Wow... wypas. Akcja. Było naprawdę kilka momentów gdzie zdawało się, że sprawy sie jakoś ułożą i za każdym razem coś się działo jeszcze.
Spoiler:
Skoro Dex postanowił, że opcja numer 1 to tak właśnie będzie. A bonusowo zrobi porządek z "łowcą skór". W końcu chyba mówił, że chce go poznać ale tego się na pewno nie spodziewał.
Miałem też dziwne wrażenie, że w rozmowie na dachu miał odsłuch ale to raczej nie w stylu Dextera.
Wow... wypas. Akcja. Było naprawdę kilka momentów gdzie zdawało się, że sprawy sie jakoś ułożą i za każdym razem coś się działo jeszcze.
[spoiler]Skoro Dex postanowił, że opcja numer 1 to tak właśnie będzie. A bonusowo zrobi porządek z "łowcą skór". W końcu chyba mówił, że chce go poznać ale tego się na pewno nie spodziewał.
Miałem też dziwne wrażenie, że w rozmowie na dachu miał odsłuch ale to raczej nie w stylu Dextera.
No i czy pani porucznik nie złapała czasem tropu?[/spoiler]
Oj dzieje się,dzieje.... .Każdy dał coś od siebie-nawet Vince i Angel.Każdy dorzucił cegiełkę do tego jednego z najlepszych odcinków serialu.To nie musi być ala Prison B.,dużo huku o nic,chaosu scenarzystów itp.Dexter zawsze rozważa możliwości w zależności od sytuacji,są rzeczy stałe(kodeks,pewne zachowania) jaki i zmienne(ocena zachowań innych ludzi).Każdy z nas działa podobnie tylko tego nie zauważamy\analizujemy.
Robimy,biegniemy,a u Dexa 90% odbywa się wg planu,zresztą podobno największe sukcesy odnoszą ludzie którzy planują nawet wolną niedziele!!
Może to i nudne,ale i efektywne.Dlatego to co serwują nam w serialu nie podchodzi pod kategorię-cuda,czapki-niewidki jak winnych serialach.
.....Tego jeszcze nie było-Dexter jako potencjalna ofiara seryjnego mordercy!!
Czy znając jego(mordercy) psychikę można dojść słownie do porozumienia?
Wydaje się że gdy ma już dojść do agresji,to siła argumentów znacząco spada.Dlatego pewnie skończy się śmiercią jednej ze stron.
W końcu ujawniła się natura Miguela,tam na dachu sprzedał wszystko.Inna opcja jak nr.1 już nie istnieje.Troszkę tylko zbyt jasno przed LaGuertą wyszło z tymi poszlakami na Miguela.Tak wszystko w jednym rzucie.Nie potrzeba detektywa by mieć podejrzenia(brak alibi M.,samochód,zaangażowanie w śledztwo,w którym mimo wszystko nie powinien uczestniczyć,gdyż odniósł korzyść ze śmierci ofiary).Zazwyczaj oglądam seriale i filmy troszkę jednak znudzony pomysłami serwowanymi przez twórców(oj mało jest tych wyjątków mimo wszystko)-ale na Dexterze jeszcze się nie zawiodłem,mimo że to 3 sezon.Mało który serial tak mocno się trzyma z czasem....Nic nie jest doskonałe,nawet ja dostrzegam pewne rys(k)i,ale na pewno "Dexter" jest bliżej tej doskonałości niż wielu przed nim,i zapewne wielu po nim.
Super!! [spoiler]Oj dzieje się,dzieje....:) .Każdy dał coś od siebie-nawet Vince i Angel.Każdy dorzucił cegiełkę do tego jednego z najlepszych odcinków serialu.To nie musi być ala Prison B.,dużo huku o nic,chaosu scenarzystów itp.Dexter zawsze rozważa możliwości w zależności od sytuacji,są rzeczy stałe(kodeks,pewne zachowania) jaki i zmienne(ocena zachowań innych ludzi).Każdy z nas działa podobnie tylko tego nie zauważamy\analizujemy. Robimy,biegniemy,a u Dexa 90% odbywa się wg planu,zresztą podobno największe sukcesy odnoszą ludzie którzy planują nawet wolną niedziele!! Może to i nudne,ale i efektywne.Dlatego to co serwują nam w serialu nie podchodzi pod kategorię-cuda,czapki-niewidki jak winnych serialach. .....Tego jeszcze nie było-Dexter jako potencjalna ofiara seryjnego mordercy!! Czy znając jego(mordercy) psychikę można dojść słownie do porozumienia? Wydaje się że gdy ma już dojść do agresji,to siła argumentów znacząco spada.Dlatego pewnie skończy się śmiercią jednej ze stron. W końcu ujawniła się natura Miguela,tam na dachu sprzedał wszystko.Inna opcja jak nr.1 już nie istnieje.Troszkę tylko zbyt jasno przed LaGuertą wyszło z tymi poszlakami na Miguela.Tak wszystko w jednym rzucie.Nie potrzeba detektywa by mieć podejrzenia(brak alibi M.,samochód,zaangażowanie w śledztwo,w którym mimo wszystko nie powinien uczestniczyć,gdyż odniósł korzyść ze śmierci ofiary).Zazwyczaj oglądam seriale i filmy troszkę jednak znudzony pomysłami serwowanymi przez twórców(oj mało jest tych wyjątków mimo wszystko)-ale na Dexterze jeszcze się nie zawiodłem,mimo że to 3 sezon.Mało który serial tak mocno się trzyma z czasem....Nic nie jest doskonałe,nawet ja dostrzegam pewne rys(k)i,ale na pewno "Dexter" jest bliżej tej doskonałości niż wielu przed nim,i zapewne wielu po nim.[/spoiler]
Poszukiwanie seryjnego mordercy w trzecim sezonie jest już chyba nawet nie na drugim, co trzecim (albo jeszcze dalej) planie. Powoli zbliżamy się finału, gdzie IMO czeka Nas najlepszy pojedynek do tej pory. Już w ostatnim odcinku działo się więcej pomiędzy Dexem a Miguelem niż w poprzdenich dziewięciu.
