Wielkie robale wracają! Pojawiła się 5 część kultowego w pewnych kręgach (np. JA) filmu pt. 'Tremors', a po naszemu 'Wstrząsy'! Aż zacząłem się ślinić z wrażenia bo to jeden z ulubionych filmów mojego dzieciństwa.
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 10 listopada 2015, 08:59
autor: sindar
Budżet 20-30 mln $, reżyserem Tomasz Bagiński, główna rola - aktor zagraniczny.
Film ma być oparty o opowiadania Wiedźmin i Mniejsze zło.
Wreszcie ekranizacja Wiedźmina, na którą czekamy?
Na razie się nie nastawiam, bo różnie może być.
Ciekawi mnie obsada, a w szczególności główna rola.
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 10 listopada 2015, 17:40
autor: najphil
SECRET IN THEIR EYES - Julia Roberts, Nicole Kidman
Zgrany zespół śledczych FBI zostaje rozbity, gdy ktoś brutalnie morduje córkę jednej z agentek. Teraz, 13 lat później, na jaw w końcu wychodzą nowe fakty, które mogą doprowadzić do złapania sadystycznego psychopaty. Jednak im więcej poznajemy szczegółów, im bliżej jest do odkrycia prawdy, tym bardziej szokujący i destrukcyjny ma to wpływ na wszystkich z tą sprawą związanych.
Zapowiada się mocny dreszczowiec z ciekawą obsadą i szarpiącą nerwy kreacją Julki.
AMERICAN HERO
Melvin ma supermoce, jednak prywatnie jest równie daleki od bycia super jak i od bycia trzeźwym. Facetowi dni przeciekają przez palce na kuglarskich sztuczkach, przygodnym seksie i odurzaniu się wszystkim, co akurat ma pod ręką. Otrzeźwienie przychodzi wraz z zawałem serca. Melvin postanawia coś zmienić w swoim życiu i zacząć wykorzystywać swój talent do ścigania przestępców, jak przystało na superhero. Jego wyczyny szybko przyciągają uwagę prawdziwych bandziorów i gangów. Rozpoczyna się wojna.
Stephen Dorff to specyficzny aktor i celebryta. Nigdy nie tworzył bariery między sobą a fanami, przez co postrzegany jest bardziej jako kumpel od piwa, któremu się udało zdobyć sławę, niźli gość z piedestału. Dodatkowo w filmie wykorzystano styl mockumentary, co nadaje całości nieco realizmu. Trailer mi się spodobał.
CZERWONY PAJĄK
W latach 60 w Krakowie zapanowała swoista histeria związana z grasującym po ulicach mordercą. Milicja miotała się niezdarnie, mając więcej doświadczenia w tłumieniu zamieszek i ściganiu spekulantów, niźli w skrupulatnej pracy śledczej. Ponoć był to jednak pierwszy przypadek w historii socjalistycznej kryminalistyki, kiedy do złapania psychopaty wykorzystano portret psychologiczny. A mordercą okazał się młodzieniec z inteligenckiej rodziny, absolutnie pozbawiony moralności czy sumienia, bez zakłopotania opisujący w zeznaniach własne poczynania, a wręcz chełpiący się swoim rozmiłowaniem do smaku krwi. Skazany na śmierć został powieszony, podczas sekcji znaleziono rozległego guza mózgu.
Trailer wygląda konkretnie. Ma odpowiednio socjalistyczny posmak, więc może to być całkiem interesujący film o polowaniu na wampira w niecodziennych realiach.
TRIPLE 9
Oż w mordę. Jedna z najmocniejszych zapowiedzi, jakie widziałem w tym roku. Opowieść o rabusiach oraz skorumpowanych gliniarzach. Obie grupy szantażuje rosyjska mafia, domagając się skoku na newralgiczny punkt w mieście. By to się w ogóle mogło udać potrzebny jest plan odciągnięcia sił policyjnych na drugi koniec miasta zabójstwem młodego policjanta.
Ależ klimat i ta obsada z Casayem Affleckiem. Uff, będzie gorąco!!!
THE LAST WITCH HUNTER
Czarownice od wieków wkurzały ludzi. A to ci przez taką mleko skisło, a to ci jajka zaśmiardły - w sensie te kurze. Generalnie nikt nie wiedział, co z nimi robić. Utopić nie utopisz, bo cholera wypłynie i ci jeszcze niedźwiedziej sierści na rzyć rzuci, a spróbuj z owłosionym tyłkiem jaką kobiałkę przygruchać. Ani nie przygruchasz, ani nie po*uchasz.
