Serial byl dla mnie swietny, do momentu w ktorym zobaczylem jak Bill zabija innego wampira (tego Barmana). Dawno nie widzialem czegos rownie kiczowatego. Ta scena mi obrzydzila caly serial, oby sie poprawilo w kolejnych odcinkach... :/
[spoiler]Serial byl dla mnie swietny, do momentu w ktorym zobaczylem jak Bill zabija innego wampira (tego Barmana). Dawno nie widzialem czegos rownie kiczowatego. Ta scena mi obrzydzila caly serial, oby sie poprawilo w kolejnych odcinkach... :/[/spoiler]
Serial byl dla mnie swietny, do momentu w ktorym zobaczylem jak Bill zabija innego wampira (tego Barmana). Dawno nie widzialem czegos rownie kiczowatego. Ta scena mi obrzydzila caly serial, oby sie poprawilo w kolejnych odcinkach... :/
Spoiler:
Zgadzam sie, wygladalo to tak tragicznie ze szkoda gadac, 20 lat temu nie majac do dyspozycji komputerow i grafiki komputerowej daloby sie to ladniej zrobic niz w tym serialu.... ale pozatym jest ok, przedewszystkim podoba mi sie pomysl na ten serial
[quote="bweb"][spoiler]Serial byl dla mnie swietny, do momentu w ktorym zobaczylem jak Bill zabija innego wampira (tego Barmana). Dawno nie widzialem czegos rownie kiczowatego. Ta scena mi obrzydzila caly serial, oby sie poprawilo w kolejnych odcinkach... :/[/spoiler][/quote]
[spoiler] Zgadzam sie, wygladalo to tak tragicznie ze szkoda gadac, 20 lat temu nie majac do dyspozycji komputerow i grafiki komputerowej daloby sie to ladniej zrobic niz w tym serialu.... ale pozatym jest ok, przedewszystkim podoba mi sie pomysl na ten serial[/spoiler]
Serial byl dla mnie swietny, do momentu w ktorym zobaczylem jak Bill zabija innego wampira (tego Barmana). Dawno nie widzialem czegos rownie kiczowatego. Ta scena mi obrzydzila caly serial, oby sie poprawilo w kolejnych odcinkach... :/
Mi się to od razu skojarzyło z "Od zmierzchu do świtu".
Istnieje teoria, że jeśli kiedyś ktoś się dowie, dlaczego powstał i czemu służy wszechświat,
to cały kosmos zniknie i zostanie zastąpiony czymś znacznie dziwaczniejszym i jeszcze bardziej pozbawionym sensu.
Istnieje także teoria, że dawno już tak się stało.
Douglas Adams
[quote="bweb"][spoiler]Serial byl dla mnie swietny, do momentu w ktorym zobaczylem jak Bill zabija innego wampira (tego Barmana). Dawno nie widzialem czegos rownie kiczowatego. Ta scena mi obrzydzila caly serial, oby sie poprawilo w kolejnych odcinkach... :/[/spoiler][/quote] Mi się to od razu skojarzyło z "Od zmierzchu do świtu".
Liroy pisze:ja tam ssam 350 MB wersje albo z konkurencji w rmvb
No właśnie niestety 550 ale ja się w true blood tak wkręciłem, że ściągam cały czas. Jak na razie jest 11 odcinków i muszę powiedzieć że to dla mnie najbardziej zagadkowy serial od czasu lostów. I choć przez pierwsze 2-3 odcinki byłem na nie teraz czekam na kolejny odcinek nawet bardziej niż na house'a czy californication wiem wiem, aż się sam sobie dziwie
[quote="Liroy"]ja tam ssam 350 MB wersje :P albo z konkurencji w rmvb[/quote]
No właśnie niestety 550 :( ale ja się w true blood tak wkręciłem, że ściągam cały czas. Jak na razie jest 11 odcinków i muszę powiedzieć że to dla mnie najbardziej zagadkowy serial od czasu lostów. I choć przez pierwsze 2-3 odcinki byłem na nie teraz czekam na kolejny odcinek nawet bardziej niż na house'a czy californication :smile: wiem wiem, aż się sam sobie dziwie :D
Gawith pisze:muszę powiedzieć że to dla mnie najbardziej zagadkowy serial od czasu lostów. I choć przez pierwsze 2-3 odcinki byłem na nie teraz czekam na kolejny odcinek nawet bardziej niż na house'a czy californication wiem wiem, aż się sam sobie dziwie
A mógłbyś to rozwinąć? Bo mnie to kapkę zafrapowało. Co to znaczy, że jest tak zagadkowy? Nie spotkałem się z taką opinią o tym serialu, ogólnie jest oceniany dość letnio, więc się nie skusiłem.
