seriale-asd

Sama końcówka w sumie przewidywalna, no i chyba już podobny motyw w jakimś serialu był. Ale spełnia swoje zadanie zaciekawienia na kolejny sezon - ktoś zginął. Tylko kto?

zmiana glownego detektywa byla wedlug mnie troche niewypalem tamten trzymal akcje troche bardziej

Komiksowy motyw extra! Pierwsze moje skojarzenie - Sin City, drugie - krzyżówka Sin City z Heroes.
Na prawdę fajnie nakręcona walka z początku odcinka. I te zbliżenia, dzwięki, fajniutkie!

może nie tyle, że kiepskie, ale zostawiające zbyt wiele pytań na które chciałoby się poznać odpowiedź, jak np. kto wybuchł...

W końcu się dowiemy kto wybuchł

Liczyłem na coś więcej. Taka wielka akcja terrorystów, a w sumie rozwiązanie problemu okazało się - w stosunku do skali problemu - dość proste. Spodziewałem się większego dramatyzmu, trochę masochistycznie liczyłem, że zginie ktoś z głównej ekipy, a nie osoba poboczna.

Podobał mi się początek, te pięknie opadające kartki papieru, dobry jest moment wybuchu, ale już obrażenia, jakie odniósł Hotch wydają się zbyt błahe. Jak oglądamy ten wybuch, to widać, że jest tak samo blisko jak ta kobieta - ona w rezultacie umiera, a on ma tylko coś z uchem i jakieś odłamki w nodze. Trochę mi to nie pasuje.

Podobnie rozczarował mnie moment wywiezienia bomby - widzimy jak karetka jedzie w centrum miasta, zostało 10 sekund, a tu raptem już jest jakiś teren trawiasty, a na dodatek kierowca zdążył wyskoczyć. Jakoś mi takie rozwiązania deus ex machina nie leżą w tym serialu.