Strona 6 z 15

: 12 stycznia 2009, 19:40
autor: Bostonq
Taka ciekawostka - przejrzałem opinie o serialu w temacie i dość często pojawiają się narzekania na aktorkę grającą główną bohaterkę. A tu proszę - otrzymała Złoty Glob w tym roku za najlepszą rolę w serialu dramatycznym :) I muszę powiedzieć, że akurat mnie to nie dziwi, bo gra ona zupełnie inaczej, niż to się z reguły ogląda. Zgadzam się, jest dziwna, ale - jak rozumiem - takie było zamierzenie twórców i ja się przyzwyczaiłem i z biegiem czasu coraz bardziej jej rolę doceniam :)

: 12 stycznia 2009, 22:48
autor: panjandrum
Przyzwyczaic tez sie przyzwyczailem, ale nic na to nie poradze, ze mnie po prostu denerwuje ;) Co do nagrody to typowo hollywoodzkie, ale zasluzyla :)

: 13 stycznia 2009, 13:26
autor: Gawith
Bostonq pisze:Taka ciekawostka - przejrzałem opinie o serialu w temacie i dość często pojawiają się narzekania na aktorkę grającą główną bohaterkę. A tu proszę - otrzymała Złoty Glob w tym roku za najlepszą rolę w serialu dramatycznym :) I muszę powiedzieć, że akurat mnie to nie dziwi, bo gra ona zupełnie inaczej, niż to się z reguły ogląda. Zgadzam się, jest dziwna, ale - jak rozumiem - takie było zamierzenie twórców i ja się przyzwyczaiłem i z biegiem czasu coraz bardziej jej rolę doceniam :)
Hehe nie wiem czy wiecie ale ona to ma już na koncie oskara za rolę drugoplanową w Fortepianie :)

: 13 stycznia 2009, 18:26
autor: Bostonq
Wiemy, wiemy, dlatego właśnie chciałem zobaczyć, jak gra w serialu :) Panjandrum napisał, że nagroda jest typowo hollywoodzka w tym zakresie. Nie zgadzam się :) Ona gra zupełnie inaczej, trochę dziwacznie, momentami z pozoru zbyt ekspresyjnie, ale z biegiem czasu okazuje się, że to pasuje do tej roli. Jak już pisałem, serial wciąga mnie coraz bardziej, a jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest właśnie rola Ann Paquin :)

: 14 stycznia 2009, 14:53
autor: autolycus
Obejrzałem całość i podsumowując muszę powiedzieć, że mi się podobał. Jest to serial z gatunku tych, które się rozkręcają. Kto przetrwa pierwsze odcinki, ten z pewnością nie pożałuje.
Do wymienionych wcześniej zalet i wad dodałbym od siebie jeszcze to, że chyba każdą z postaci możemy jednocześnie lubić i nienawidzić. Nikt nie jest jednowymiarowy. Sookie to z jednej strony główna bohaterka, wokół której prawie wszystko się kręci a jednocześnie denerwujące i niezdecydowane (Bill czy Sam, Sam czy Bill?) dziewuszysko. Bill to wampir z zasadami, a czasami dla mnie po prostu naiwniak i pierdoła. Sam - sam nie wie, czego chce, nie mówiąc o tym, że trudno określić kim on sam jest. Jason - pies na baby, starający się zmienić, a czasami totalny przygłup. I tak dalej z praktycznie każdym bohaterem.
Dla mnie było to trochę denerwujące, że co chwilę musiałem weryfikować swoje nastawienie do postaci. Ale może dzięki temu nie nudziłem się przy oglądaniu tego serialu.
Będę czekał na drugi sezon.

: 02 lutego 2009, 23:50
autor: marjan
Po obejrzeniu 1 odcinka serial mi się nie spodobał.

