autor: dziobak » 14 lipca 2020, 21:17
Jak ktoś lubi takie produkcje, w których nie chodzi o nic więcej, tylko takie płytkie budowanie niesamowitości, a co chwila wychodzące absurdy mu nie przeszkadzają (nie chcę się pastwić, ale jest tego naprawdę dużo jak na rzeczy, które ostatnio oglądałem), to czemu nie. Ja takie produkcje średnio trawię, oczekuję czegoś solidnego, głębszego, np. "Motyw" jest w mojej ocenie o klasę lepszy, bo historia jest spójna, realna i postaci ciekawsze (i te współczesne i w retrospekcji).
Jak ktoś lubi takie produkcje, w których nie chodzi o nic więcej, tylko takie płytkie budowanie niesamowitości, a co chwila wychodzące absurdy mu nie przeszkadzają (nie chcę się pastwić, ale jest tego naprawdę dużo jak na rzeczy, które ostatnio oglądałem), to czemu nie. Ja takie produkcje średnio trawię, oczekuję czegoś solidnego, głębszego, np. "Motyw" jest w mojej ocenie o klasę lepszy, bo historia jest spójna, realna i postaci ciekawsze (i te współczesne i w retrospekcji).