Wybawienie przyszło dopiero w XVI wieku, gdy przyrodzenie niejakiego Heinricha Kramera - dominikańskiego inkwizytora - ucierpiało od kontaktu z pokrzywą, gdy oddawał się w krzakach rozkoszom samogwałtu, podglądając kąpiących się seminarzystów. Mnich zarzekał się, że dzień wcześniej tam żadnej pokrzywy nie było i to na pewno sprawka sił nieczystych. Jak było naprawdę pewnie nigdy się nie dowiemy, ale dzięki temu zdarzeniu zawzięty inkwizytor poprzysiągł zemstę na wiedźmach wszelakich i spisał dogłębny traktat o sposobach ich unicestwiania, który nazwał nieco górnolotnie - "Malleus Maleficarum" (Młot na czarownice).
W filmie śledzimy losy niejakiego KAULDER, wojownika i łowcę o mentalności nieprzytomnie wkurzającej pensjonarki - stąd zapis imienia wielkimi literami - który niestety był pozbawiony tego jakże praktycznego podręcznika i pewnie dlatego zabijając królową czarownic jak ostatni ułomny debil dał na siebie rzucić klątwę nieśmiertelności. Sprawą otwartą pozostaje, dlaczego owa królowa chciała go "skrzywdzić" właśnie w ten sposób. Niektórzy twierdzą, że to miała być klątwa niestrawności, ale jej się kartki w magicznej księdze skleiły, bo zwykła ją przeglądać żrąc namiętnie odtłuszczony jogurt. Tak czy siak od tego momentu chłop nam tuła się po Ziemi, walcząc i zabijając wszystko co mieszka w chatce na kurzej stopie, ma garbaty nos albo przekarmia dzieci słodyczami w celu ich późniejszego spożycia. Sielanka trwa aż do momentu, gdy grupka zdeterminowanych wyznawców wszystkiego co złe udanie wskrzesza swoją królową, a ta pała żądzą zemsty na naszym herosie oraz całym świecie tak przy okazji. Konfrontacja będzie krwawa.
Bardzo przyjemny coverek w tle.
"THE 5th WAVE"
Ekranizacja książki SF Yanceya "Piąta fala". Całkiem przyzwoitej powieści, w której obserwujemy kilku bohaterów w obliczu najazdu obcej cywilizacji, tysiąckrotnie wyprzedzającej nas w technicznym zaawansowaniu, która wypuszczając kolejne fale zniszczenia redukuje ludzkość z 7 miliardów do stanu, w którym zaledwie jakieś niedobitkom udaje się przeżyć w dziczy, ukrytych obozach czy tajnych placówkach wojskowych.
HARDCORE
Na koniec najbardziej oczekiwany przeze mnie filmik, czyli swoisty eksperyment z użyciem efektu FPP. O fabule starałem się nic nie czytać, żeby nie psuć sobie zabawy, ale efekt wizualny jest iście niezwykły.
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 14 listopada 2015, 00:07
autor: Sirm
Może kogoś zainteresuje zombie epoki wiktoriańskiej:
Mnie jednak bardziej ciekawi komedia braci Coen:
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 16 listopada 2015, 21:00
autor: Sirm
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 16 listopada 2015, 21:11
autor: kain_b
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 17 listopada 2015, 09:53
autor: sindar
Mathew McConaughey jest przymierzany do roli Rolanda w planowanej kinowej adaptacji Mrocznej Wieży Stephena Kinga!
Dla mnie taki Roland to bomba!
Producentami filmu mają być Ron Howard (to już nieco gorsza wiadomość) oraz Brian Grazer.
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 01 grudnia 2015, 18:21
autor: asd
Tomasz Bagiński przymierza się do Wiedzmina - jakoś niezbyt mnie to interesowało bo nie przepadam za "Wiedzminami" ale...
Wspólnie z grupą allegro Bagiński przedstawił własną wersję legendy o smoku wawelskim.
Zresztą zobaczcie sami:
Perfekcyjnie zrobione prawda?
I jeszcze krótki zwiastun o Twardowskim na księżycu:
Po tym już wiem, że oglądnę ten film o Wiedzminie...
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 01 grudnia 2015, 18:47
autor: boron
!!!!TO, TO TO .... Nasi zrobili??
Kurde, sie chce, sie da.
