Strona 2 z 2

: 05 kwietnia 2010, 11:09
autor: spiderpp
Ja początkowo wszystko pakowałem na płyty, później kupiłem zewnętrzny dysk 500gb, ale on też się zapełnił, więc postanowiłem na zew. dysku archiwizować moje ulubione oglądnięte seriale i te najciekawsze pozycje, których jeszcze nie widziałem.
Reszta będzie leżeć na dysku w kompie, a te seriale, które widziałem i nie przypadły mi strasznie do gustu to pokosztują klawisza 'delete'. ; )

: 05 kwietnia 2010, 22:14
autor: Merlin_
U mnie stoją dwa kije z dziesiątkami płyt z serialami. Początkowo nagrywałem na cd potem na dvd. Również żałuje, bo nagrywałem nawet te których jeszcze nie oglądałem, a taka prawda, że do nich nie wrócę raczej i teraz się kurzą.
Obecnie trzymam na dysku te które ściągnąłem od tamtej pory, te które mi nie pasują kasuje bez litości. Obecnie chyba taniej wychodzi kupić dysk niż to nagrywać, ale z czasem i tak pójdą w kosz jak zabraknie miejsca.

: 05 kwietnia 2010, 22:40
autor: Brita_
Merlin_ pisze:U mnie stoją dwa kije z dziesiątkami płyt z serialami. Początkowo nagrywałem na cd potem na dvd. Również żałuje, bo nagrywałem nawet te których jeszcze nie oglądałem, a taka prawda, że do nich nie wrócę raczej i teraz się kurzą.
Obecnie trzymam na dysku te które ściągnąłem od tamtej pory, te które mi nie pasują kasuje bez litości. Obecnie chyba taniej wychodzi kupić dysk niż to nagrywać, ale z czasem i tak pójdą w kosz jak zabraknie miejsca.
Moze lepiej zamiast zbierac kurz na płytach wyslac je miłej kolezance (czyt. Britce) :-p :-p :-p

: 05 kwietnia 2010, 23:00
autor: Merlin_
Brita pisze:
Merlin_ pisze:U mnie stoją dwa kije z dziesiątkami płyt z serialami. Początkowo nagrywałem na cd potem na dvd. Również żałuje, bo nagrywałem nawet te których jeszcze nie oglądałem, a taka prawda, że do nich nie wrócę raczej i teraz się kurzą.
Obecnie trzymam na dysku te które ściągnąłem od tamtej pory, te które mi nie pasują kasuje bez litości. Obecnie chyba taniej wychodzi kupić dysk niż to nagrywać, ale z czasem i tak pójdą w kosz jak zabraknie miejsca.
Moze lepiej zamiast zbierac kurz na płytach wyslac je miłej kolezance (czyt. Britce) :-p :-p :-p
Nie znam takiej miłej koleżanki :roll: :alien: