Wow, wow, wow!
Super początek nowego sezonu
Tyle dynamiki to chyba jeszcze w Criminal Minds nie było :pirat:
Added after 14 minutes:
Spoiler:
Bostonq pisze:
Liczyłem na coś więcej. Taka wielka akcja terrorystów, a w sumie rozwiązanie problemu okazało się - w stosunku do skali problemu - dość proste.
Jak dostałeś rozwiązanie na tacy, a nie ty byłeś w tym chaosie, to wydaje się proste. Akcja terrorystyczna nie ma być skomplikowana, tylko skuteczna. A w tym przypadku siłą miało być zaskoczenie, zmylenie profilowców. Jak powiedział Einstein: Wszystko powinno się robić najprościej, jak tylko to jest możliwe...
: 08 października 2008, 23:36
autor: Bostonq
Spoiler:
Ale właśnie tego zaskoczenia nie było. W ostatnim odcinku poprzedniego sezonu stworzono wizję całej sieci terrorystów i to nie takich stereotypowych "facetów w turbanach", krzyczących "Allah" i wymachujących maczetami, ale bardzo nowoczesnych specjalistów owładniętych mroczną ideą. A na końcu został jeden facet z bombą, który na dodatek dał się podejść jak dziecko. A bomba została w cudowny sposób wywieziona. Rozumiem, o co chodziło - wielka sieć, bohaterowie uganiają się za całym tabunem ludzi, a tu w rezultacie chodziło o jednego człowieka. I że to był ten cały plan. Ale mi zabrakło jednak rozmachu, tego chaosu, o którym piszesz, bo go w rezultacie nie pokazano. Ciekawy koncept z poprzedniego odcinka zamienił się w typowy dla filmów sensacyjnych wyścig z czasem, na dodatek nieuczciwie wygrany. I to mi nie leży, bo ja tego napięcia, o którym piszesz, nie zauważyłem, a przecież w tym serialu potrafili przerazić przedstawiając szaleńców działających na o wiele mniejszą skalę. I gdy mówię, że liczyłem na coś więcej, to dlatego, że to taki serial jest, momentami naprawdę wielki. W innym uznałbym ten odcinek za bardzo dobry. Im lepszy serial, tym większe oczekiwania. Liczyłem, że spotkanie z tymi szaleńcami zmieni jakoś bohaterów, doprowadzi do większej destrukcji. Mam wrażenie, że ten serial może sobie na to pozwolić, zakończyć coś w sposób tragiczny. A za takie trudno uznać śmierć postaci pobocznej. Możliwe, że ta zmiana, o której piszę, da o sobie znać w późniejszych odcinkach, ale póki co, oceniam to, co jest
: 08 października 2008, 23:46
autor: ana81
Spoiler:
Dla mnie, wiele wcześniejszych spraw, też było zrobionych bardziej ciekawiej - ale same przestępstwa też były mniej 'codzienne'. Łatwiej zrobić mniej spodziewane zakończenie, gdy mamy do czynienia z psychopatą, któremu ubzdurało się coś w głowie, bo to już od fantazji scenarzysty zależy, a ma na prawdę szeroki wachlarz zachowań i pomysłów do zrealizowania. Z kolei koleś z bombą, no cóż nie ma aż tak szerokiego pola do popisu A wywiezienia karetki to już bronić nie będę
: 08 października 2008, 23:58
autor: Bostonq
Spoiler:
No właśnie o to mi chodzi, przez takie głupoty - jak dla mnie - popsuł się cały odcinek. Przyznam, że liczyłem bardzo, że jadący tą karetką jednak zginie - i to by było to, o co mi chodziło. Mocny akcent, który wyniósłby tę historię wyżej. Bo w kontakcie z taką skalą przestępstwa, trudno nie spodziewać się ofiar. A na dodatek jeszcze wsadzili tam tę nieszczęsną rozmowę przez telefon, z tym - "mów do mnie zawsze", no ej, ale tak się nie robi Co nie zmienia oczywiście mojej opinii o serialu w ogóle - nadal liczę, że jeszcze mnie zaskoczą, jak robili to już tyle razy wcześniej
: 28 października 2008, 15:16
autor: An25driu
Zaległe odcinki Criminal Minds [4x02-04]
: 30 października 2008, 09:41
autor: mikel2
Oglądnięte...
Spoiler:
W jednym z odcinków "Hotch" ma problemy ze słuchem ale już w następnym szybko mu to przeszło. Dziwne.
: 30 października 2008, 11:08
autor: panjandrum
mikel2 pisze:
Spoiler:
W jednym z odcinków "Hotch" ma problemy ze słuchem ale już w następnym szybko mu to przeszło. Dziwne.
Dlaczego dziwne, nie jest powiedziane ile minęło czasu pomiędzy odcinkami.