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 01 grudnia 2015, 19:10
autor: asd
Zajebiste. Te śmieci na Rynku to pewnie zaraz po sylwestrze kręcili
Trzeba przyznać, że pomysł ze "szkieletorem" jako swoistą bazą dla "Smoka" to strzał w dziesiątkę - wszak to najlepszy "House" w Krakowie
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 02 grudnia 2015, 18:28
autor: boron
Dziś wyczytałem, że na Wiedźmina ma być ze 30 mln budżetu.
Chyba będzie to warto obejrzeć.
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 02 grudnia 2015, 18:33
autor: boron
A i Twardowsky ma mieć premierę 15.12.2015.
Ciekawym.
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 02 grudnia 2015, 20:15
autor: Sirm
W przyszłym roku powstanie tylko jedno arcydzieło: "Smoleńsk" Jak ulał pasuje do 'Polskich Legend'
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 03 grudnia 2015, 18:20
autor: boron
Nie ma się co śmiać. Już i tak mamy "Legendarny Zamach". Może on trafić (po dogłębnej analizie ekipy prowadzącej śledztwo) do kanonu lektur szkolnych, od przedszkola wzwyż....
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 16 grudnia 2015, 08:12
autor: Frugo
Kolejnego Bonda, kolejnego Greya to na pewno
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 16 grudnia 2015, 10:29
autor: asd
Twardowsky:
też niezły choć Smok bardziej mi się podobał.
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 16 grudnia 2015, 18:33
autor: boron
Ja chcieć więcej, Ja chcieć więcej......
Dobra robota.
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 16 grudnia 2015, 21:55
autor: Sirm
Twardowski dużo lepszy niż smok - mniej przekombinowany, mniej rozwleczony, humorem i z dystansem do siebie
Re: Nowe filmy, których możemy się spodziewać.
: 16 grudnia 2015, 22:49
autor: najphil
SECRET IN THEIR EYES - Julia Roberts, Nicole Kidman
Zgrany zespół śledczych FBI zostaje rozbity, gdy ktoś brutalnie morduje córkę jednej z agentek. Teraz, 13 lat później, na jaw w końcu wychodzą nowe fakty, które mogą doprowadzić do złapania sadystycznego psychopaty. Jednak im więcej poznajemy szczegółów, im bliżej jest do odkrycia prawdy, tym bardziej szokujący i destrukcyjny ma to wpływ na wszystkich z tą sprawą związanych.
Zapowiada się mocny dreszczowiec z ciekawą obsadą i szarpiącą nerwy kreacją Julki.
>>>>>>>>>>>>>
Mojin: The Lost Legend
Oto chińskie kino przygodowe, w którym klimat "Indiany Jonesa" spotyka się ze scenami plądrowania grobowców rodem z "Tomb Ridera", a wszystko z bohaterem równie charyzmatycznym co Nathan Drake z "Uncharted" - z tym ostatnim porównanie nieco strzelałem , bo nie mam Playstation, więc nie wiem, czy Nathan biegał kiedyś z fryzurą ala Elvis. Tak czy siak grupa złodziei i cmentarnych hien, która na nielegalnym odzyskiwaniu reliktów zbija niezłą kasę, tym razem trafia do starożytnego miejsca, w którym świat żywych przenika się ze światem mocno wkurwionych umarłych.
>>>>>>>>>>>>>
WIKING
Krwawa i surowa opowieść o rodzie Rurykowiczów - kniaziów, którzy jednocząc Waregów , plemiona słowiańskie oraz część plemion ugrofińskich dali podwaliny dla powstawnia Rusi. Mamy tu wczesne średniowiecze, brutalną zemstę rodową, intrygi oraz bezpardonowe łupienie osad. Czego chcieć więcej?
>>>>>>>>>>>'
EXPOSED - Keanu Reeves
Po fatalnych "Knock, Knock" czy "Ronin47" Keanu wraca tym razem z mrocznym thrillerem. Projekt pierwotnie był zatytułowany Córka Boga i ma opowiadać o detektywie, który prowadząc śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci swojego partnera napotyka na swej drodze młodą kobietę z dziwnymi wizjami, która może być świadkiem w sprawie. Trailer wygląda bardzo przyzwoicie, ma rasowy i dość surowy w odbiorze klimat, więc to może oznaczać, że aktor w końcu wraca na dobre tory. Szczególnie, że już niedługo zagra w nowym filmie pana Nicolasa Windinga Refna - "The Neon Demon"
>>>>>>>>>>
MIDNIGHT SPECIAL
Jeff Nichols szybko awansował na jednego z moich ulubionych reżyserów. Tak naprawdę wystarczyły dwa filmy - "Take Shelter", a później niesamowicie klimatyczny "Uciekinier" z Matthew McConaughey. Tym razem twórca postanowił sięgnąć po kino spod znaku SF. Mamy tutaj ojca, który za wszelką cenę stara się uratować swojego niezwykłego, posiadającego moce syna, przed zakusami agencji rządowych oraz zemstą religijnej sekty. Mam przeczucie, że to będzie coś równie wyjątkowego jak pozostałe jego firmy.