: 03 lutego 2009, 10:15
autor: bartek1
marjan pisze:Po obejrzeniu 1 odcinka serial mi się nie spodobał.
Daj serialowi szanse, wiekszosc osob ktore to ogladaly mowily ze 1 odcinek jest slaby i w sumie to prawda, dopiero gdzies od polowy sezonu sie rozkreca

: 03 lutego 2009, 11:17
autor: ana81
Właśnie, właśnie... Ja po obejrzeniu pierwszego odcinka po następny sięgnęłam kilka miesięcy później. A potem... Sprawdź moje posty :D

: 03 lutego 2009, 11:20
autor: nova.nike
Mnie opis serialu też niezbyt zainteresował. Wydawało się że za dużo miałoby być tego wszystkiego, wampiry, telepatia... Ale jednak pierwszy odcinek spodobał mi się i nie tylko przez muzyke która jest świetna, ale przez całą atmosferę i postacie które nadają specyficzny klimat.
Aktorka grająca główną bohaterkę mi się podoba. Wydaje mi się że idealnie kontrastuje z wampirami. One ciemne, tajemnicze i skryte. Ona otwarta, wesoła. Jednak w rzecywistości jest dużo mądrzejsza niż się to z pozoru wydaje. Trochę tylko żałuję, że za mało tych wampirów w serialu o wampirach w końcu. Mam nadzieję że się to zmieni w przyszłym sezonie.
Postacie ludzi są za to bardzo dobrze zarysowane.
Spoiler:
Tak więc jak dla mnie serial oceniłabym na 9/10. Mam nadzieję że w drugim sezonie będzie tylko lepiej :)

: 03 lutego 2009, 19:59
autor: AreQ_BAH
Ja należę do tych nielicznych osób, którym i serial i główna bohaterka przypadły do gustu juz od 1wszego odcinka:)
Ale jak zostało już napisane, dajcie mu szansę a sami się przekonacie jak świetny to serial. Później jest tylko lepiej.

: 03 lutego 2009, 20:09
autor: Bostonq
I ja do nich należę :) A tu dość ciekawy tekst Łukasza Orbitowskiego, którego punktem wyjścia jest "True Blood", a głównie jest o ewolucji wizerunku wampira. Może kogoś zainteresuje, wszak wampiry są szalenie ciekawe: http://czytelnia.onet.pl/2,1530250,1,33174,rozne.html :)

: 03 lutego 2009, 22:05
autor: AreQ_BAH
Ciekawy tekscik :)
Dzieki

: 03 lutego 2009, 22:43
autor: Mroofa69
Mi 1 odcinek sie nie spodobał, ale postanowiłam ogladac dalej i nie żałuje :D Serial jest poprostu super i nie moge sie doczekac 2 sezonu.

: 11 lutego 2009, 02:25
autor: Shedao Shai
woah, w ogóle, zauważyliście jaki ostatnio boom na True Blood u nas? Ostatni raz coś takiego było jak Polsat reklamował Prison Breaka. Teraz HBO zrobiło coś takiego z True Blood, serialem przeciętniakiem, jednej z wielu nowości ubiegłego sezonu na który ani nie zwróciłem uwagi. No ale kiedy kilkoro znajomych mi mówi o serialu którego nie widziałem, to trzeba nadrobić zaległości.

Obejrzałem sobie dziś pierwsze siedem odcinków i parę uwag;
- wampir Bill wygląda jak menel Bill a nie wampir Bill, ale idzie się do tego przyzwyczaić i po pewnym czasie wyrasta na jeden z najjaśniejszych punktów serialu
- kelnerka jest tragicznie wieśniacka i o to chyba twórcom chodziło, więc plus dla aktorki, chociaż nominacje dla nagród dla niej to przesada - duża para zderzaków nie świadczy o talencie :D
- reszta aktorów jak to aktorzy serialowi, gdzieś tam są. Oprócz
Spoiler:
- jak już pisaliście u góry: kapitalna czołówka i świetny klimat Louisiany

Sam pomysł na serial ciekawy, wykonanie już gorsze. Nie lubię wampirów i wszelkie dzieła z nimi związane omijam z daleka, ale True Blood postanowiłem spróbować. Czy żałuję? Raczej nie... ale też nie polecam. No ale do końca pewnie dooglądam, skoro tego tak niewiele już jest.