: 30 października 2008, 11:19
autor: ana81
Ostatni odcinek wymiata
Spoiler:
Od początku wiadomo co się stanie z uwięzioną parą, ale sceny były tak skonstruowane, że i tak trzymały w napięciu
4x04 to zdecydowanie najlepszy epizod tej serii :!:
Added after 3 minutes:
No i brava za grę aktora znanego z Losta - William'a Mapother grającego Ian'a Corbin.
: 10 listopada 2008, 18:36
autor: An25driu
Criminal Minds [4x05-06]
: 11 listopada 2008, 06:48
autor: Krzychu
dzieki
: 11 listopada 2008, 12:47
autor: ana81
Criminal Minds w na prawdę dobrej formie
Added after 1 hours 38 minutes:
Spoiler:
Ciekawe o co chodzi z tymi snami Spencera: ojciec go wykorzystywał, czy może był odpowiedzialny za śmierć chłopca, którego Reid wspomina w swoich snach (to mi bardziej pasuje) :?:
: 11 listopada 2008, 13:17
autor: Bostonq
W ogóle trzeba powiedzieć, że dr Reid od jakiegoś czasu jest postacią może nie czołową, ale na pewno jedną z bardziej istotnych. Zaczęło się to już wcześniej, wraz z jego problemami narkotykowymi, a teraz
Spoiler:
sprawa tego snu i ojca, który okazuje się być kimś gorszym, niż można by przypuszczać. Chyba, bo faktycznie jak piszesz - ana81 - nie jest to takie do końca pewne, co tam się stało. Możliwe, że Spencer widział ojca w takiej sytuacji i po prostu wyprał to ze świadomości. Próbuję sobie przypomnieć, co wcześniej wiedzieliśmy już o nim, ale jakoś kiepsko mi idzie
: 11 listopada 2008, 13:57
autor: ana81
Spoiler:
W tym odcinku ze snem zastanawiająca jest też postawa matki, która próbuje wmówić Reidowi, że to wymysł jego wyobraźni; a przecież Morgan znalazł akta sprawy, pokrywającej się z tym co w swoich koszmarach widzi Spencer...
Może mamusia próbuje chronić syna przed złymi wspomnieniami, a może i ojcem.
Hmm, w każdym razie ciekawy wątek, można sobie pogdybać trochę nad nim
: 11 listopada 2008, 14:01
autor: panjandrum
A kto jest waszym ulubionym bohaterem z serialu? Ja głosuję na Hotcha.
: 11 listopada 2008, 14:03
autor: Brita_
moj numer 1 to Reid, jego postac jest bardzo ciekawa i jakos tak przyciaga moja uwage
: 11 listopada 2008, 14:08
autor: Bostonq
Trudno powiedzieć, ale chyba właśnie dr Reid. Zawsze wydawał mi się postacią, która skrywa więcej, niż to widać na zewnątrz.
A zupełnie "prywatnie" kibicuję A. J. Cook, która będąc w ciąży (w świecie rzeczywistym) wygląda coraz piękniej Zapamiętałem ją z filmu "Virgin Suicides" ("Przekleństwa niewinności") Sofii Coppoli - a jest to jeden z moim ulubionych
: 11 listopada 2008, 14:24
autor: djjasiek
Spoiler:
A mi zapadł w pamięc Gideon. Oglądając trzeci sezon strasznie mi go brakowało.
Ale kreacja Spencera też jest świetna. Taki chłopczyk, lekko zakompleksiony, ale za to posiadający wielką wiedzę. Widac w tym chłopaku jakieś wewnętrzne problemy, z którymi nie może sobie samemu poradzic. Praca pomimo tego, że go przeraża, również go fascynuje. Naprawdę ta postac jest świetnie nakreślona przez scenarzystów.
: 11 listopada 2008, 14:24
autor: panjandrum
Tak myślałem, że dr Reid będzie miał największy fanklub, jest bardzo ciekawą postacią.
Spoiler:
Głosowałbym na Gideon, ale że już niema
głosowałem na Hotcha, chyba dlatego, że zawsze jest najbardziej opanowany i świetnie kieruję jednostką w sposób profesjonalny, ale też nie pozbawiony luzu.
Spoiler:
Osobiście uważam, że odejście Gideona to największy minus tego serialu. Mógłby się pojawić, choćby gościnnie.
: 11 listopada 2008, 14:33
autor: ana81
Hmm, Spencer jest teraz na tapecie, stąd pewnie tyle głosów :pirat:
Ale faktycznie fajna postać
Ja osobiście lubię cały zespół - każdy jest inny i myślę, że kilka odcinków w świetle reflektorów może z każdego bohatera zrobić nr jeden
Po prostu świetni scenarzyści i aktorzy
Ten serial ma do siebie to, że nawet jednoodcinkowi bohaterowie przykuwają uwagę (jak już wspomniany iks postów wcześniej William Mapother)