>>>>>>>>
MERCURY PLAINS
Skonfliktowany z życiem i prawem młodzieniec ucieka do Meksyku, gdzie wstępuje w szeregi paramilitarnej organizacji, która szkoli młody narybek do walki z narkotykowymi baronami. Chłopak szybko zdobywa uznanie w oczach prowadzącego szkolenie, ale z czasem zaczyna kwestionować prawdziwy cel tej całej akcji.
Film wygląda jak typowy sensacyjny średniak, ale obecność w obsadzie Scotta Eastwooda sprawia, że mam wielką ochotę to obejrzeć. Koleś jest tak niesamowicie podobny do taty, że aż dech zapiera, a scena ze zwiastuna, gdy celuje z Magnum, musi wzbudzić uśmiech u każdego fana Clinta.
>>>>>>>>>>
The NICE GUYS - Ryan Gosling, Russell Crowe, Kim Basinger
Oj to może być hit. Mamy rok 1977. Dwaj prywatni detektywi łączą siły, by odnaleźć nastolatkę w Los Angels. Dziewczyna jest wplątana w cały szereg szemranych interesów, a panowie będą musieli przełamać wzajemną niechęć, by móc osiągnąć sukces i nie dać się zabić, bowiem era disko nie wybacza.
Film reżysera Iron Man 3 oraz genialnego "Kiss Kiss Bang Bang"
>>>>>>>>>>
EYE IN THE SKY - Helen Mirren, Aaron Paul
Szpiegowski thriller, w którym śledzimy losy tajnej operacji przeciwko terrorystom w Kenii. Działania opierające się na inwigilacji za pomocą dronów, przeradzają się w chęć natychmiastowej eliminacji, gdy śledztwo ujawnia przygotowania do zamachu na ogromną skalę. Jednak taka akcja pociągnie za sobą nieuniknione ofiary w cywilach. Czy da się to usprawiedliwić potrzebą wyboru mniejszego zła?
Sam nie wiem, z jednej strony uwielbiam Helen i to wygląda na rasowy thriller, z drugiej zaczynam mieć mdłości na samą myśl o iście hollywoodzkim podejściu do tematu i moralizatorskich głupotach na temat collateral damage i niemoralnym używaniu dronów do eliminacji przeciwników.
>>>>>>>>>>>
ANESTHESIA
Walter Zarrow, popularny wykładowca na nowojorskim uniwersytecie, zostaje pewnego śnieżnego wieczoru brutalnie zaatakowany na ulicy. Reżyser zabiera nas w retrospekcyjną podróż, pokazując pozornie niezwiązane ze sobą wydarzenia oraz ludzkie dramaty, które niczym zasada domina doprowadziły do tego bezsensownego wybuchu przemocy. Film ma być sprytnie utkaną mozaiką z ludzkich dusz, zjednoczonych i przypadkowo połączonych tragedią.
W sumie, w zalewie tych świąteczno - plastikowych produkcji z Hallmark Channel może to być fajna odskocznia i rasowy dramat.
>>>>>>>>>>>>>
EDDIE THE EAGLE - Hugh Jackman
Pamiętam, gdy będąc pacholęciem ekscytowałem się skokami narciarskimi. To dyscyplina, która potrafi oczarować i zawładnąć duszą dziecka. Oczywiście największą sympatię wzbudzał wtedy Eddie Edwards zwany Orłem. Pierwszy reprezentant Wielkiej Brytanii w tej dyscyplinie, w zasadzie kompletny amator, borykający się z chorobą oczu za to z odwagą i sercem lwa. Wbrew wszelkim przeciwnością i niechęci komitetu olimpijskiego własnego kraju wziął udział w Olimpiadzie Zimowej w 1988 roku, ze sprzętem pożyczonym od różnych ekip skoczków. Zajął jak zwykle ostatnie miejsce, ale to nigdy nie było dla niego problemem.
Film ma być historią tego Orła nielota i choć ma trochę bajkowy klimat, to na pewno obejrzę. Premiera w lutym.