autor: Sirm » 21 stycznia 2024, 13:14
Ja kiedyś oglądałem anime, chyba z kilkaset odcinków, bardzo mi się podobało, ale z czasem dotarło do mnie, że tu o nic nie chodzi, idą czy płyną przed siebie i tłuką coraz mocniejszych przeciwników. Na początku było kilka momentów i wątków naprawdę bardzo dobrych ale potem to się zlewa w ciąg kolejnych porąbanych przygód, postacie przychodzą i odchodzą, trzeba pokonać kolejnego bossa itd. Jak ktoś lubi to jest zachwycony, ale to trochę jak z dragonballem, gdzie na początku mały goku miał różne przygody i się jakoś tam rozwijał a potem tylko tłukł się z coraz dziwniejszymi przeciwnikami a i tak było wiadomo, że wygra, a za chwilę i tak będzie się tłukł z kimś mocniejszym. Nie wiem do którego momentu dochodzi wersja aktorska ale kilka odcinków to naprawdę jedynie wstęp, nawet jeśli mocno skompresowali wszystko.
Ja kiedyś oglądałem anime, chyba z kilkaset odcinków, bardzo mi się podobało, ale z czasem dotarło do mnie, że tu o nic nie chodzi, idą czy płyną przed siebie i tłuką coraz mocniejszych przeciwników. Na początku było kilka momentów i wątków naprawdę bardzo dobrych ale potem to się zlewa w ciąg kolejnych porąbanych przygód, postacie przychodzą i odchodzą, trzeba pokonać kolejnego bossa itd. Jak ktoś lubi to jest zachwycony, ale to trochę jak z dragonballem, gdzie na początku mały goku miał różne przygody i się jakoś tam rozwijał a potem tylko tłukł się z coraz dziwniejszymi przeciwnikami a i tak było wiadomo, że wygra, a za chwilę i tak będzie się tłukł z kimś mocniejszym. Nie wiem do którego momentu dochodzi wersja aktorska ale kilka odcinków to naprawdę jedynie wstęp, nawet jeśli mocno skompresowali wszystko.