Piractwo w polskiej policji i nie tylko

Odpowiedz

Emotikony
:) ;) :] :-) :tak :nie :tongue: :D :haha :( :P ;P :smt110 :silent: :smt013 :foch: :nununu: :super: :no :'( :scratch: :niewiem: :salut: :alien: :-)) :* :-* :cygaro: :mur: :tort :piwo: :przybija: :szok: :zaciera:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Piractwo w polskiej policji i nie tylko

Re: Piractwo w polskiej policji i nie tylko

autor: X-asd » 15 czerwca 2013, 20:36

Chciałem pomóc :-p

Re: Piractwo w polskiej policji i nie tylko

autor: Bostonq » 15 czerwca 2013, 20:34

Eee, ja bym bardzo chciał, ale czym? Bo żeś wykopał stary temat, to przecież nie to ;)

Re: Piractwo w polskiej policji i nie tylko

autor: X-asd » 15 czerwca 2013, 20:32

OOo!! Bostonq się ucieszy... :D

autor: djjasiek » 28 listopada 2007, 21:16

qwertz pisze: Polecam czytanie ze zrozumieniem mojego poprzedniego posta.
Dla ułatwienia: przykład 1000 zeta posłużył to wskazania Linuxa jako rozwiązania kwestii piractwa. Tylko ty nie zrozumiałeś o co mi chodziło Razz
A to przepraszam, teraz faktycznie widzę różnicę :P. Sorry, ale pisałem na gorąco, i takie argumenty, że kogoś nie stać na oryginała, od razu mnie "wpieniają"

autor: qwertz » 28 listopada 2007, 18:42

djjasiek pisze:skoro dla Ciebie piractwo to nic, to również nie będziesz miał chyba nic przeciwko jak i to od Ciebie wypożyczę
Polecam czytanie ze zrozumieniem mojego poprzedniego posta.
Dla ułatwienia: przykład 1000 zeta posłużył to wskazania Linuxa jako rozwiązania kwestii piractwa. Tylko ty nie zrozumiałeś o co mi chodziło :P
Shedao Shai pisze:prawie jak system operacyjny
Znam kilka osób (zatwardziali Unixowcy), którzy twierdzą, że Windows to trojan/malware, bo jak nazwiesz program, który powoduje wolniejszą pracę kompa, przeciążenie zasobów (pamięć, procesor) itp.?

//edit
można w chacie piraty trzymać
To akurat kwestia sporna. Policja mówi że nie, a prawnicy że tak, jeśli się nie udostępnia (taka mała dziurka w polskim prawie :P ).

autor: Bostonq » 28 listopada 2007, 18:36

Tak, można, bo w Polskim prawie nielegalne jest udostępnianie i kupowanie - paserstwo. Niby można się cieszyć, ale akurat nie wiem, czy jest z czego.

No i ma znaczenie, czy masz legalny soft, czy nie, gdyż są większe sankcje karne za samo ściąganie, posiadanie i używanie pirackiego oprogramowania, niż ma to miejsce w przypadku np. filmów.

Co do Open Office to się nie zgodzę. Najnowszy MS Office to poezja i ogromny komfort pracy. Dużo na nim pracuję i jestem zachwycony, a nijak nie mogłem się przyzwyczaić do wspomnianego darmowego zamiennika. No ale to kwestia, co komu wygodniej pewnie :)

autor: kacperski » 28 listopada 2007, 15:40

pomimo faktu ze posiadanie pirackich filmow czy gier na plytach w domu NIE jest nielegalnelegalne
Rozwiń to, bo ciekawe jak cholera :D To można w chacie piraty trzymać? :P

autor: fluid » 28 listopada 2007, 07:14

Shedao Shai pisze:ja muszę powiedzieć, że zeszłoroczna panika sprawiła, że prawie każdy (w tym ja) mój znajomy się zaopatrzył w oryginała.
i to jest wlasnie glupie myslenie ludzi
co z tego ze masz oryginalny windows jak masz kilkaset plyt z filmami/grami etc
myslisz ze ktos bedzie sie patyczkowal z jednym windowsem??
pomimo faktu ze posiadanie pirackich filmow czy gier na plytach w domu NIE jest nielegalnelegalne jednak dlugo trwa wyegzekwowanie aby to oddali
tak wiec piracki windows to najmniejsze z moich zmartwien
jednak wszystkim polecam open office - nie ze wzgledu na to ze darmowy tylko ze jet LEPSZY i kompletnie nieawaryjny w stosunku do bubla od małomiękiego a przy tym prawie w 100% z nim kompatybilny