Ja jednak muszę się przyczepić do końcówki. Świetny pomysł, ale... jak to jest, że Dexter daję się złapać w worek i wrzucić do bagażnika przez chuderlawego ogrodnika? Nie mam doświadczenia w tym zakresie (tak dla jasności), ale podejrzewam że problem by był już z 12-letnią dziewczynką, a co dopiero z - jakby nie było - również seryjnym mordercą i to do tego niezwykle wyczulonego oraz o lepszych warunkach fizycznych.
[spoiler]Poszukiwanie seryjnego mordercy w trzecim sezonie jest już chyba nawet nie na drugim, co trzecim (albo jeszcze dalej) planie. Powoli zbliżamy się finału, gdzie IMO czeka Nas najlepszy pojedynek do tej pory. Już w ostatnim odcinku działo się więcej pomiędzy Dexem a Miguelem niż w poprzdenich dziewięciu.
Ja jednak muszę się przyczepić do końcówki. Świetny pomysł, ale... jak to jest, że Dexter daję się złapać w worek i wrzucić do bagażnika przez chuderlawego ogrodnika? Nie mam doświadczenia w tym zakresie (tak dla jasności), ale podejrzewam że problem by był już z 12-letnią dziewczynką, a co dopiero z - jakby nie było - również seryjnym mordercą i to do tego niezwykle wyczulonego oraz o lepszych warunkach fizycznych.[/spoiler]
Masz rację batman2k3 powinno to być lepiej pokazane.Ale ja bardziej tą końcówkę traktuję jako skrót i pigułkę,która nie pasowałaby do początku następnego odcinku.A takie szybkie\dramatyczne zakończenie bardziej działa jednak na widza niż dbałość o szczegóły.Po prostu pewna częśc fabuły musiała się zmknąć w tym odcinku.Pewnym prawom podlegają wszystkie seriale,niezależnie czy słabe czy dobre np.długość odcinka,intro itd.
Chociaż mogliby zrobić,jakieś przeciągnięcie\walkę by zostały ślady porwania Dexa,a tak czysto.....nikt go nawet poważnie nie będzie szukać jak np.Antona.
Najbardziej ciekawe może być-Czy będzie spotkanie 3 morderców razem,przecież Dex ma wciąż dowody na Miguela.I odwrotnie.Nie można dowodów pozostawiać losowi.
[spoiler] Masz rację batman2k3 powinno to być lepiej pokazane.Ale ja bardziej tą końcówkę traktuję jako skrót i pigułkę,która nie pasowałaby do początku następnego odcinku.A takie szybkie\dramatyczne zakończenie bardziej działa jednak na widza niż dbałość o szczegóły.Po prostu pewna częśc fabuły musiała się zmknąć w tym odcinku.Pewnym prawom podlegają wszystkie seriale,niezależnie czy słabe czy dobre np.długość odcinka,intro itd. Chociaż mogliby zrobić,jakieś przeciągnięcie\walkę by zostały ślady porwania Dexa,a tak czysto.....nikt go nawet poważnie nie będzie szukać jak np.Antona. Najbardziej ciekawe może być-Czy będzie spotkanie 3 morderców razem,przecież Dex ma wciąż dowody na Miguela.I odwrotnie.Nie można dowodów pozostawiać losowi.[/spoiler]
Ja jednak muszę się przyczepić do końcówki. Świetny pomysł, ale... jak to jest, że Dexter daję się złapać w worek i wrzucić do bagażnika przez chuderlawego ogrodnika? Nie mam doświadczenia w tym zakresie (tak dla jasności), ale podejrzewam że problem by był już z 12-letnią dziewczynką, a co dopiero z - jakby nie było - również seryjnym mordercą i to do tego niezwykle wyczulonego oraz o lepszych warunkach fizycznych.
Spoiler:
skad wiesz ze to byl sciagacz skor a nie brat Miguela?