: 11 lutego 2009, 19:22
autor: Bostonq
Shedao Shai pisze:duża para zderzaków nie świadczy o talencie :D
Wiesz, Shedao, że Cię cenię jako forumowicza, ale czasem jak coś palniesz:

Obrazek

Obrazek

Gdzie te "duże zderzaki"? :)

Nie sądzę, żeby akurat w przypadku tej aktorki wygląd odgrywał najważniejszą rolę. Ona nawet nie jest klasycznie, po holywoodzku ładna. Jest intrygująca.

Na początku - o czym pisałem - sposób gry w tym serialu tej aktorki mnie trochę irytował. Później się okazało, że to postać o wiele bardziej złożona, a maniera aktorska okazała się plusem, a nie minusem :)

Detal w postaci Oscara za rolę w "Fortepianie" pominę. Jako jedenastolatka też oczarowała Akademię "zderzakami"? ;)

: 11 lutego 2009, 21:12
autor: shisho
Mnie główna bohaterka niemiłosiernie irytowała, po prostu nie mogłem się do nij przekonać :/ Już dawno czegoś takiego nie uświadczyłem... Do tego całość jest strasznie spłycona, wszystko jest przewidywalne, poczucie grozy nawet jak zaczyna się pojawiać, to od razu znika... Cienizna jak dla mnie, zawiodłem się....

: 11 lutego 2009, 21:20
autor: Bostonq
shisho pisze:Do tego całość jest strasznie spłycona
Co to znaczy? Czego oczekiwałaś na starcie? Bo warto czasem od tego zacząć. Ja na przykład oczekiwałem rozrywki z nutą refleksji o problemie inności. I to otrzymałem :) Mogę tylko strzelać, ale jeśli oczekiwałeś symfonii intelektualnej, to faktycznie można się zawieść. Tylko czy o to chodzi?
shisho pisze:wszystko jest przewidywalne
Czyli co dokładnie? Tylko tak szczerze, bo po obejrzeniu to łatwo jest powiedzieć, że wszystko jest przewidywalne :) Nic Cię nie zaskoczyło? Mnie tak, nawet jeśli coś podejrzewałem, to cieszyłem się, że poszli twórcy właśnie w tę stronę, bo bałem się, że wybiorą ścieżkę łatwiejszą :)
shisho pisze: poczucie grozy nawet jak zaczyna się pojawiać, to od razu znika...
Widzisz, tyle że to nie jest taki serial typowo do straszenia. I to od razu jakby sugerują twórcy, wyprowadzając wampiry z cienia. Tu strach jest budowany inaczej, niż w klasycznym horrorze. Ten serial jest bardziej obyczajowy z elementami kina grozy. Ale to znowu ta kwestia oczekiwań - jeśli spodziewałeś się normalnego horroru, to rozumiem rozczarowanie.

: 12 lutego 2009, 02:35
autor: Shedao Shai
Bostonq pisze:Detal w postaci Oscara za rolę w "Fortepianie" pominę. Jako jedenastolatka też oczarowała Akademię "zderzakami"? ;)
Eh kurde, takie żeś zdjęcia dobrał że nie mam po co nawet dyskutować :D nie wiem no, w serialu często odnosiłem takie wrażenie... ale mniejsza z tym. Mogę się mylić, na żywo jej nie widziałem.

W ogóle ta aktorka zebrała imponująco dużo nagród, i Oscaram i Złotego Globa, no no no. Tak przy okazji, za Wikipedią:
2004 - MTV Movie Awards 2 nominations:
- Best Kiss for X2: X-Men United

:D

i jeszcze offtop: tegoroczne Oscary są o wiele ciekawsze niż zeszłoroczne, Benjamin Button i Slumdog to bardzo ciekawe filmy, a i Oszukana mi się podobała. Resztę będę ostro nadrabiał po sesji poprawkowej.

fakt, aktorka zła nie jest, nigdy nie mówiłem że jest, ale zachwytu jakiegoś też we mnie nie wzbudziła.

A True Blood już skończyłem, było lepiej niż w pierwszej połowie sezonu, po pierwsze ucieszył widok Michelle Forbes z BSG i Lizzy Caplan z Cloverfielda (Lizzy do tego pokazywana w sposób interesujący :D ), po drugie scena zabójstwa w Fangtasii - nie wiem czy to tribute do filmów Grindhousowych, czy zwyczajnie skopana scena i nie tak to miało wyjść, ale podobało mi się bardzo. Końcowka sezonu... niezła. Piszę się na kontynuację.

