Marvel's Agents of SHIELD

a long, long time ago..
Awatar użytkownika
Lubec
Wskaż do odpowiedzi
Moderator
Moderator
Expert
Expert
Posty: 6370
youtube Warszawa
Rejestracja: 05 sierpnia 2011, 12:42
Płeć: Mężczyzna
Grupa: (XviD asd)
Lokalizacja: SKP/Wawa
Kontakt:

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: Lubec »

Po prawdzie to w każdym temacie są Ci sami dyskutanci. A w tym temacie to na jednej ręce można policzyć :) I podejrzewam, ze niestety ich nie przybędzie...

Jak do tej pory to wszystko co chciałem napisać o serialu napisałem w notce na blogu, po kolejnych odcinkach będę mógł się więcej wypowiedzieć.

A co do komiksów, to tu jest taka różnorodność jak w każdym rodzaju literatury czy filmu, szkoda że są kojarzone tylko z superbohaterami, choć tak jak zawsze musi być gatunek głównonurtowy.
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: Bostonq »

Ale zobacz, że w komiksach te historie z pozoru głównonurtowe (zanim dojdziemy do np. dzieł typu "Kaznodzieja", twórczość Willa Eisnera, czy też komiksu europejskigo) potrafią dostarczyć niesamowitych przeżyć zarówno estetycznych i ideowych (nawet taka saga o Dark Phoenix - potrafi mocno trzepnąć, czy też historia o Daredevilu "Odrodzonym" i jego walce z Kingpinem - pierwsze rozdziały to literatura najwyższego sortu) - "Batman: Arkham Asylum" chociażby. Na dodatek mogą dać podstawy pod świetne inne teksty kultury - jak chociażby gry komputerowe (kolejną u nas rozrywkę dla dzieci, na świecie - dla każdego).

Ten serial nie jest wybitny i nikt czegoś takiego nie twierdził. Nie jest dziełem na miarę pierwszych filmów o Batmanie Tima Burtona. Ani nawet Nolana, którego - jak wiadomo - za te filmy nie cenię, nie rozumiem zachwytu, ale to tylko ja ;)

Jest przyjemnym generatorem rozrywki, a przy tym całkiem zabawnej, zdystansowanej, w miarę spójnej, do tego mocno osadzonej w pewnym uniwersum, które ma swoją mitologię i niekiedy głębię - ot - tylko tyle i aż tyle :)
Awatar użytkownika
joana
Wskaż do odpowiedzi
Expert
Expert
Posty: 3017
Rejestracja: 23 października 2011, 11:18
Płeć: Kobieta
Ulubiony Serial: Jak wybrać jeden?
Lokalizacja: Warszawa

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: joana »

Uff, fajnie się Was czyta. :) To nic, że nie czuję tematyki.
Awatar użytkownika
najphil
Wskaż do odpowiedzi
Expert
Expert
Posty: 2148
Rejestracja: 24 czerwca 2009, 18:32
Lokalizacja: Faroes Island
Kontakt:

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: najphil »

Ale ja nikomu nie zabraniam cieszyć się nową sytuacją. Przecież tyle razy w swoich wypowiedziach podkreślałem słowo "JA", "DLA MNIE", że to zaczynało już pachnieć narcyzmem. :)

Nie zmienia to faktu, że od kilku ładnych lat ciężar uwagi przesuwa się w stronę, której kompletnie nie rozumiem. Uwielbiam wysokooktanowe amerykańskie blockbustery. Zawsze lubiłem. Jednak takich filmów w roku powstaje zaledwie kilka. Teraz połowę z nich stanowią filmy o człowieku z młotkiem albo tarczą. Filmy o mutantach z nożyczkami w ręku lub o samochodowych robotach. Na dodatek są one robione w stylu, który ma udawać, że to rozrywka dla dorosłych. JA mogę zerknąć na takie filmy w trakcie niedzielnego obiadku, jednym okiem przeglądając gazetę, ale nie bardzo wiem, jak miałbym się tu angażować w fabułę, wczuwać w bohaterów. A takiego kina powstaje coraz więcej.

Pamiętam świetne Supermany z niezapomnianym Christopherem Reeve, to było kino familijne, czyli target i równowaga były zachowane. Chodziło się na nie z całą rodziną. Nowy pan S jest PG13. Czyli nagle postacie rozrywki dla dzieci przestają nią być i urastają do miana pełnoprawnych bohaterów.

