#Noragami[Japonia]
[2014]
Produkcja: Japonia,
Gatunek: Anime,Komedia,Fantasy
Reżyseria: Yoshifumi Sueda,Kôtarô Tamura, Scenariusz: Deko Akao
Obsada:
Hiroshi Kamiya ... Yato
Maaya Uchida ... Hiyori Iki
Yûki Kaji ... Yukine
Aki Toyosaki ... Kofuku
Daisuke Ono ... Daikoku
Miyuki Sawashiro ... Bishamon
Jun Fukuyama ... Kazuma
Nastoletnia Hiyori przypadkowo ratuje przed wypadkiem Yato. Niestety sama nie wychodzi z tego bez szwanku i zostaje potrącona przez autobus. Normalnie w takim przypadku wylądowała by z ciężkimi obrażeniami na OIOMie jednak jakimś cudem wychodzi z tego bez większych obrażeń. Niestety nikt ze świadków nie pamięta człowieka, którego uratowała. Sama także zapomniała by o nim prędzej czy później gdyby nie pewien szczegół, mianowicie, nagle wyrósł jej ogon. Dodatkowo zaczęła widzieć duchy. I potrafi opuszczać duszą swoje ciało. A Yato okazuje się być bogiem, jednym z wielu walczących we współczesnym świecie z niewidzialnymi zjawami kuszącymi ludzi. Przez serię wypadków ich losy zostają związane a ich przygody są jedną z najlepszych historii jakie widziałem w anime.
Przez serial przewija się cała plejada barwnych, dobrze nakreślonych i niejednoznacznych postaci. Sam Yato mimo, że jest bogiem przez resztę określany jest raczej mianem menela albo żula, biedaka nie posiadającego nawet własnej świątyni, chciwego i pogardzanego przez innych. Jego spotkanie z Hiyori raczej nie zwiastuje nic dobrego, ale jak to w naprawdę dobrych opowieściach bywa nic nie jest takie jak się wydaje, a historia toczy się w naprawdę zaskakujących kierunkach, jest ciekawie poprowadzona i niegłupia. Mimo, że ogólnie raczej dużo tu niewymuszonego humoru czasami nieoczekiwanie wszystko może nabrać mrocznych tonów, a drugie dno komicznych rzeczy skrywa smutną genezę (i na odwrót).
Animacja jest bardzo dobra (i chcę do naprawdę podkreślić), do tego kapitalna muzyka, szczególnie dynamiczny motyw wchodzący gdy zaczyna się akcja. Są na razie dwa sezony po kilkanaście odcinków (znane jako "Noragami" i "Noragami Aragoto") do tego kilka odcinków specjalnych mniej związanych z głównymi wątkami, ale wyjaśniającymi kilka mniej znaczących. Polski tłumacz odwalił kawał dobrej roboty, należy go za to pochwalić. Bardzo polecam, to naprawdę bardzo dobra seria.
Przez serial przewija się cała plejada barwnych, dobrze nakreślonych i niejednoznacznych postaci. Sam Yato mimo, że jest bogiem przez resztę określany jest raczej mianem menela albo żula, biedaka nie posiadającego nawet własnej świątyni, chciwego i pogardzanego przez innych. Jego spotkanie z Hiyori raczej nie zwiastuje nic dobrego, ale jak to w naprawdę dobrych opowieściach bywa nic nie jest takie jak się wydaje, a historia toczy się w naprawdę zaskakujących kierunkach, jest ciekawie poprowadzona i niegłupia. Mimo, że ogólnie raczej dużo tu niewymuszonego humoru czasami nieoczekiwanie wszystko może nabrać mrocznych tonów, a drugie dno komicznych rzeczy skrywa smutną genezę (i na odwrót).
Animacja jest bardzo dobra (i chcę do naprawdę podkreślić), do tego kapitalna muzyka, szczególnie dynamiczny motyw wchodzący gdy zaczyna się akcja. Są na razie dwa sezony po kilkanaście odcinków (znane jako "Noragami" i "Noragami Aragoto") do tego kilka odcinków specjalnych mniej związanych z głównymi wątkami, ale wyjaśniającymi kilka mniej znaczących. Polski tłumacz odwalił kawał dobrej roboty, należy go za to pochwalić. Bardzo polecam, to naprawdę bardzo dobra seria.