Added after 4 minutes:

Aha, zapomniałbym: jak ktoś chce, to tu jest piosenka z czołówki w mp3, do wyboru z dwóch serwerów:
Filefactory: http://www.filefactory.com/file/afh64gb ... Things_mp3

Rapidshare: http://rapidshare.com/files/197019934/J ... Things.mp3

: 12 lutego 2009, 02:39
autor: Bostonq
Shedao Shai pisze:Piszę się na kontynuację.
A widzisz :) Bo to jest w sumie naprawdę niezły serial :) Ja, gdy włączałem po raz pierwszy, nie przypuszczałem, że mi się aż tak spodoba. Bodaj @Gawith wcześniej dawał sygnały (o tej tajemnicy), które świadczyły, że to niebanalne kino jest. Ale i inni donosili, że jest coś na rzeczy. No i faktycznie, będę się upierał, że to kino niebanalne, ciekawe, zaskakujące, dobrze zagrane :)

A co do tych "zderzaków". O tyle miałeś rację, że w serialu wygląda tak, jakby były większe. Ale taka rola, charakteryzacja.

Na żywo też jej nie widziałem ;)

Ale "zarzucać" jej to, to tak, jakby twierdzić, że Heath Ledger tylko dlatego zbiera nagrody, że się "umalował" do filmu :) (Abstrahując, że nie uważam, że zasłużył na tyle nagród - gdyby nie wiadoma, smutna, sytuacja, nie otrzymałby raczej tylu wyróżnień - ale o tym, podobnie jak o innych filmach - świetnych, co wspomniałeś - w Hyde Parku :) )

: 12 lutego 2009, 13:10
autor: shisho
Bostonq pisze: Co to znaczy? Czego oczekiwałaś na starcie? Bo warto czasem od tego zacząć. Ja na przykład oczekiwałem rozrywki z nutą refleksji o problemie inności. I to otrzymałem :) Mogę tylko strzelać, ale jeśli oczekiwałeś symfonii intelektualnej, to faktycznie można się zawieść. Tylko czy o to chodzi?
Po opisach oczekiwałem czegoś bardziej "mocnego", co porwie mnie dynamiką akcji i zaskoczy parę razy, chciałem zobaczyć jak wyjaśnią wyjście wampirów z cienia, jak opowiedzą ich zachowanie, a zawiodłem się, bo- spoiler, gdyż zdradzę trochę fabuły:
Spoiler:
Bostonq pisze: Czyli co dokładnie? Tylko tak szczerze, bo po obejrzeniu to łatwo jest powiedzieć, że wszystko jest przewidywalne :) Nic Cię nie zaskoczyło? Mnie tak, nawet jeśli coś podejrzewałem, to cieszyłem się, że poszli twórcy właśnie w tę stronę, bo bałem się, że wybiorą ścieżkę łatwiejszą :)
Spoilerów trochę będzie:
Spoiler:
A w których momentach według Ciebie poszli trudniejszą niż łatwiejszą ścieżką? ;>
Bostonq pisze:Widzisz, tyle że to nie jest taki serial typowo do straszenia. I to od razu jakby sugerują twórcy, wyprowadzając wampiry z cienia. Tu strach jest budowany inaczej, niż w klasycznym horrorze. Ten serial jest bardziej obyczajowy z elementami kina grozy. Ale to znowu ta kwestia oczekiwań - jeśli spodziewałeś się normalnego horroru, to rozumiem rozczarowanie.
Nie spodziewałem się normalnego horroru, wiedziałem że to nie jest to, ale miałem nadzieję na jakieś bardziej straszne wstawki, a tu ich trochę zabrakło, można było dorzucić lekką nutkę straszenia, ale trudno. Wampiry, jakby nie patrzeć, są potraktowane po macoszemu, pokazano że jest jakaś hierarchia, że jest władza, ale praktycznie nijak się to ma do fabuły, może w drugiej serii pokuszą się o rozszerzenie tego wątku?