Ja jednak muszę się przyczepić do końcówki. Świetny pomysł, ale... jak to jest, że Dexter daję się złapać w worek i wrzucić do bagażnika przez chuderlawego ogrodnika? Nie mam doświadczenia w tym zakresie (tak dla jasności), ale podejrzewam że problem by był już z 12-letnią dziewczynką, a co dopiero z - jakby nie było - również seryjnym mordercą i to do tego niezwykle wyczulonego oraz o lepszych warunkach fizycznych.[/spoiler][/quote] [spoiler] skad wiesz ze to byl sciagacz skor a nie brat Miguela?[/spoiler]
Już nie ważne nawet kto to był. Dexter nic nawet nie starał się z tym zrobić. Co do samej sceny, to nie chodzi mi o to żeby było szarapanie, a całość była kilkukrotnie dłuższa (dynamizm w tym przypadku musi pozostać). Mogłobyć tak jak np. robi to sam główny bohater. Niekoniecznie to musi być strzykawka, może być oklepany schemat, czyli materiał nasiąknięty chloroformem.
[spoiler]Już nie ważne nawet kto to był. Dexter nic nawet nie starał się z tym zrobić. Co do samej sceny, to nie chodzi mi o to żeby było szarapanie, a całość była kilkukrotnie dłuższa (dynamizm w tym przypadku musi pozostać). Mogłobyć tak jak np. robi to sam główny bohater. Niekoniecznie to musi być strzykawka, może być oklepany schemat, czyli materiał nasiąknięty chloroformem.[/spoiler]
batman2k3 pisze:jak to jest, że Dexter daję się złapać w worek i wrzucić do bagażnika przez chuderlawego ogrodnika?
Pamiętaj że ściągacz skór to nie "chuderlawy ogrodnik", tylko były żołnierz z elitarnej formacji - szwadronów śmierci - czy czegoś takiego, z Kuby. Więc na pewno jest doskonale wyszkolony w walce wręcz i obezwładnianiu przeciwników. Dał sobie bez problemu radę z Antonem - z którego jest kawał chłopa, no i nie bez powodu wzbudził taki skrajny strach w swoim pracowniku, który zeznawał na policji... A Dexter - dał się zaskoczyć.
[spoiler] [quote="batman2k3"]jak to jest, że Dexter daję się złapać w worek i wrzucić do bagażnika przez chuderlawego ogrodnika?[/quote]
Pamiętaj że ściągacz skór to nie "chuderlawy ogrodnik", tylko były żołnierz z elitarnej formacji - szwadronów śmierci - czy czegoś takiego, z Kuby. Więc na pewno jest doskonale wyszkolony w walce wręcz i obezwładnianiu przeciwników. Dał sobie bez problemu radę z Antonem - z którego jest kawał chłopa, no i nie bez powodu wzbudził taki skrajny strach w swoim pracowniku, który zeznawał na policji... A Dexter - dał się zaskoczyć. [/spoiler]
Chyba prawie (bo znajdą się tacy co powiedzą: "Wiedziałem, że tak będzie") każdy dał się w ten sposób nabrać. BTW: Masuka w tym odcinku "daje ostro". Czekam na finał, zwłaszcza po obejrzeniu jednego z sneak peaków (nigdy tego typu promocji nie tolerowałem, ale... kiedyś musi być ten pierwszy raz).
[spoiler]Chyba prawie (bo znajdą się tacy co powiedzą: "Wiedziałem, że tak będzie") każdy dał się w ten sposób nabrać. BTW: Masuka w tym odcinku "daje ostro". Czekam na finał, zwłaszcza po obejrzeniu jednego z sneak peaków (nigdy tego typu promocji nie tolerowałem, ale... kiedyś musi być ten pierwszy raz).[/spoiler]
a zabójstwo Miguela takie jakieś " na szybko" bo scenarzystom się sezon kończy i chcieli zakończyć epizod ich "przyjaźni". W 12 epku pewnie złapią obdzieracza skór i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie
Nudny odcinek.. [spoiler] a zabójstwo Miguela takie jakieś " na szybko" bo scenarzystom się sezon kończy i chcieli zakończyć epizod ich "przyjaźni". W 12 epku pewnie złapią obdzieracza skór i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie :D [/spoiler]
wydaje mi się że Dexter chce całą winę za zabójstwo Miguela zwalić na zdzieracza skór, dlatego szukał pierwszej okazji żeby pozbyć się pana prokuratora
Później pewnie rozprawi się z mordercą...
[spoiler]wydaje mi się że Dexter chce całą winę za zabójstwo Miguela zwalić na zdzieracza skór, dlatego szukał pierwszej okazji żeby pozbyć się pana prokuratora Później pewnie rozprawi się z mordercą... [/spoiler]
[spoiler]ciekawe jak Dex się wymiga z sytuacji, jeśli w czasie morderstwa Miguela skinner będzie albo kroił kogo innego, albo nawet zostanie złapany...[/spoiler]