Pilot nie spodobał mi się. Po pierwsze scenarzyści chcieli wprowadzić "psychodeliczny" nastrój jednak scenki w tylu tej "toaletowej" oraz wogóle poruszanie problemów typowo nastoletnich dało mieszankę nie wiadomo czego.
Nie lubię też jak kilka razy wykorzystuje się tą samą scenerię "z oszczędności":
O ile za pierwszym razem dało pożądany efekt o tyle za trzecim czy czwartym razem przestało mieć sens.
Po oglądnięciu tego pilota nie wiem też do jakiej grupy widzów ten serial jest skierowany - dla nastolatków chyba nie pasuję bo jak główna postać, zaczną sikać po nocy. Z drugiej strony kogo interesują emocjonalne problemy szkolne nastolatków??
Pilot nie spodobał mi się. Po pierwsze scenarzyści chcieli wprowadzić "psychodeliczny" nastrój jednak scenki w tylu tej "toaletowej" oraz wogóle poruszanie problemów typowo nastoletnich dało mieszankę nie wiadomo czego.
Nie lubię też jak kilka razy wykorzystuje się tą samą scenerię "z oszczędności":
O ile za pierwszym razem dało pożądany efekt o tyle za trzecim czy czwartym razem przestało mieć sens.
Po oglądnięciu tego pilota nie wiem też do jakiej grupy widzów ten serial jest skierowany - dla nastolatków chyba nie pasuję bo jak główna postać, zaczną sikać po nocy. Z drugiej strony kogo interesują emocjonalne problemy szkolne nastolatków??
Mi się podobał, pomimo "wielkich problemów miłosnych angielskiego nastolatka".
Moją uwagę zwróciła jednak jedna rzecz, która ogromnie mi się spodobała - strach głownego bohatera. Nareszcie! Zawsze wszyscy bohaterowie serialowi to tacy zabijacy, bezkompromisowi twardziele, nawet jeśli pierwszy raz widzą czyjąś śmierć to jest to dla nich w porządku podczas gdy w prawdziwym życiu najpewniej by zwymiotowali. Właśnie to moczenie się nocne ze strachu było świetne i naturalne. Dość mam już tych sztucznie pomowanych postaw.
A i historia całkiem ciekawa i oryginalna. Taki lekki serial jak ma ktoś dużo czasu : )
Mi się podobał, pomimo "wielkich problemów miłosnych angielskiego nastolatka".
Moją uwagę zwróciła jednak jedna rzecz, która ogromnie mi się spodobała - strach głownego bohatera. Nareszcie! Zawsze wszyscy bohaterowie serialowi to tacy zabijacy, bezkompromisowi twardziele, nawet jeśli pierwszy raz widzą czyjąś śmierć to jest to dla nich w porządku podczas gdy w prawdziwym życiu najpewniej by zwymiotowali. Właśnie to moczenie się nocne ze strachu było świetne i naturalne. Dość mam już tych sztucznie pomowanych postaw.
A i historia całkiem ciekawa i oryginalna. Taki lekki serial jak ma ktoś dużo czasu : )
Obejrzałem 40 sekund i już wiem że z tego nie będzie nic dobrego. UK, gdzie pełno murzynów z nożami na ulicach, samotna kobieta idzie ciemną uliczką i postanawia pomóc jakiemuś typkowi który siedzi pod śmietnikiem. Prawdziwe sf.
edit: nie wiem dlaczego obejrzałem drugi ep ale będzie to dla mnie ostatni. Za dużo głupot, nawet nie chcę mi się ich wypisywać.
Obejrzałem 40 sekund i już wiem że z tego nie będzie nic dobrego. UK, gdzie pełno murzynów z nożami na ulicach, samotna kobieta idzie ciemną uliczką i postanawia pomóc jakiemuś typkowi który siedzi pod śmietnikiem. Prawdziwe sf.
edit: nie wiem dlaczego obejrzałem drugi ep ale będzie to dla mnie ostatni. Za dużo głupot, nawet nie chcę mi się ich wypisywać.
Kapitalna czołówka, wcale nie taka głupia historia, elementy groteski i specyficznego poczucia humoru (tu najlepiej wypada kolega głównego bohatera), całkiem niezłe efekty specjalne, a przede wszystkim obietnica zagłady, która stanowi motyw przewodni - jak dla mnie naprawdę niezła rzecz, dodatkowo zupełnie zaskakująca, bo a) nie wiedziałem nic o serialu wcześniej, b) z opinii w temacie można wywnioskować, że produkcja jest bardzo słaba, a z tym osobiście zdecydowanie się nie zgadzam
Kapitalna czołówka, wcale nie taka głupia historia, elementy groteski i specyficznego poczucia humoru (tu najlepiej wypada kolega głównego bohatera), całkiem niezłe efekty specjalne, a przede wszystkim obietnica zagłady, która stanowi motyw przewodni - jak dla mnie naprawdę niezła rzecz, dodatkowo zupełnie zaskakująca, bo a) nie wiedziałem nic o serialu wcześniej, b) z opinii w temacie można wywnioskować, że produkcja jest bardzo słaba, a z tym osobiście zdecydowanie się nie zgadzam :)
Chory w domu siedzę, z nudów ściągnąłem odcinek trzeci i czwarty i chyba za wcześnie skreśliłem ten serial. Końcówka odcinka czwartego zrobiła na mnie niezłe wrażenie.
Chory w domu siedzę, z nudów ściągnąłem odcinek trzeci i czwarty i chyba za wcześnie skreśliłem ten serial. Końcówka odcinka czwartego zrobiła na mnie niezłe wrażenie. :shock: