seriale-asd

haha, podziel się wrażeniami po finale.
Ja czekam na 2 sezon - oby powstał.

Niestety - złe wieści - cancel dla jednego z najbardziej niedocenionych seriali zeszłego roku
Niemniej pamiętajmy: What goes around, comes around.

Moze nie jestem taka entuzjastka Intruders jak sindar i w moim rankingu jesiennym nie jest on czarnym koniem, ale zgadzam sie, ze cancel to beznadziejna decyzja. Serial w pozniejszych odcinkach bardzo sie rozkrecil, a sam final pozostawil duzy niedosyt (zamkniecie ledwo kilku watkow), do tego koncowka, ktora swietnie moglaby posluzyc jako puknt wyjscia do kolejnego sezonu...Bardzo ciekawe kreacje aktorskie, nieopatrzone twarze (no moze poza Jamesem Frainem), sam temat, ktory mozna by ciekawie rozwinac, ale przede wszystkim charakterystyczny klimat, serwujacy nam cos innego, do czego przyzwyczaila nas tv. Szkoda, zapowiadalo sie obiecujaco

Niemniej, jeśli ktoś nie widział a lubi mroczne klimaty w typie Archiwum X (bez kosmitów co prawda), niech się serialem zainteresuje. Da się go obejrzeć jako zamkniętą całość, mimo że jak pisze grejp, pewne wątki zostały otwarte dla potrzeb ewentualnej kontynuacji.

Serial miał potencjał, ale go nie wykorzystał.Bardzo lubię seriale w których jest tajemnica i suspens, ale po obejrzeniu pierwszego sezonu drugiego już bym nie obejrzał, więc strata dla mnie żadna.

Ciekawe bo już kiedyś zacząłem go oglądać i przerwałem praktycznie tuż po napisach początkowych. Dlaczego? Ano byłem wtedy niemal pewny, że serial opowiada o demonach, opętaniach i egzorcyzmach, a niespecjalnie lubię ten temat.
Gdy jednak dowiedziałem się, że chodzi o trochę inne opętania postanowiłem wrócić do tego serialu - pierwszy odcinek zleciał mi tak szybko, że byłem zły, że to już środek nocy i muszę iść spać
Fajny jest w nim klimat i ta aura tajemniczości - cancel mnie nie zniechęca - jadę dalej z tym serialem

Serial ma potencjał i mocny klimat. Jest też unikatem bo nigdy jeszcze nie spotkałem się z takim pomysłem, jaki przedstawiono w tym serialu. Nie rozumiem tylko jednego - - ale może coś przegapiłem?
Niepotrzebnie też w szóstym odcinków aż tak mocno rozbudowano wątek przemiany żony no i moim zdaniem droga jaką podjął Gary Fischer była bezsensowna, ale pozostałe pozostałe odcinki są już świetne.

Najmocniejszą stroną serialu jest genialnie wykreowana postać Richarda Shepherda, którą gra James Frain:

Polubiłem tego aktora, teraz więc zastanawiam się czy nie oglądnąć Orphan Black bo też ponoć tam występuje...

Zakończenie serialu jest w porządku - można oglądać bez wkurzania się, że coś tam nie wyjaśniono itp. - warto więc oglądnąć