Nie wiem, czy to świat zwariował, czy to może ja już tak odstaję. Jednak budzi to mój niepokój, niechęć i głębokie pokłady frustracji niczym w piosenkach Majki Jeżowskiej.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
joana
Wskaż do odpowiedzi
Expert
Expert
Posty: 3017
Rejestracja: 23 października 2011, 11:18
Płeć: Kobieta
Ulubiony Serial: Jak wybrać jeden?
Lokalizacja: Warszawa

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: joana »

Póki co, Agenci zanotowali znaczny spadek oglądalności.
Zaphod123
Wskaż do odpowiedzi

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: Zaphod123 »

Jak przystało na temat o serialu, to go nie oglądałem inie zamierzam.;) Ale chciałbym tylko zgodzić się ze zdaniem najphila. Myślę tak samo i podobnie jestem tym zniesmaczony. Popkultura jest coraz bardziej infantylna, poziom intelektualny i wiekowy targetu obniża się z każdym rokiem i mamy tego efekty - mody na wampiry, zombiaki czy facetów w rajtuzach. Jedne co możemy na to poradzić, to chyba po prostu przeczekać, albo olać mainstream i cieszyć się pojedynczymi rodzynkami. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Yugi_2142
Wskaż do odpowiedzi
Expert
Expert
Posty: 2108
Rejestracja: 20 stycznia 2008, 01:06
Płeć: Mężczyzna
Lokalizacja: Dziki Zachód
Kontakt:

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: Yugi_2142 »

Zaphod123 pisze:... albo olać mainstream i cieszyć się pojedynczymi rodzynkami. Pozdrawiam.
Rozumiem Zaphod i Najphil zakładacie stowarzyszenie widzów seriali niepokornych? :D
Obrazek
Ignorance is a virtue.
Awatar użytkownika
najphil
Wskaż do odpowiedzi
Expert
Expert
Posty: 2148
Rejestracja: 24 czerwca 2009, 18:32
Lokalizacja: Faroes Island
Kontakt:

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: najphil »

Dokładnie, zakładamy stowarzyszenie ludzi, którzy chcą czerpać radość z popkultury nieuwłaczającej naszej inteligencji i nie zmuszającej nas do ekscytowania się bohaterami z super mocami.

Myślę nawet o jakimś elemencie stroju, który będzie nas wyróżniał na tle tego całego zdziecinniałego tłumu, Może szafirowe kalesony albo peleryny...
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Sirm
Wskaż do odpowiedzi
admin pomocniczy
admin pomocniczy
seriale to moja pasja
seriale to moja pasja
Posty: 872
Rejestracja: 23 grudnia 2007, 13:50
Płeć: Mężczyzna
Ulubiony Serial: Firefly
Kontakt:

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: Sirm »

Brązowe płaszcze!
https://karinaoliteraturze.wordpress.com/
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: Bostonq »

Pilot był znakomity i zdania nie zmienię. Co po nim zostało? Takie trochę lepsze i zabawniejsze "Crossing Lines", czyli rzucamy drużynę w różne miejsca, ostatnio nawet dość zaskakujące, umieszczone we wschodniej Europie, i patrzymy, co się wydarzy. Nadal potrafi być zabawnie, agent Coulson jest kapitalny, dialogi potrafią skrzyć się ironią, ale skala uproszczeń, infantylności coraz bardziej denerwuje. I ten elementarny problem - to jest o agencji, która winna mierzyć się z kosmicznymi, tudzież superbohaterskimi lub arcyłotrzykowskimi aspektami rzeczywistości, prawda? To teraz pytanie - gdzie one są?
Awatar użytkownika
Lubec
Wskaż do odpowiedzi
Moderator
Moderator
Expert
Expert
Posty: 6370
Rejestracja: 05 sierpnia 2011, 12:42
Płeć: Mężczyzna
Grupa: (XviD asd)
Lokalizacja: SKP/Wawa
Kontakt:

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: Lubec »

