Właśnie skończyłem.
Zdecydowanie finał sezonu jest jedynie kolejnym odcinkiem, a więc będą kolejne sezony, a co najmniej jeden powinien powstać.
Jak dla mnie, to bardzo dobra wiadomość, bo takiej fantastyki oczekuję i taką chcę oglądać,
daje do myślenia, choć parę rzeczy jest ciut śmiesznych-
► Pokaż Spoiler
na przykład ludzkość od tysięcy lat kolonizuje galaktykę, a nadal mamy rasy, przecież one by się po tych tysiącleciach kompletnie zatarły.
Te rzeczy są jednak mało ważne, bo przecież chodzi o psychologię,
o mechanizmy władzy, o to czy stagnacja doprowadzi w końcu do upadku Imperium (książek nie czytałem, więc nie wiem, jak widział tą sprawę Asimov), czy może zniszczą je genialni matematycy...
edit. sindar: nieco zmniejszylem ten spoiler - w końcu wrażenia nim nie są i nie ma co ich ukrywać.
Właśnie skończyłem. Zdecydowanie finał sezonu jest jedynie kolejnym odcinkiem, a więc będą kolejne sezony, a co najmniej jeden powinien powstać. Jak dla mnie, to bardzo dobra wiadomość, bo takiej fantastyki oczekuję i taką chcę oglądać, daje do myślenia, choć parę rzeczy jest ciut śmiesznych- [spoil]na przykład ludzkość od tysięcy lat kolonizuje galaktykę, a nadal mamy rasy, przecież one by się po tych tysiącleciach kompletnie zatarły. [/spoil]Te rzeczy są jednak mało ważne, bo przecież chodzi o psychologię, o mechanizmy władzy, o to czy stagnacja doprowadzi w końcu do upadku Imperium (książek nie czytałem, więc nie wiem, jak widział tą sprawę Asimov), czy może zniszczą je genialni matematycy...
[i]edit. sindar: nieco zmniejszylem ten spoiler - w końcu wrażenia nim nie są i nie ma co ich ukrywać. :-) [/i]
Od drugiego odcinka serial już mnie mocno wciągnął.
Wizualnie to majstersztyk jak na serial. A i akcja nie jest tak powolna jakby się zapowiadało po pierwszym odcinku.
Pytanie tylko po co te bezsensowne zmiany płci w stosunku do pierwowzoru.
Bezsensowna poprawność polityczna? Za mały parytet kobiet w pierwowzorze?
Od drugiego odcinka serial już mnie mocno wciągnął. Wizualnie to majstersztyk jak na serial. A i akcja nie jest tak powolna jakby się zapowiadało po pierwszym odcinku. :) Pytanie tylko po co te bezsensowne zmiany płci w stosunku do pierwowzoru. Bezsensowna poprawność polityczna? Za mały parytet kobiet w pierwowzorze?
Czytałem Fundację chyba ze 3 razy .Nie oczekiwałem wiernej kopii tego dzieła ,byłoby to bez sensu . Choć sam serial uważam za dobry to jednak jak na mój gust bardzo luźno związany z pierwowzorem . A już poprawność polityczna serialu jak dla mnie , chora manipulacja .No cóż czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg
Czytałem Fundację chyba ze 3 razy .Nie oczekiwałem wiernej kopii tego dzieła ,byłoby to bez sensu . Choć sam serial uważam za dobry to jednak jak na mój gust bardzo luźno związany z pierwowzorem . A już poprawność polityczna serialu jak dla mnie , chora manipulacja .No cóż czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg
grego1980 pisze: 21 listopada 2021, 09:55
Za mały parytet kobiet w pierwowzorze?
Któż z nasz wie, co będzie za kilkanaście tysięcy lat? Faktem jest, że w czasach pisania fundacji, doradca władcy kojarzył się wyłącznie z mężczyzną, ale dzisiaj jest inaczej- kobiety są często u władzy, a i w USA kobieta jest wiceprezydentem, co czyni ją takim doradcą...
marek żebrowski, witaj na forum. Co do samego zaś serialu, to widzę, że czekasz na kontynuację tak samo jak ja
[quote=grego1980 post_id=120285 time=1637484929 user_id=1001] Za mały parytet kobiet w pierwowzorze? [/quote]
Któż z nasz wie, co będzie za kilkanaście tysięcy lat? Faktem jest, że w czasach pisania fundacji, doradca władcy kojarzył się wyłącznie z mężczyzną, ale dzisiaj jest inaczej- kobiety są często u władzy, a i w USA kobieta jest wiceprezydentem, co czyni ją takim doradcą...
