pomyslimy " E.T. jest taki słodki, a Pi i Sigma tacy mądrzy" i w ten sposób nami zawładną.
jak się zastanowi w najstarszych historiach są "istoty wyższe" np. pole siłowe roztepujące może, antygrawitacyjne sandały do spacerów po wodzie czy molekularny transmutator cząstek do zamiany h20 i c02 w pewien uzależniający nas napój.
to samo w mitologii: pieta cyberczłowieka to tak naprawdę slot do ładowarki, grot w nim utknął , bateria padła i po Bradzie Pitt'cie

A mnie zastanawia, skąd się bierze niemal powszechna wiara w inteligentniejsze od nas cywilizacje, przecież równie prawdopodobne jest to, że ludzkość jest najbardziej technologicznie zaawansowana cywilizacją we wszechświecie

... i najbliższą zagłady. Jeżeli nić się nie zmieni to pewnie dożyjemy końca świata. A jak nie dożyjemy to przynajmniej zobaczymy początki końca.

Eee tam. W 2012 i tak ma byc Koniec Swiata... wiec jak ufolce chcą czegos od nas to lepiej niech sie pospiesza.

A nowych technologii mamy dosc sporo. Wiele ciekawych rzeczy mozna obejrzec na Discovery bodajze w programie "Spojrzenie w przyszlosc" (nie pamietam nazwy, wybaczcie jesli sie pomylilem). Ale i tak:

1) Polska 10000 lat za murzynami i do nas te wynalazki nigdy nie dotrą, a jak dotrą to będą niesamowicie ciezkie do zdobycia, albo niesamowicie drogie.

2) 99,99% tych wszystkich bajerów zabiera "amerykanska armia" i te ich strefy 57

3) Co po nich jak i tak bardzo czesto jestesmy bezsilni wobec natury, chorob itp. Nich najpierw wymysla lekartwo na raka itd.

kacperski pisze:Eee tam. W 2012 i tak ma byc Koniec Swiata...

No jak polska wyrobi się do Euro 2012 to rzeczywiście będzie koniec świata

Zresztą koniec świata miał być już nie raz, więc... może i ten jest pomyłką :roll:

Polecam Zeitgeist. Podobno są błędy w tłumaczeniu Biblii i nie ma tam mowy o końcu świata tylko o końcu ery. Teraz mamy erę ryb - Jezus jest utożsamiany z rybami (wcześniej była era barana jeszcze wcześniej byka - złoty cielec w biblii). Każda era trwa 2150 lat. Następna będzie era wodnika - koleś z dzbanem wody który miał zaprowadzić apostołów na ostatnią wieczerzę. Ogólnie większość to bzdury ale fajnie się ogląda, szczególnie część właśnie o religii, chociaż teoria o zburzeniu WTC też była niezła i nawet dowody w miarę, szczególnie idealnie ścięte słupy utrzymujące WTC i kolejne wybuchy na coraz niższych piętrach, no i żadnych dowodów na to, że Binladen za tym stoi.

Kolego w tym Zeitgeist jest tyle błędów historycznych że po obejrzeniu go stwierdziłem że ten kto go wymyślił umiał nieźle mieszać w głowach ludziom.
Dobra ale nieważne, co do tematu strasznie mnie rozbawił, uważacie że naprawdę gdzieś tam jest Tealc albo bogowie Anubis, Seth itd.? A same gwiezdne wrota są niewykonalne, powiedz jak jakiś krążek za pomoca paru znaków połączy cię o miliardy lat świetlnych z innym krążkiem:P Jakby takie coś nastało byśmy posuneli się do przodu w fizyce kwantowej.