autor: haker_dream » 28 listopada 2007, 07:00

kacperski pisze:@hacker_dream, no chyba Cie na widłach do chrztu nieśli ;-) Zgodze się, że na Suse czy Mandriva jest "trochę" ciężko, ale na Ubuntu to nawet pierwszoklasista sobie poradzi! Tam wszystko jest tak uproszczone, ze bardziej sie chyba juz nie da. Przeciez "normalnemu" użyszkodnikowi Ubuntu czy Kubuntu w zupełności wystarcza. Nawet gry z Windy ładnie śmigają :) Chyba ze ktos chce sie rzucic od razu na gleboka wode... np. na Gentoo czy Debiana
@kacperski mówimy tu ogólnie o Linuxie :P a nie o konkretnych wersjach. Co do dotacji @Bostonq to racja z dotacjami, ale nie zawsze je szkoła otrzymuje i trzeba na nie czekać

autor: djjasiek » 27 listopada 2007, 23:31

Hmm, a więc widzę, że sam nie jestem. No i dobrze, może faktycznie świadomość ludzi rośnie. Miło mi, że w końcu ktoś zauważa to, że pirat to prawie jak soft. qwertz, powiedz mi gdzie mieszkasz, i jakie masz auto, bo by mi się jakieś kołpaki i radyjko przydało, a skoro dla Ciebie piractwo to nic, to również nie będziesz miał chyba nic przeciwko jak i to od Ciebie wypożyczę?? Bo przecież moi rodzice zarabiają w sumie 1400zł, i nie stać mnie na takie wydatki. To sobie pożyczę. Boże, czemu ludzie nie możecie zrozumieć: Windows to nie KONIECZNOŚĆ, to tylko opcja, jak nie chcesz wydać tych paru złotych to oczywiście, można zawsze jakiegoś Linuxa, albo nawet DOSa zainstalować. W czym problem??? A skoro twierdzicie, że na Winie wam lepiej, to kupcie ją. To tak samo jakbym kupował monitor, mogę kupić CRT za 50zł (powiedzmy, że Linux), a mogę LCD za 800zł (Windows), i to 17 i to 17", więc po co przepłacać... Ach ten polski stosunek do piractwa, przecież nikt nie traci, owszem prawda, ale również ktoś tam nie zyskuje.

Podajmy szkolny przykład: Napisałeś zajebisty referat, taki na 60 stron, za który 6 to za mało, no i Twój kolega prosi Ciebie: "Ejj, mogę być z Tobą"? I wtedy od i Ty dostajesz to 6. Jak sądzisz, należałoby Ci się jakieś piwko, czy po prostu za darmo mu tak oddasz. Nie jest ci szkoda Twojej pracy, skoro on ma to samo za free?? Pomyśl nad tym...

autor: An25driu » 27 listopada 2007, 22:20

No to i ja wyjdę z ukrycia i się przyznam do legalnego systemu :D. A kupiłem go jakieś 6 lat temu.

autor: Shedao Shai » 27 listopada 2007, 21:52

hm... ja muszę powiedzieć, że zeszłoroczna panika sprawiła, że prawie każdy (w tym ja) mój znajomy się zaopatrzył w oryginała. Ot, tak, bo wolę płacić 300 zł za Windowsa niż się męczyć darmowymi Linuxami (prawie jak system operacyjny) :wink:

autor: Bostonq » 27 listopada 2007, 21:44

Don_Bazylian pisze:A jeśli chodzi o oryginalne oprogramowanie, to szkoda słów. Nie znam nikogo kto by miał legalne.
No to już znasz - mnie :) A sądzę, że jeszcze parę osób się znajdzie. Może nawet więcej niż myślisz.

autor: Don_Bazylian » 27 listopada 2007, 21:20

kacperski pisze:@hacker_dream, no chyba Cie na widłach do chrztu nieśli ;-)
youtube i kobra rulez :lol:


A jeśli chodzi o oryginalne oprogramowanie, to szkoda słów. Nie znam nikogo kto by miał legalne.