Niestety Agenci rozczarowują w kolejnych odcinkach. Wszystko co mnie bolało w pilocie, a zostało opisane na blogu, nadal irytuje. I Skye jakby trochę straciła ze swojego uroku.
Gdyby nie nazwa to serial mógłby przedstawiać przygody dowolnej grupy zupełnie innej agencji rządowej.
Myślałem, że w kolejnych odcinkach serial zostanie głębiej osadzony w uniwersum Marvela, ale jak na razie to tego nie zauważyłem.
Aspektów superbohaterskich nie ma i w założeniu miało nie być, to miał być serial o ludziach i właściwie jest. O ile w poprzednim odcinku dane nam było oglądać dość mdły origin jednego z najpotężniejszych ludzkich złoczyńców ze świata Marvela, który miał kilka emocjonujących momentów. Tak Spy-Eye nie dostarcza już takiej rozrywki. Odcinek co prawda dostarcza kolejnych pytań dotyczących Coulsona i jego powrotu do żywych.
Możliwe też, że powoli wyłoni się jakiś wątek główny - oby jak najszybciej - związany z tajemniczą organizacją wspomnianą w pilocie i mogąca mieć powiązania z działaniami z czwartego odcinka.
Życzyłbym sobie żeby postacie jak najszybciej nabrały doświadczenia bojowego i spoważniały jak najszybciej. Fitz-Simmons nadal irytują, a Skye zachowuje się czasami jak rozwydrzona nastolatka.

Serial dostał zamówienie na sezon, więc mam nadzieję, że twórcy wyciągną wnioski z początku sezonu i co nieco pozmieniają, bo nie chciałbym, żeby serial skończył się na pierwszym sezonie.
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: Bostonq »

Nie do końca mam przekonanie, że wyciągają... Są momenty dobre, jak choćby ten przeplatający się motyw "Extremis" - chodzi mi o tę wybuchającą nano-coś, wirus chyba - który dał podstawę pod niezły odcinek z magikiem. Ale np. ostatni epizod to kolejne powielenie motywu niedobranej pary, która pod koniec odcinka okazuje się być idealnie dobrana. To serial familijny, parentetyczny, a to męczy bardzo - non stop powtarza się widzom, że przyjaźń to najważniejsza rzecz, co oczywiście jest prawdą, ale oglądane po raz enty - irytuje... Czasem też głupota scen poraża - patrz ostatni odcinek: co by było gdyby ciężarówka jechała minimalnie inną trajektorią? Albo chyba poprzedni - I'm the master of jump from the plane plus łapię koleżankę w locie, choć nie mam supermocy... I te cudowne, zaginające czas, ratowanie bohaterów w - znowu - najnowszym epizodzie... Rozumiem, że ten ich samolot szybko lata, no ale błagam, to się narracyjnie kupy nie trzyma :(

Odczuwam osobisty smutek i żal, bo serial tak dobrze się zaczął, a aktualnie oglądam to, bo po prostu lubię komiksy i szkoda mi nie uczestniczyć w tym przedsięwzięciu, jakim była próba powiązania Uniwersum Marvela z serialem i filmami. Ale satysfakcji nie mam żadnej...
Awatar użytkownika
Lubec
Wskaż do odpowiedzi
Moderator
Moderator
Expert
Expert
Posty: 6370
Rejestracja: 05 sierpnia 2011, 12:42
Płeć: Mężczyzna
Grupa: (XviD asd)
Lokalizacja: SKP/Wawa
Kontakt:

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: Lubec »

Bostonq pisze: Odczuwam osobisty smutek i żal, bo serial tak dobrze się zaczął, a aktualnie oglądam to, bo po prostu lubię komiksy i szkoda mi nie uczestniczyć w tym przedsięwzięciu, jakim była próba powiązania Uniwersum Marvela z serialem i filmami. Ale satysfakcji nie mam żadnej...
Mógłbym się pod tym podpisać obiema rękami.

Szkoda tego serialu. Oczekiwania były ogromne, a serial im niestety nie sprostał, choć ja osobiście byłem nastawiony entuzjastycznie to jednak wiedziałem, że to nie "The Avengers" i swoje oczekiwania obniżyłem, żeby się nie zawieźć, ale i to niestety nie pomogło.

