seriale-asd

Za nami już 14 odcinków. Co się działo od 8?
Sporo trollowania przez Lyncha, grania widzom na nerwach, przeciągania pewnych scen i wątków oraz puszczania oka do zatwardziałych fanów.
Wywołało to w necie wiele komentarzy - nie zawsze przychylnych.
Jeśli o mnie chodzi - wiernie trwam przy serialu i wyczekuję niecierpliwie na kolejne odsłony TP - chyba wychodzi na to, żem zatwardziałym fanem.

Wyraźne przyspieszenie dostaliśmy w ostatnich odcinkach. Ale obok kolejnych cząstkowych wyjaśnień mnożą się nowe pytania.
Warto tu przy okazji wspomnieć o hołdzie oddanym w ostatnim odcinku Davidowi Bowie. Było sporo spekulacji, czy muzyk przed śmiercią nie zagrał jakiejś sceny do nowego TP.
Owszem, Bowie pojawił się (a może i nie ) w serialu, ale w retrospekcji z niewykorzystanych materiałów z Fire Walk With Me i zadał pewne pytanie, które może być bardzo istotne dla całej fabuły TP. Obawiam się, że jego implikacją może być to,

Do finału zostały już raptem 4 odcinki. Zaczynam mieć wrażenie, że nawet jeśli TP dobiegnie końca, nadal nie poznamy odpowiedzi na większość pytań.
Pytanie, co dalej z serialem...
Ponoć Showtime na razie nie planuje jego dalszego ciągu serialu, chyba że Lynch.... wykaże zainteresowanie jego kontynuacją.
A czy wykaże... pozostaje zaczekać, oby nie kolejne ćwierć wieku.

Ja zatrzymałem sie na trzecim. Muszę się przełamać i polecieć dalej. Ale jakoś tem poziom trollowania, jak napisał sindar, troche mnie wychamował.
Ale rusze znowu. Jak się zbiorę.
Zaczekam już na koniec.

Na trzecim... jeszcze nie wiesz, co to jest trollowanie Lyncha

I jak po finale Twin Peaks? Zatkało?
Lynch nie byłby Lynchem, gdyby nie wykombinował czegoś w tym stylu...
Ale żeby nie było, że to krytyka - jestem na TAK za tym sezonem.
Ale i tak nim coś więcej napiszę, muszę nieco ochłonąć.

Wkrótcę się za to zabiorę. Bo jak nie teraz to pewnie długo, długo nie dam rady.
Ale jakoś nie mam serca.

Jeśli nadal rozpamiętujecie finał TP, polecam tę analizę TUTAJ
Porządkuje wiele rzeczy i bardzo do mnie przemawia, choć upierał się nie będę, że to jedyna możliwa interpretacja.
Niestety jest po angielsku.

Wstyd się przyznać ale nigdy nie obejrzałem tego serialu widziałem kiedyś w TV pojedyńcze odcinki ale to tak z doskoku ;-) warto nadrobic z perspektywy czasu ?

Pierwszy sezon warto obejrzeć.
Teraz nastąpi moje kontrowersyjne zdanie: reszta strasznie przereklamowana, nie mająca sensu, nie wyjaśniająca niczego, nie ma żadnych odpowiedzi. Trzeba się domyślać, samemu dopowiadać, trzeba przeżywać klimat, grzebać po forach gdzie ludzie ze strzępków scen, własnych odczuć, jarmarcznej psychologii, zasłyszanych teorii i widzimisia składają sobie własną układankę żeby udawać, że sie rozumie to "arcydzieło". Warto chyba jedynie dla klimatu niesamowitości w niektórych momentach.

Skalpel, lubisz nietypowe historie, to oczywiście musisz spróbować.
Dawno nie oglądałem tych starych sezonów, ale 1 sezon obligo, 2 jest faktycznie nadmiarowo rozciągnięta, o ile dobrze pamiętam, sporo odcinków buduje klimat miasteczka, ale już mniej wnosi do akcji - choć są też odcinki naprawdę dobre i kluczowe do obejrzenia tego, co działo się później. Jeśli nie zaskoczysz z tym klimatem, możesz tu pewnie niektóre fragmenty na przyspieszeniu obejrzeć.
Kolejno potem Fire Walk With Me trzeba zaliczyć, a dopiero potem sezon 3.
Oglądanie samego sezonu 3 nie ma sensu bez znajomości tego, co było wcześniej (także filmu), a imho ten sezon to też obligo.