[quote="Gawith"]muszę powiedzieć że to dla mnie najbardziej zagadkowy serial od czasu lostów. I choć przez pierwsze 2-3 odcinki byłem na nie teraz czekam na kolejny odcinek nawet bardziej niż na house'a czy californication :smile: wiem wiem, aż się sam sobie dziwie :D[/quote]
A mógłbyś to rozwinąć? Bo mnie to kapkę zafrapowało. Co to znaczy, że jest tak zagadkowy? Nie spotkałem się z taką opinią o tym serialu, ogólnie jest oceniany dość letnio, więc się nie skusiłem.
Oznacza to, że wątki w nim prowadzone, a jest ich kilka, są ciekawe, i fabuła od razu nie zdradza ich zakończenia, do tego sa tego typu, że ciężko jednostajnie wywnioskować co będzie dalej, zwłaszcza że można zostać zaskoczonym kilkukrotnie. No i wątek nie kończy się na jednym odcinku, a jeśli nawet w części, to w następnym już lekko zmienia...
namieszałem i pokręciłem ale nie da się bez przykładu raczej jaśniej wyjaśnić
Oznacza to, że wątki w nim prowadzone, a jest ich kilka, są ciekawe, i fabuła od razu nie zdradza ich zakończenia, do tego sa tego typu, że ciężko jednostajnie wywnioskować co będzie dalej, zwłaszcza że można zostać zaskoczonym kilkukrotnie. No i wątek nie kończy się na jednym odcinku, a jeśli nawet w części, to w następnym już lekko zmienia...
namieszałem i pokręciłem ale nie da się bez przykładu raczej jaśniej wyjaśnić :)
Dla mnie większe znaczenie niż zagadkowość fabuły ma klimat serialu. Umiejscowienie akcji w fikcyjnym miasteczku Bon Temps leżącym na bagnistych terenach delty Missisipi w Luizjanie świetnie łaczy duszny, erotyczno-mistyczny klimat serialu z powszechnie znaną, mocno rozwiązłą atmosferą okolic Nowego Orleanu i nawet obecność tak nietuzinkowych postaci jak Lafayette czy kapłanka voodoo idealnie wpisuje się w specyfikę tamtego regionu.
Nie wspominam już nawet, że ludzie od obsady wykonali kawał dobrej roboty, a HBO podjęła decyzję o nakręceniu kolejnego sezonu w przyszłym roku.
Dla mnie większe znaczenie niż zagadkowość fabuły ma klimat serialu. Umiejscowienie akcji w fikcyjnym miasteczku Bon Temps leżącym na bagnistych terenach delty Missisipi w Luizjanie świetnie łaczy duszny, erotyczno-mistyczny klimat serialu z powszechnie znaną, mocno rozwiązłą atmosferą okolic Nowego Orleanu i nawet obecność tak nietuzinkowych postaci jak Lafayette czy kapłanka voodoo idealnie wpisuje się w specyfikę tamtego regionu. Nie wspominam już nawet, że ludzie od obsady wykonali kawał dobrej roboty, a HBO podjęła decyzję o nakręceniu kolejnego sezonu w przyszłym roku.
Nooo! Wreszcie dobry odcinek. Ukazanie sytuacji - jak wampir postrzega swiatlo sloneczne bylo obledne. Az czulo sie bol i piekielny zar, ktory wypalal Billa.
W żadnym innym filmie czy serialu nie pokazano tego w tak mocny i dosadny sposob. Brawa dla madrej glowy, ktora to wymyslila.
[spoiler]Nooo! Wreszcie dobry odcinek. Ukazanie sytuacji - jak wampir postrzega swiatlo sloneczne bylo obledne. Az czulo sie bol i piekielny zar, ktory wypalal Billa.
W żadnym innym filmie czy serialu nie pokazano tego w tak mocny i dosadny sposob. Brawa dla madrej glowy, ktora to wymyslila.
Po pierwsze, bardzo mi się podobał motyw z gazetą , gdzie na stronie tytułowej był news o tym jak Angelina adoptuje wampirzątko
Po drugie, o co do cholery chodzi z właścicielem baru, zakradającym się do domu zamordowanej kelnerki, by tarzać się w jej łóżku??? Scenarzyści robili sobie jaja z tej postaci, czy to będzie miało jakiś sens w dalszych odcinkach?
A tak w ogóle, to serial ma świetną czołówkę
Cieszy mnie też fakt, że serial się rozkręca, ale ta główna bohaterka... jakoś nie mogę się do niej przekonać... taka pierdołowata i sztuczna...
[spoiler]Po pierwsze, bardzo mi się podobał motyw z gazetą , gdzie na stronie tytułowej był news o tym jak Angelina adoptuje wampirzątko :D Po drugie, o co do cholery chodzi z właścicielem baru, zakradającym się do domu zamordowanej kelnerki, by tarzać się w jej łóżku??? Scenarzyści robili sobie jaja z tej postaci, czy to będzie miało jakiś sens w dalszych odcinkach?[/spoiler] A tak w ogóle, to serial ma świetną czołówkę :grin: Cieszy mnie też fakt, że serial się rozkręca, ale ta główna bohaterka... jakoś nie mogę się do niej przekonać... taka pierdołowata i sztuczna...