Serial niemal stoi w miejscu, choć kilkukrotnie wyłaniał się motyw przewodni związany z tajemnicą Stonogą, to jednak twórcy zbytnio zwlekają z jego szerszym zarysowaniem. W ostatnim odcinku nawiązano też do Coulsona i jego tajemniczego powrotu do zdrowia i muszę szczerze przyznać, tylko to jeszcze trzyma mnie przy serialu.
Agenci dalej zachowują się jak rozkapryszone dzieciaki z wyjątkiem May i Warda, który jest największym "drewniakiem" serialu , choć jest pewna nadzieja po ostatnim odcinku, że Fitz trochę wydorośleje... ale wiadomo co mówią o nadziei :)

W poprzednim odcinku mieliśmy co prawda nawiązanie do filmowego uniwersum, ale jak dla mnie to trochę za mało. No bo opierając się na tym schemacie twórcy mogą nam serwować epizody oparte na losowych itemach albo pozostałych po Bitwie o Nowy Jork albo następnych produkcjach jak choćby Extremis (który jak to ukazano w IM3 o ile dobrze pamiętam jest sztucznym wirusem opartym na nanotechnologii).
Twórcy są też oszczędni w czerpaniu nawiązań do komiksów, sama agentka Hand to trochę za mało. Agenci powinni brać przykład z Arrow jak się robi serial komiksowy.
Choć serial ABC miał być w założeniu łącznikiem między filmami to niewiele on łączy. Jak tak dalej pójdzie to serial skończy się na pierwszym sezonie, więc w najlepszym przypadku nawiąże jeszcze do The Winter Soldier'a.

Odnoszę wrażenie, że teraz serialowi pomoże tylko występ kogoś z Avengersów (marzy mi się Black Widow :) ) albo wprowadzenie jakiegoś superbohatera, który jeszcze nie dostał swojego filmu - Wasp jak dla mnie mogła by być :) Ale raczej ani jedno ani drugie prędko się nie zdarzy, więc jedyną szansą na wzrost oglądalności będzie głębsze zakorzenienie serialu w uniwersum komiksowym i zmiana zachowania oraz wydoroślenie ekipy...

No i kurde dlaczego nie mogą założyć uniformów tak jak May czy agentka Hill?! Niby tak mało, a jednak już inaczej by się to oglądało.
Awatar użytkownika
najphil
Wskaż do odpowiedzi
Expert
Expert
Posty: 2148
Rejestracja: 24 czerwca 2009, 18:32
Lokalizacja: Faroes Island
Kontakt:

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: najphil »

Missy właśnie zrezygnowała z tłumaczenia tego serialu, bo się jej znudził. Co dziwne, większość komentarzy jest pełna zrozumienia dla jej decyzji. Aż taka klapa? To chyba jest pierwsza tak poważna rysa na ogólnym odbiorze produktów Marvela.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Lubec
Wskaż do odpowiedzi
Moderator
Moderator
Expert
Expert
Posty: 6370
Rejestracja: 05 sierpnia 2011, 12:42
Płeć: Mężczyzna
Grupa: (XviD asd)
Lokalizacja: SKP/Wawa
Kontakt:

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: Lubec »

Klapa może to za dużo powiedziane, ale na pewno rozczarowanie. Po pierwsze Marvel robi dobre filmy, więc jakiegoś minimalnego poziomu się ludzie spodziewali, po drugie osoba Whedona odpowiedzialnego za sukces The Avengers budziła nadzieję na dobry serial, jak się okazało płonne... Aczkolwiek mam nadzieję, że twórcy wezmą sobie do serca uwagi fanów i serial w midseason wróci w lepszej formie.
Mam nadzieję, że ktoś przejmie tłumaczenie serialu, bo jednak chciałbym oglądać dalej.
duzybumcyk
Wskaż do odpowiedzi
patron
patron
seriale znam jak kieszeń
seriale znam jak kieszeń
Posty: 563
Rejestracja: 04 maja 2008, 13:25

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: duzybumcyk »

Znalazł się tłumacz postęp tłumaczenia widoczny w tabelce na napisy24
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: Bostonq »

Tak sobie myślałem, w czym jest problem. I chyba wymyśliłem. Za mało tu komiksu, za mało Marvela. Bo wyobraźmy sobie taką sytuację, że ten serial zamienia się w komiks, czyli różnie ułożone kratki z obrazkami, plus dymki z narracją. O ile najnowsze filmy z tej "stajni" wytrzymałyby taką próbę, to ten serial nie. Mielibyśmy mnóstwo marnych obrazków, niezwykle mało efektownych, a do tego parę świetnych dymków z ciętymi dialogami, które utonęłyby w zalewie nudy. Chodzi o to, że ten serial mógłby równie dobrze rozgrywać się gdziekolwiek, w jakimkolwiek świecie, ot drużyna do załatwiania spraw wszelakich. Jest tak, że cały klimat Marvela gdzieś uleciał, zniknęła przyjemna komiksowość, którą zastąpiła zwyczajna proceduralność pozbawiona magii.