autor: An25driu » 27 listopada 2007, 21:07

@Wochniu wydaje mi się, że trochę nie z tej strony chcesz zagadać rodzicowi. Trzeba ich uświadomić czym jest piracka kopia i jakie niesie konsekwencje w przypadku wykrycia ;) (tutaj dajesz dobry bajerek). Następna sprawa to uderzasz się w pierś, że do tej pory używałeś pirata ale tylko z powodu małej świadomości swojej. Robisz małą prelekcję na temat legalności systemu i korzyści wynikających z tego :D (bajery). Wchodzisz na ambicję starszym, że chyba by nie chcieli aby ich syn w życiu kierował się nieuczciwością itd. Na koniec wychodzisz z inicjatywą, że masz odłożone (ciężko) kieszonkowe np. 100 PLN i chciałbyś aby resztę dołożyli ci starsi. Oczywiści rozmowa toczy się w miłej spokojnej atmosferze :mrgreen: a nie rozwydrzonego dziecka :alien:.
Jak za pierwszym razem nie odniesiesz pożądanego skutku wracasz mimochodem do rozmowy po jakimś czasie. Zadziałaj psychologicznie a będziesz się cieszyć legalem. Najważniejsza jest inicjatywa własna, niech rodzice widzą, że chcesz coś poświęcić w słusznej sprawie. Czas jest dobry bo idzie :santa: :D

autor: Bostonq » 27 listopada 2007, 21:01

haker_dream pisze:A i ja się wtrące @Bostonq otóż Linux po 1 jest darmowy do domowego użyttku nie do firm, szkoł itp. bo tam trzeba jakąś licencję wykupić. A po 2 program zainstalować na linuksie to jak wielbłonda przepchnąć przez ucho od igły (cytat z Biblii).
Dlatego też nie zdecydowałem się na Linuxa, gdyż najzwyczajniej w świecie nie mam umiejętności i czasu, żeby się tym zająć. Stąd wybór Windowsa był dla mnie oczywisty. A dla szkół są bonifikaty, dotacje, więc akurat ten przykład jest nietrafiony (i nie kłócić mi się tu, bo akurat dokładnie wiem, co mówię o szkołach :wink: )

autor: kacperski » 27 listopada 2007, 21:01

@hacker_dream, no chyba Cie na widłach do chrztu nieśli ;-) Zgodze się, że na Suse czy Mandriva jest "trochę" ciężko, ale na Ubuntu to nawet pierwszoklasista sobie poradzi! Tam wszystko jest tak uproszczone, ze bardziej sie chyba juz nie da. Przeciez "normalnemu" użyszkodnikowi Ubuntu czy Kubuntu w zupełności wystarcza. Nawet gry z Windy ładnie śmigają :) Chyba ze ktos chce sie rzucic od razu na gleboka wode... np. na Gentoo czy Debiana

autor: haker_dream » 27 listopada 2007, 20:52

Bostonq pisze:
qwertz pisze: Jak ktoś zarabia 1000 zeta na rękę to tydzień będzie wapno ze ścian z głodu zlizywał byle mieć oryginała. Jasne.
Tak tylko dodam, że ja właśnie prawie tyle zarabiam (z lekką górką w ramach dodatków, ale bardzo lekką) i jakoś oryginał w końcu kupiłem. Po prostu zmęczyło mnie korzystanie z kradzionego, podczas gdy cena legalnego nie jest już zaporowa. A tak jak mówisz - Linux też jest rozwiązaniem, więc naprawdę nie można już sie usprawiedliwiać wysokimi cenami. To tyle i przepraszam za wtrącenie :)
A i ja się wtrące @Bostonq otóż Linux po 1 jest darmowy do domowego użyttku nie do firm, szkoł itp. bo tam trzeba jakąś licencję wykupić. A po 2 program zainstalować na linuksie to jak wielbłonda przepchnąć przez ucho od igły (cytat z Biblii).

autor: Wochniu » 27 listopada 2007, 20:32

Dobra wszyscy wypowiadają się bo ktoś tam ileś zarabia. W moim przypadku zarobki nie wchodzą w grę. Idę do rodzica lub obu i rzeczę w ten oto sposób: 'Mamo/tato przydałby się nam w końcu oryginalny Windows' i odpowiedz 'a daj mi spokój, masz przeciez widnowsa po co Ci oryginał? Żeby się przed kumplami pochwalić? I co ja mam zrobić?? Całą kasę z urodzin wydać na winde? Dajcie spokój...

autor: Bostonq » 27 listopada 2007, 19:15

qwertz pisze: Jak ktoś zarabia 1000 zeta na rękę to tydzień będzie wapno ze ścian z głodu zlizywał byle mieć oryginała. Jasne.
Tak tylko dodam, że ja właśnie prawie tyle zarabiam (z lekką górką w ramach dodatków, ale bardzo lekką) i jakoś oryginał w końcu kupiłem. Po prostu zmęczyło mnie korzystanie z kradzionego, podczas gdy cena legalnego nie jest już zaporowa. A tak jak mówisz - Linux też jest rozwiązaniem, więc naprawdę nie można już sie usprawiedliwiać wysokimi cenami. To tyle i przepraszam za wtrącenie :)

Na górę