[ref=#187acc]marek żebrowski[/ref], witaj na forum. Co do samego zaś serialu, to widzę, że czekasz na kontynuację tak samo jak ja :piwo:
Ja też czekam Co do zmian postaci - inne czasy są i do tego przywykłem - zobaczcie, jak to poszło w udanej przecież Diunie...
Ale fakt, że były dwa przypadki, które mnie mocno drażniły - czarna Anna Boleyn i czarny Roland (w końcu sam King go w książkach opisywał jako Clinta Eastwooda)...
Ja też czekam :D Co do zmian postaci - inne czasy są i do tego przywykłem - zobaczcie, jak to poszło w udanej przecież Diunie... Ale fakt, że były dwa przypadki, które mnie mocno drażniły - czarna Anna Boleyn i czarny Roland (w końcu sam King go w książkach opisywał jako Clinta Eastwooda)...
Mój brzydszy połówek tak zachwalał, że w końcu z nudów zaczęłam oglądać, niby jestem w połowie pierwszego sezonu i kadry takie ładne i w ogóle, i Lee Pace, ale jednak no szału ni ma, historia mnie nie porywa, czegoś mi tu brakuje.
Make a plan. Set a goal.
Work toward it.
But every now and then,
look around, drink it in... 'cause this is it.
Mój brzydszy połówek tak zachwalał, że w końcu z nudów zaczęłam oglądać, niby jestem w połowie pierwszego sezonu i kadry takie ładne i w ogóle, i Lee Pace, ale jednak no szału ni ma, historia mnie nie porywa, czegoś mi tu brakuje.
Obejrzałem 2 sezon i oceniając całość mam mieszane uczucia niby jestem zadowolony i serial niczego sobie ale i tu sedno .Czy to jest na podstawie Fundacji czy jakieś poprawne politycznie wariacje na temat Fundacji .Jako adaptacja uważam jest powiedzmy jak dla mnie niezadowalająca .
Obejrzałem 2 sezon i oceniając całość mam mieszane uczucia niby jestem zadowolony i serial niczego sobie ale i tu sedno .Czy to jest na podstawie Fundacji czy jakieś poprawne politycznie wariacje na temat Fundacji .Jako adaptacja uważam jest powiedzmy jak dla mnie niezadowalająca .
Ja też już obejrzałem cały drugi sezon i jak dla mnie, to serial jest naprawdę zjadliwy
i już z niecierpliwością czekam na sezon trzeci, którego akcja zapowiadana jest na 150 lat po wydarzeniach z drugiego sezonu...
Ja też już obejrzałem cały drugi sezon i jak dla mnie, to serial jest naprawdę zjadliwy i już z niecierpliwością czekam na sezon trzeci, którego akcja zapowiadana jest na 150 lat po wydarzeniach z drugiego sezonu...
Jak dla mnie drugi sezon o wiele lepszy od pierwszego, zwłaszcza końcówka przypadła mi do gustu.
Czekam na kolejny sezon.
W całej produkcji martwi mnie jedno, na ile oglądalność usatysfakcjonuje ogryzka. Podobno Fundację zaplanowano na... 8 sezonów, oby nie skończyło jakimś cancelem w środku opowieści.
Jak dla mnie drugi sezon o wiele lepszy od pierwszego, zwłaszcza końcówka przypadła mi do gustu. Czekam na kolejny sezon. W całej produkcji martwi mnie jedno, na ile oglądalność usatysfakcjonuje ogryzka. Podobno Fundację zaplanowano na... 8 sezonów, oby nie skończyło jakimś cancelem w środku opowieści.
Ja dopiero obejrzałem 1 odcinek 1 sezonu. W sumie nie porywa ale ma coś w sobie, że obejrzę dalej. Na razie na pierwszy plan wybija mi się Jared Harris jako Seldon. Charyzma bije po oczach i ta wymowa, palce lizać.
Ja dopiero obejrzałem 1 odcinek 1 sezonu. W sumie nie porywa ale ma coś w sobie, że obejrzę dalej. Na razie na pierwszy plan wybija mi się Jared Harris jako Seldon. Charyzma bije po oczach i ta wymowa, palce lizać.