Najnowszy odcinek - z duchem - sam w sobie niezły, klimatyczny, z paroma fajnymi kwestiami, ale przecież jak tak się dobrze człowiek zastanowi, to po raz kolejny Marvel, komiks - jest tu tylko pozoranckim dodatkiem, bo taką parafrazę "Strefy Mroku" można by umieścić w paru innych serialach.
Awatar użytkownika
Lubec
Wskaż do odpowiedzi
Moderator
Moderator
Expert
Expert
Posty: 6370
Rejestracja: 05 sierpnia 2011, 12:42
Płeć: Mężczyzna
Grupa: (XviD asd)
Lokalizacja: SKP/Wawa
Kontakt:

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: Lubec »

Za mało Marvela w "Agentach..." Sam Coulson (i jego wątek) serialu nie pociągnie. Szkoda mi jedynie potencjału zmarnowanego. Wszak producenci wykonawczy, czyli Jed i Maurissa maczali palce w Spartacusie, który może nie był bardzo ambitny, ale na pewno potrafił przykuć do ekranu... a Agenci mają z tym wielkie trudności niestety.
Bostonq
Wskaż do odpowiedzi

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: Bostonq »

Kiedy serial ma poważny problem? Wtedy, gdy średnio Cię obchodzi, co stanie się z bohaterami, a nawet bardzo dramatyczne wydarzenia oglądasz bez większych emocji. I to właśnie stało się udziałem produkcji, o której tu piszemy. I tym razem słowo "produkcja" nie jest synonimem dla poprawienia stylu, żeby stale nie powtarzać słowa "serial"...

Najnowszy odcinek serwuje trochę głupi logicznie, ale jakoś tam potencjalnie twórczy powrót jednej z postaci, po czym nie wykorzystuje nawet w najmniejszym stopniu możliwości, jakie ta sytuacja wygenerowała. Ot, ckliwa historia o ojcu i synu, plus zróbmy taki myk, że na koniec porwiemy zupełnie kogoś innego, niż to się wydawało i każdy zrobi "wow".

Jakoś nie "wowałem", bardziej zastanowiło mnie to, jak można w tak koncertowy sposób zmarnować taki samograj, jak komiks Marvela? Toż paru z nas tutaj zaczytywało się produkcjami z legendarnego "TM-Semic", historie te były zazwyczaj proste (pamiętajmy, że to tam po raz pierwszy po polsku można było przeczytać "Spider-Man: Torment", bodaj najbardziej mroczny komiks o Pająku i jeden z "gęstszych" komiksów w ogóle, więc nie tylko proste te opowieści były...), ale też często atrakcyjne, zabawne, niekiedy poważne, a nie mówię tego, bo takie mam wspomnienia, ale też staram się czytać najnowszą "Wielką Kolekcję Komiksów Marvela" Hatchete (po raz pierwszy ujrzałem mityczne "Sekretne wojny"!) i nadal np. "The Dark Phoenix Saga" robi wrażenie.

To jak można dzisiaj, przy takich serialach, jakie powstają, stworzyć dziełko dziecinne, banalne, puste, pozbawione magii? Tym bardziej, że obok mamy "Arrow", a ten udowadnia, że fabuła komiksowa może być zrealizowana świetnie, może wciągać, zapewniać emocje, przede wszystkim - kapitalnie bawić!
duzybumcyk
Wskaż do odpowiedzi
patron
patron
seriale znam jak kieszeń
seriale znam jak kieszeń
Posty: 563
Rejestracja: 04 maja 2008, 13:25

Re: Marvel's Agents of SHIELD

Post autor: duzybumcyk »

Pozostaje liczyć, że druga połowa sezonu będzie lepsza bo tak na prawdę agenci zasługują na cancela ale czy ABC się na to zdecyduje?Raczej nie dotychczas marvel to kura znosząca złote jaja ale mamy pierwszą skazę, fakt, że w wydaniu telewizyjnym a nie kinowym. Musze powiedzieć, że oglądałem jakieś 3 ostatnie odcinki z przyzwyczajenia ale może wątek z jasnowidzem daje jakąś nadzieję. Kto nim będzie, ja nie mam pojęcia ale zaznaczam, że nie znam kompletnie universum komiksowego.

Szybka odpowiedź

   
Oceń ten serial
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości